Warhammer - Old World. Stary świat powróci w nowej grze bitewnej
Bardziej TW:W się do tego przyczynił. Oby tylko nie spłycili tematu, bo jest niestety taka możliwość ze względu na to że nadal będą pompować, jako sztandarowy, AoS.
Co ciekawe, decyzję o rozpoczęciu prac nad The Old World możemy zawdzięczać grom komputerowym.
Chyba ktoś nie wie co się dzieje w figurkowym świecie. Już śpieszę z tłumaczeniem:
Po end times w świecie graczy zawrzało, część przerzuciła się na aosa, część została w wfb tzw. the 9 age. W między czasie wydawca gry king of wars niemal skopiował niektóre frakcję od GW umożliwił graczom z modelami od GW granie w ich grę. W między czasie sobie urośli, zaczęli sporo zarabiać i tutaj GW się zorientowało, że jednak skasowanie tamtej gdy to zły pomysł. Stąd prawdopodobnie będziemy mieć powrót do kwadratowych podstawek pod modele.
I nie jest to zasługa gier komputerowych, GW zarabia przede wszystkim na plastikowych modelach.
Tak, to prawda, ale wydaje mi się że jednak gry komputerowe jakiś w tym udział miały. Chociaż z takiej prostej przyczyny, że powstała chyba tylko jedna gra "elektroniczna" osadzona w AoS i jest nią kancianka (tak na marginesie, to nawet niezła). A taki TW:W Połknął nawet ostatnie dzieło czyli Three Kingdoms jeśli idzie o ogólną popularność. Łatwo sobie to uzmysłowić patrząc na takie Steam Charts.
TW:W2 - 24-hour peak - 22,905
TW:TK - 24-hour peak - 9,358
Pewnie jak wyjdą kolejne dodatki to pewnie podskoczy w 3K ale nie sądzę by było to na miarę Warhammera, szczególnie że ogłoszenie trzeciej części co raz bliżej.
Total War: Warhammer żyje sukcesem DLC, które są rozchwytywane przez graczy bo oferują dobry content za uczciwą (choć trochę drogą) cenę, a same DLC są coraz lepsze z każdym nowym dodatkiem.
GW zarabia przede wszystkim na plastikowych modelach.
No sami sa sobie winni za licencje chcieli kiedys fortune, przez co tak wielki i popularny "swiat", ktory powstal w 1983 roku, dorobil sie przez ten dlugi czas ledwie paru gier :P Wystarczy zobaczyc ile i jakie gry na pc powstaly ze swiata D&D, 30 lat kur... czekam na dobrego RPG-a ze swiata warhammera i chyba sie nie doczekam :P
Nie sądzę, żeby aż tak przejmowali się 9th Age. King of Wars już może bardziej, bo to realna konkurencja, ale obydwie gry korzystają z ich modeli, więc ciągle są źródłem zarobku dla GW. Zgadzam się natomiast, że - pomimo sukcesu AoS, który zarabia lepiej od WFB (czy nam się to podoba czy nie, to inna sprawa) - Games Workshop musiał dojść do wniosku, że to nie Stary Świat był problemem figurkowego Warhammera i dalej są ludzie, którzy są gotowi za niego płacić, więc można im zaoferować coś od siebie, a nie wysyłać do konkurencji / źródeł nieoficjalnych. W jakimś stopniu pewnie była to zasługa King of Wars, ale uważam, że milionowa sprzedaż gier komputerowych z tego uniwersum jak najbardziej też mogła się do tej decyzji przyczynić. Jak było naprawdę nie wiemy - i moja i Twoja teoria to tylko domysły.
Produkcja będzie istniała obok Age of Sigmar, które zostało uznane za olbrzymi sukces.
Skoro AoS to taki sukces to po cholerę się cofać?
Czyżby teraz Games Workshop nie kierowało się w decyzjach biznesowych wyliczeniami i analizami tylko kaprysem?
Oczywiście pytanie to było retoryczne wielu ludzi dało sobie spokój z Warhammer Fantasy i przerzuciło się na Warhammer 40k (co i tak jest padaką i zasady z 4 edycji są niedoścignione focking T'au).
Nie ma co się napinać, to typowy marketingowy bełkot. Dla tego typu luidzi sukcesem jest np. to, że jako tako się sprzedało.
Aczkolwiek przyznać trzeba że AoS ma nawet przyjemną mechanikę i dość niski próg wejścia.
Ja się nie napinam tylko śmieję się z czystego kłamstwa kierowanego przez GW prosto w twarz ich klientom.
Mnie dopiero Age of Sigmar przyciągnął, też przez sigmarines, stary Warhammer wydawał mi się zawsze "śmierdzący i brudny", wolałem 40k :)
Na grupie FB dla modelarzy / graczy już by była burza po tym poście. Masa ludzi właśnie uwielbiała WFB za ten mroczny, brudny świat. AoS to Heroic / High fantasy i to tez ma swoich fanów jak i przeciwników.
Mi prywatnie też bardziej pasuje klimat AoS, ale bardzo szkoda jak potraktowali kilka frakcji np. Bretonię
EDIT. Na siłę można bronić AoS np. modele dla wyznawców i demonów Slaanesha, ale to bardziej wyjątki niż standard.