Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy nie uwzględni krytyki fanów w 2. sezonie
Po zakończeniu pierwszego sezonu Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy fani oczekują, że druga seria wprowadzi zasugerowane przez nich zmiany. Twórcy studzą ich zapał.

Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy to dość specyficzny serial. Od początku spotykał się z wieloma zarzutami fanów, którym nie podobały się wprowadzone przez showrunnerów zmiany względem kanonu.
Jakiś czas temu twórcy obiecali, że drugi sezon będzie bardziej zgodny z literackim pierwowzorem. Nic więc dziwnego, że fani oczekują drastycznych zmian w historii. Aczkolwiek J.D. Payne oraz Patrick McKay studzą ich nastroje.
Amazon Prime Video kupisz tutaj
W ostatnim wywiadzie dla portalu Vulture wypowiedzieli się oni na temat zmian, jakie czekają Władcę Pierścieni: Pierścienie Władzy w drugim sezonie. Twórcy przyznali, że w kolejnej serii naprawią swoje błędy. Jednak opinie fanów nie mają wpływu na ostateczny wygląd produkcji.
Czy są jakieś aspekty reakcji publiczności na pierwszy sezon, które planujecie wprowadzić w drugim sezonie?
J.D. Payne: Zdecydowanie słuchamy krytyków oraz naszych odbiorców. Nie chcesz jednak przykładać zbyt dużej wagi do głosu jednostki, ale trzeba się zastanowić, w jaki sposób reagują ludzie. Nie będę wskazywał na konkretny przykład.
Patrick McKay: Moja natychmiastowa reakcja na to pytanie brzmi: nie. Nie chodzi o to, że nie zwracamy uwagi na reakcje na nasz program, nie da się od tego kompletnie odciąć. Ale drugi sezon jest już napisany od pewnego czasu, a narracja idzie w konkretnym kierunku. Wynika to z tego, czego nauczyliśmy się podczas prac nad pierwszym sezonem. Są rzeczy, które zadziałały na ekranie, a niektóre nie były tak dobre, jak chcieliśmy, żeby były. Narracja będzie inna, jednak nie ze względu na reakcję publiczności, a doświadczenie zebrane przez nas przy tworzeniu serialu.
Na efekty pracy twórców nad drugim sezonem będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Te dopiero się rozpoczęły. Z informacji na temat następnej serii wiadomo, że pojawi się w niej Círdan – jeden z najstarszych i najmądrzejszych elfów w Śródziemiu.
Na razie twórcy nie podali oficjalnej daty premiery nowych odcinków. Można się jednak spodziewać, że na debiut drugiego sezonu Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy przyjdzie widzom poczekać przynajmniej do 2024 roku.
Może Cię zainteresować:
- Pierścienie Władzy mają problem z przyciągnięciem młodych widzów: „To hit, ale wygląda jakby nim nie był”
- Twórca Pierścieni Władzy wyjaśnia, jak Sauron i Nieznajomy są ze sobą powiązani
- Tożsamość Saurona z Pierścieni Władzy - odpowiadamy na najważniejsze pytania dotyczące postaci
Serial:Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy(The Lord of the Rings: The Rings of Power)
premiera: 2022fantasyprzygodowyakcja
Nowy sezon Sezonów: 3 Epizodów: 16
Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy to serial inspirowany twórczością J.R.R. Tolkiena. Opowiada on historię tytułowych Pierścieni Władzy – potężnych artefaktów wykutych w Drugiej Erze Śródziemia. The Lord of the Rings: The Rings of Power został wyprodukowany dla platformy Amazon Prime Video jako najdroższy serial w historii (budżet pierwszego sezonu szacuje się na pół miliarda dolarów); głównymi twórcami są Patrick McKay i John D. Payne (scenarzyści Star Trek: W nieznane). Jego akcja rozgrywa się w fantastycznym świecie stworzonym w wyobraźni brytyjskiego pisarza J.R.R. Tolkiena. Trwa Druga Era Śródziemia. Wówczas to wykuto potężne artefakty zwane Pierścieniami Władzy. Chcąc zyskać kontrolę nad nimi wszystkimi, Mroczny Władca Sauron wykuwa własny Pierścień. W produkcji wystąpili między innymi Robert Aramayo, Morfydd Clark, Joseph Mawle, Markella Kavenagh, Owain Arthur, Nazanin Boniadi, Maxim Baldry, Owain Arthur oraz Tom Budge. Zdjęcia kręcono w Nowej Zelandii.
Komentarze czytelników
berial6 Legend

To dla mnie dalej jest fenomen, że dali jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek (o ile nie pierwszą w kolejce) kompletnym laikom.
Ta dwójka nad NICZYM* wcześniej nie pracowała (co widać w każdym aspekcie serialiku) i mają czelność się wywyższać xD
A teraz jeszcze mają w IMDB wpisany remake Flasha Gordona.
*Payne jest "uncredited" jako pisarz w Star Trek: W Nieznane
Danerrr Pretorianin
Tak to jest niepojęte jak pomyślimy ile kasy w to władowali, może myśleli że efekty wizualne załatwią wszystko.
Tak jakbyś miał do inwestowania milion dolarów w walizce i przekazał to losowemu typowi z ulicy, absurd.
macarena 1337 Pretorianin

Oczywiście, że nie uwzględni. A kiedy w podobnej sytuacji konstruktywna krytyka została uwzględniona?