Wygląda na to, że niektóre przedmioty w World of Warcraft potrafią chować bugi przed deweloperami przez naprawdę długi czas. Ten oręż pozostawał niezauważony przez… 15 lat.
Znamy przypadki błędów w grach naprawionych po latach. Ten przypadek z World of Warcraft jest jednak dość specyficzny, bo uchował się przed okiem deweloperów przez 15 lat (sic!).
Chodzi o oręż o dumnej nazwie Val'anyr, Młot Starożytnych Królów, którego właściwości nie działały, tak jak powinny.
Val’anyr pojawił się w WoW-ie wraz z dodatkiem Wrath of a Lich King, który swoją premierę miał w 2008 roku. Gra przez wiele lat zmieniała swój kształt wraz z kolejnymi dodatkami; zdaniem niektórych osób WoW przez cały ten okres stał się kompletnie inną grą.
Dla takich niezadowolonych graczy w 2019 r. uruchomiono WoW Classic, który przywracał mechaniki WoW-a z pierwszych lat istnienia produkcji. Po czasie do wersji Classic dołączono pierwsze dodatki – w tym Wrath of a Lich King i właśnie tutaj wracam do historii Val'anyr’a.
W patch notesach z 27 marca tego możemy zobaczyć wzmiankę o naprawieniu błędu z dodatku Wrath of a Lich King w klasycznej wersji. Od teraz tarcza wytwarzana przez ów legendarny młot będzie pochłaniać 20 tys. punktów obrażeń. Do tej pory, ilość blokowanego damage’u była dziesięciokrotnie (!) większa, za sprawą literówki, w której dodano o jedno zero za dużo:
Naprawiono problem, w którym Val'anyr, Młot Starożytnych Królów pochłaniał więcej niż zamierzano. Skumulowane ilości absorpcji są teraz poprawnie ograniczone do 20 000 zdrowia.
Uwaga twórców: Tarcza absorpcyjna Val'anyra zawsze miała mieć limit 20 000 zdrowia, ale w oryginalnej wersji Wrath of the Lich King 3.3.5 w skrypcie zaklęcia była literówka. Skrypt ustawiał ilość pochłaniania na 200 000! Nie zostało to nigdy zauważone przez graczy w oryginalnym dodatku.
Cóż, wychodzi na to, że przez te wszystkie lata gracze byli zadowoleni z działania owego przedmiotu, najprawdopodobniej w myśl zasady „it’s not a bug, it’s a feature”. Ale chyba lepiej późno niż wcale, prawda?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google

Autor: Michał Ciężadlik
Do GRYOnline.pl dołączył w grudniu 2020 roku i od tamtej pory jest lojalny Newsroomowi, chociaż współpracował również z Friendly Fire, gdzie zajmował się TikTokiem. Półprofesjonalny muzyk, którego zainteresowanie rozpoczęło się już w dzieciństwie. Studiuje dziennikarstwo i swoje pierwsze kroki stawiał w radiu, lecz nie zagrzał tam długo miejsca. W grach obecnie preferuje multiplayer; w CS:GO spędził łącznie ponad 1100 godzin, w League of Legends prawdopodobnie drugie tyle, chociaż dobrą grą singlową również nie pogardzi.