Squid Game zakończyło się. Finałowy sezon serialu ukazał się na Netfliksie, a tu znajdziecie kluczowe informacje z zakończenia.
Uwaga! Poniżej znajdują się spoilery z 3. sezonu Squid Game.
Squid Game dobiegło końca po trzech sezonach. Przebój Netflixa, który podbił platformę i niespodziewanie stał się najchętniej oglądanym serialem, doczekał się swojego finału 27 czerwca. Część widzów już ma za sobą wszystkie odcinki, inni zaś dopiero będą kończyć tę emocjonującą przygodę.
Jeśli bez obejrzenia nowych odcinków chcecie dowiedzieć się więcej o tym, jak zakończyła się ostatnia gra i kto ją wygrał, znajdziecie tu kluczowe informacje z finału, które przygotują Was na zakończenie serii.
Co oczywiste, w finale znalazł się Gi-hun, czyli gracz z numerem 456. Poza nim do ostatniej gry w 3. sezonie dotarło znacznie więcej osób niż w 1. sezonie serialu. Tym razem finałowa rozgrywka toczyła się między dziewięcioma graczami z numerami: 039, 100, 125, 203, 222 (dziecko zawodniczki z numerem 222, która zginęła przed finałem), 333, 336, 353, 456.
Ostatnią grą zaś była gra w podniebnego kalmara na trzech filarach, z których należało zrzucać zawodników. Z każdego filara po rozpoczęciu gry poprzez naciśnięcie przycisku na filarze musiał zostać zrzucony przynajmniej jeden gracz, aby pozostali mogli przenieść się na kolejny. Grę mogło więc wygrać maksymalnie 6 zawodników i przed finałem powstał sojusz właśnie 6 graczy, którzy zamierzali pozbyć się pozostałej trójki, numerów 456, 222 i 125.

Jako pierwszy w finałowej grze został wyeliminowany gracz 125, który nie zdołał znaleźć sobie sojuszników. A choć kolejnym łatwym celem wydawał się Gi-hun lub dziecko, nad którym sprawował opiekę, czyli gracz 222 (dziecko numer odziedziczyło po swojej zmarłej w rozgrywkach matce, Kim Jun-hee), to wcale nie odpadli jako kolejni. Sojusz 6 graczy prędko się rozsypał.
Stało się tak, gdy gracz 333 obrócił się przeciwko reszcie, stając po stronie Gi-huna i swojego dziecka. I choć wydawałoby się, że od tego momentu wszystko potoczy się na korzyść głównego bohatera, który będzie mógł wydostać się razem z dzieckiem i graczem 333, to niestety znaleźli się w trudnym położeniu, gdy ostatni gracz, który był im potrzebny do eliminacji, aby wygrać, odebrał im tę opcje, skacząc z pola gry.
Ostateczne starcie rozegrało się więc między Gi-hunem a graczem 333, który żądny wygranej był gotowy nawet poświęcić swoje dziecko, ale ostatecznie odpadł. Niestety, stało się to przed rozpoczęciem gry, co oznaczało, że albo Gi-hun albo dziecko musiało odpaść, aby gra się zakończyła. Gi-hun, który nie chciał stać się więźniem gier, poświęcił się, aby dziecko mogło przeżyć, zatem to ono, gracz 222, wygrało.

Gi-hun mógł poświęcić dziecko i stać się zwycięzcą Squid Game po raz drugi. Mógł wyjść z tego żywy i wrócić do swojej córki, jednak zamiast tego postanowił oddać swoje życie. Mimo że w 3. sezonie bohater wydawał się wyprany z emocji, jakby porzucił swoje człowieczeństwo, na koniec udowodnił, że wciąż posiadał je w sobie i gry wcale mu go odebrały, mimo doświadczonych tragedii i odebranych żyć.
Gi-hun mógł na koniec udowodnić, że chciwość wcale nie wygrywa i podjął decyzję w zgodzie z własnym sumieniem, poświęcając się dla niewinnej istoty. W przeciwieństwie do Gi-huna, który nie mógłby normalnie żyć po tym, co przeżył na wyspie, dziecko wciąż miało szansę na normalne życie i gracz 456 postanowił mu jej nie odbierać, dopełniając swoje przeznaczenie, które przewidziała dla niego szamanka z numerem 144. To ona powiedziała mu, że przeżył, gdyż ma pewien cel do wypełnienia – i gdy o tym mówiła, spoglądała na zawodniczkę 222, której dziecko Gi-hun ostatecznie ocalił.
Dziecko jako noworodek po wygranej nie mogło samo o siebie zadbać. Jego jedyna znana rodzina oraz opiekun zginęli w grach na wyspie, w związku z czym przez pierwsze pół roku jego życia zajął się nim Lider, który zabrał je z wyspy. Później zaś przekazał je w ręce swojego brata, Hwanga Jun-ho, byłego policjanta, do którego trafiła także wygrana dziecka. Możemy założyć, że to właśnie on zajął się wychowaniem zwycięzcy.
Na koniec 3 sezonu Squid Game, gdy Lider przybył do Stanów Zjednoczonych, aby przekazać córce Gi-huna jego pieniądze i powiedzieć jej o jego śmierci, widzi jak na ulicach Los Angeles jest rozgrywane ddakji. W roli rekruterki mogliśmy zobaczyć charyzmatyczną Cate Blanchett. Co to oznacza? Udowadnia, że pomimo starań Gi-huna, rozgrywki niestety toczą się dalej i sięgają daleko, bo aż do Ameryki.

Jak wiemy, David Fincher kręci angielskojęzyczny spin-off Squid Game, a ta scena może być swego rodzaju wprowadzeniem do niego lub po prostu reklamą. Nie wiemy, czy Cate Blanchett będzie gwiazdą tej produkcji, do której zdjęcia mają rozpocząć się w grudniu 2025 roku w Los Angeles.
5

Autor: Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.