„Małpie mózgi graczy lubią schronienie i jedzenie”. Tak deweloper Subnautica 2 tłumaczy sukces gier survivalowych
Cóż, survivali opartych na zwykłym strachu jest całe mnóstwo.
Jednak pierwsze godziny w Subnautice i strach przy głębokościach 100m, które później okazują się jedynie płycizną, to coś niezwykłego i nie da się tego powtórzyć, choćbyśmy zaczynali od nowa grę. Przechodziłem ostatnio ponownie jedynke i Below Zero no i właściwie zero strachu, nawet na największych głębokościach. Oby dwójka choćby trochę wprowadziła ten niepokój i lekkie uczucie duszności, tak jak to czyniła jedynka, gdy pierwszy raz wybieraliśmy się na jakąś większą głębokość :)
A grales w VR. Bo ja musialem przerywac granie w VR bo prawie mialem brazowe gacie. Mimo, ze przeszedlem 1 raz na monitorze. To jednak VR to zupelnie inna para kaloszy.