Wielu z nas marzyło albo wciąż marzy o wehikule czasu. Możliwość cofnięcia się w czasie i naprawienia błędów w wyborach życiowych kusi… Ale jak uczy „Powrót do przeszłości”, czasami lepiej nie dłubać w historii! Można za to złożyć piękny model DeLorean DMC-12!
Każdy ma takie filmy, które zmieniły nas na całe życie. Utkane przez magików kinematografii ruchome obrazy, które tak mocno wplatają się w naszą rzeczywistość, aby zmuszać nas do refleksji, pobudzać kreatywność, czy po prostu inspirować w najważniejszych momentach życia. Definitywnie do tak kultowych dzieł popkultury możemy zaliczyć trylogię Powrotu do przyszłości.
Podróż w czasie na Twojej półce
LEGO jakiś czas temu wypuściło kultowego DeLorean DMC-12, ale dosyć szybko się wyprzedał. Na szczęście powrócił do sprzedaży (pewnie z przeszłości, he he). Teraz możesz odtworzyć jedną z trzech wersji słynnego auta i przenieść się w czasy Marty’ego McFly’a i Doktora Emmetta Browna.

Zestaw Wehikuł czasu z „Powrotu do przyszłości” #10300 należy do serii Icons i tradycyjnie jest skierowany dla dorosłych fanów klocków. Ten niezwykle bogaty w detale pojazd, to nie tylko cudowna gratka dla kolekcjonera, ale także spełnienie marzeń fana kultowej trylogii. To, co czyni ten zestaw wyjątkowym, to możliwość wyboru spośród trzech wersji DeLoreana, znanych z każdej części filmowej trylogii:
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby pojazd dowolnie modyfikować, kiedy tylko chcesz! Ważne, aby się przy tym bawić i mieć radość z układania.
I myk podróż do czasów dzieciństwa!

Zestaw LEGO 10300 to nie tylko pojazd, ale prawdziwie kolekcjonerski skarb, godny każdego fana klocków. Każdy fan Powrotu do przyszłości doceni liczbę filmowych smaczków, które oddają klimat kultowej serii – w modelu udało się wprowadzić takie elementy, jak otwierane drzwi typu „Gull-Wing” ( kultowe drzwi unoszone do góry) słynny Kondensator strumienia (Flux Capacitor), który nie tylko wygląda efektownie, ale ma także podświetlenia czy składane koła w trybie latającym – dla tych, którzy wolą odwiedzić rok 2015 i poczuć się jak Marty nad Hill Valley!

Do tego nie zabrakło Mr. Fusion, czyli ekologicznego zasilania z drugiej części filmu, dzięki któremu DeLorean nie potrzebuje już plutonu do podróży w czasie. LEGO nie zapomniało także o tabliczkach z datami podróży, różnych tablicach rejestracyjnych (w tym słynnym „OUTATIME”), deskorolce z przyszłości i nawet o pudełku plutonu. Całość dopełniają figurki Marty’ego i Doca, wykonane z wielką dbałością o szczegóły. To zdecydowanie jedne z najładniejszych ludzików LEGO w historii!
Zestaw ma też swoją ładną podstawkę oraz tabliczkę informacyjną, które wynoszą ten pakiet do fenomenalnej ozdoby półki lub gabloty. A jak z trudnością budowy? Cóż, ponad 1800 elementów zapewnia satysfakcjonujące wyzwanie budowlane. Laicy mogą się więc poczuć zagubieni, a mniej cierpliwi – zrazić przy kolejnym otwieranym woreczku. Nagroda pod postacią zacnego modelu jest jednak warta świeczki!
Jeszcze się zastanawiasz, czy dasz radę udźwignąć ten wydatek energetyczny? Nie przejmuj się! Wehikuł czasu DeLorean nie potrzebuje 1,21 gigawata mocy, ale niestety może zniknąć szybciej, niż się spodziewasz! Ten zestaw LEGO cieszy się ogromną popularnością i często jest wyprzedawany. Zwłaszcza, że na Amazonie jest dostępny za jedyne 777,99 złotych, co jest kwotą znacznie niższą niż w oficjalnym sklepie LEGO. I do tego jest dostępny od ręki. Jeśli chcesz mieć pewność, że trafi do Twojej kolekcji, nie czekaj – zamów teraz.
I myk, podróż do czasów dzieciństwa!
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Autor: Mateusz Zelek
Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. W tematyce gier i elektroniki siedzi, odkąd nauczył się czytać. Ogrywa większość gatunków, ale najbardziej docenia strategie ekonomiczne. Spędził także setki godzin w wielu cRPG-ach od Gothica po Skyrima. Nie przekonał się do japońskich jrpg-ów. W recenzowaniu sprzętów kształci się od studiów, ale jego głównym zainteresowaniem są peryferia komputerowe oraz gogle VR. Swoje szlify dziennikarskie nabywał w Ostatniej Tawernie, gdzie odpowiadał za sekcję technologiczną. Współtworzył także takie portale jak Popbookownik, Gra Pod Pada czy ISBtech, gdzie zajmował się relacjami z wydarzeń technologicznych. W końcu trafił do Webedia Poland, gdzie zasilił szeregi redakcji Futurebeat.pl. Prywatnie wielki fanatyk dinozaurów, o których może debatować godzinami. Poważnie, zagadanie Mateusza o tematy mezozoiczne powoduje, że dyskusja będzie się dłużyć niczym 65 mln lat.