Współtwórca Skyrima i Obliviona miał odmienną wizję The Elder Scrolls 6 niż Bethesda. „Tworzą coś innego, niż ja bym zrobił”
Były deweloper Bethesdy, Kurt Kuhlmann, opowiedział o swoich odczuciach względem nadchodzącego The Elder Scrolls 6 oraz poprzednich odsłon serii.

Kurt Kuhlmann, czyli były pracownik Bethesdy, zatrudniony w owej firmie od 1996 do 2023 roku, udzielił niedawno długiego wywiadu kanałowi Kiwi Talkz w serwisie YouTube, w którym poruszył temat The Elder Scrolls VI. Opowiedział też o swoich wspomnieniach z pracy nad poprzednimi częściami serii.
Przypomnijmy, że Kuhlmann był m.in. programistą TES: Oblivion oraz jednym z głównych projektantów Skyrima. Ze względu na swoje dokonania w tworzeniu uniwersum serii bywa też nazywany „mistrzem lore’u”.
We wspomnianej rozmowie deweloper powiedział, że obecny zespół ma inną koncepcję na „szóstkę” niż on, przez co sam nie wie, czego oczekiwać. Zaznaczył jednocześnie, iż nie musi to oznaczać dla niego rozczarowania nadchodzącą grą, w której opracowywanie nie był zaangażowany.
Tworzą coś innego, niż ja bym zrobił i nie wiem, co poczuję, gdy to zobaczę. [...] To na pewno będzie dla mnie nowe doświadczenie… Nie wiem nic o tej grze.
Jak mogłaby wyglądać szósta część The Elder Scrolls według Kuhlmanna? Możemy domyśleć się tego na podstawie opowiedzianej przez niego historii o powrocie do Bethesdy, kiedy kończyła się faza preprodukcji Obliviona. Zaskoczyło go wówczas, że w projekcie nie wykorzystano jego znacznie „dziwniejszej” wizji regionu Cyrodiil, który przedstawił w „Kieszonkowym przewodniku po Imperium”.
Owe „dziwne” pomysły Khulmanna wykorzystano we wcześniejszym Morrowindzie, dzięki czemu klimat tej gry po trosze kojarzy się z Diuną oraz filmem Ciemny Kryształ. Przy tworzeniu Obliviona nie pozwolono już jednak deweloperowi na takie fantazje.
Bethesda postawiła zatem na bezpieczniejsze rozwiązania zarówno w Oblivionie, jak i w późniejszym Skyrimie. Prawdopodobnie więc i w The Elder Scrolls VI można spodziewać się mało „dziwności”. Khulmann wyjaśnił, dlaczego firma obrała taką drogę.
Jeśli jesteś odpowiedzialny za wydawanie tych wszystkich pieniędzy i chcesz, aby twoje studio nadal istniało i wypłacało pensje ludziom, musisz stworzyć produkt komercyjny, który odniesie sukces.
Przypomnijmy, że TES VI oficjalnie zapowiedziano w 2018 roku, lecz od tamtej pory nie otrzymaliśmy jakichkolwiek świeżych materiałów, o gameplayu czy terminie premiery nawet nie wspominając.

Komentarze czytelników
szopen469 Konsul
Rynek cały czas pokazuje że znudził się "bezpieczeństwem", lubi nowe nietypowe rzeczy.
TES i tak się sprzeda. 10-15 mln w pierwszy miesiąc luźno. Ludzie są wygłodniali. Gdyby trochę urozmaicili grę nie sądzę żeby ktoś uznał to za minus. A wręcz przeciwnie
SpoconaZofia Legend

Jasne Starfield pokazał, że gra będzie hitem stulecia. Szczególnie dodatek przekonał, że idą w dobrym kierunku. Gra, która wyznaczy nowe kierunki w świecie gamingu. Śmieszy mnie to, że ludzie są nadal tak naiwni. Że łykają wszystkie zapewnienia Todda.
Vissegard Centurion

Wg mnie to że ten TES VI jest już tak długo w produkcji świadczy o tym że źle sie tam dzieje, jak się okaże klapą to możemy powiedzieć Bethesdzie pa pa bo wiadomo co MS z nimi zrobi :)
katai-iwa Legend
TES6 i tak się sprzeda świetnie i zbierze wysokie oceny, to nie Fallout, czy Starfield.