filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 15 marca 2021, 11:38

autor: Karol Laska

Koszmarne wizje Ciri i tajemnicza postać na nowych zdjęciach z planu Wiedźmina

Nowe, intrygujące zdjęcia z planu netfliksowego Wiedźmina trafiły do sieci. Jedną z ich głównych bohaterek jest Ciri, a ekipa serialu pracuje aktualnie nad scenami onirycznych wizji z udziałem tajemniczej postaci.

Prace nad drugim sezonem netfliksowego Wiedźmina wciąż trwają, a dla niektórych już nawet się skończyły. Paul Bullion, czyli aktor, którego zobaczymy w roli Lamberta, pochwalił się na Twitterze, że zakończył swoje działania na planie i wyraził wdzięczność za możliwość stania się częścią tak dużego projektu serialowego.

W międzyczasie w sieci pojawiły się kolejne zakulisowe zdjęcia (znaleźć je można w serwisie Redanian Intelligence) i tym razem nie mówimy o brytyjskich, zielonych pejzażach, które dominowały w ostatnich tygodniach, a nawet miesiącach. Teraz dominuje mocna czerwień, a wszystko przez to, że kręcone są najprawdopodobniej sceny oniryczne, reprezentujące wizje Ciri (takowe występowały również w pierwszym sezonie – widzieliśmy w nich chociażby Cahira). Jest to bardzo prawdopodobne, gdyż na fotografiach widzimy między innymi rzeczoną bohaterkę, a poza nią za warstwą dymu chowa się tajemnicza postać. Macie pomysł, kto to może być?

Ciri znajdziecie po lewej stronie zdjęcia. Źródło: Redanian Intelligence

Kim jest ukryta za dymem postać? Źródło: Redanian Intelligence

Data premiery drugiego sezonu Wiedźmina nie jest jeszcze znana.

  1. 10 rzeczy, które Netflix musi poprawić w 2. sezonie Wiedźmina
  2. Świat Wiedźmina to twój skarb, Netfliksie. Nie schrzań tego - felieton
  3. Strona internetowa Netfliksa

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej