W Polsce płacimy najwięcej za Grounded 2. Czy Xbox Polska lub Valve w końcu zareagują na skandaliczne ceny gier?
a czemu nie jestem tym zdziwiony jeżeli chodzi o ceny gier na steam
od dawin dawna powinien być upgrade przelicznika cen na Steam
Dziwi mnie polityka Steama w zakresie przeliczników walutowych. Przecież to tylko zachęca graczy do pozyskiwania kluczy z innych źródeł, w tym z keyshopów. W przypadku tych ostatnich Steam prawdopodobnie nie ma żadnych przychodów. Jeszcze bardziej dziwi mnie polityka Microsoftu, który kilka razy popełnia ten sam błąd. Żadnej refleksji…
Tak robię i polecam innym - nie kupować bezpośrednio na Steam i nie dawać hajsu grubasowi
Jakaś komisja powinna w końcu się tym zająć, bo to co gruby odwala, to jest jawne złodziejstwo. Dobrze, że przynajmniej mam alternatywy w postaci GoGa i konsol i w 90% przypadków nie muszę wspierać tego gównianego sklepiku.
Jesteś dumny bo wolisz dać swoje pieniądze Gabe Newell'owi zamiast rodzimemu GOG?
Przecież Gaben w ogóle nie ustala cen - te są w całości w zakresie wydawców. Steam jedynie podaje (zawyżony) kurs PLN/EUR, ale w żaden sposób nie zobowiązuje to wydawców do uwzględniania go w wycenie tytułu. Najpierw się rozeznać w temacie zamiast opowiadać bzdury.
Skoro to jawne złodziejstwo, to mam nadzieję, że zgłosiłeś to do odpowiednich służb.
Kasrkin - ale głupoty. Wystawiając grę zakladalbys że najwieksza platforma podaje złodziejskie przeliczniki? Na pewno nie. Więc wina grubego
Steam pobiera 30% prowizji od ceny sprzedanej gry. Reszta trafia do wydawcy.
No i co z tego? Niech pobiera i 90% skoro tak się z wydawcą umówił, co mnie to obchodzi? Poza tym marża Valve maleje wraz z poziomem sprzedaży gier z tego co się orientuję, więc średnio wychodzi pewnie niżej. A jakoś nie widać, żeby gry które szybko sprzedają się w milionach tanieją na potęgę.
No to z tego, że kupując na steam wspierasz Valve, a kupując na gog wspierasz GOG. To polska firma.
Nawet lubię GOGa bo sama w sobie inicjatywa jest na plus, natomiast w świecie gier akurat Steam jest najwygodniejszy i ma najwięcej funkcji.
A czy to polskie firmy czy zagraniczne to średnio mnie obchodzi, liczy się co realnie robią. Dlatego chociażby takiego z takiego epicka nie korzystam :P
Skoro to jawne złodziejstwo, to mam nadzieję, że zgłosiłeś to do odpowiednich służb.
Nic nie zgłaszałem, bo i tak nic bym nie zdziałał, ale już np. taka komisja europejska mogłaby nakazać zagranicznym firmom stosowanie aktualnych przeliczników walut. To tak jakbyś poszedł do kantoru i wymienił złotówki na dolary po starym, niekorzystnym kursie. Dlaczego w kantorze nie mogą tego zobić, a taki gruby Gaben już tak?
Przecież Gaben w ogóle nie ustala cen - te są w całości w zakresie wydawców. Steam jedynie podaje (zawyżony) kurs PLN/EUR, ale w żaden sposób nie zobowiązuje to wydawców do uwzględniania go w wycenie tytułu. Najpierw się rozeznać w temacie zamiast opowiadać bzdury.
Bzdury to ty opowiadasz. Myślisz, że każdy wydawca sprawdza kursy walut we wszystkich krajach i odzielnie ustala ceny? Jeśli tak, to jesteś bardzo naiwny. Prawda jest taka, że 99& wydawców stusuje ceny sugerowane przez valve, bo tak jest dużo szybciej i wygodniej.
No i co z tego?
I to z tego, że Steam podając zawyżone przeliczniki ma w tym interes, geniuszu, bo zgarnia większą prowizję
Steam nie ma nic wspólnego z wygodą. Nie zagrasz bez logowania nawet, jak chcesz grać offline. Sam sklep przez kilkadziesiąt tys. premier rocznie działa jak ociężałe gówno (ostatnio nawet chat się wiesza) i jest jednym wielkim śmietniem. Z kolei mody lepiej pobierać z moddb, nexusa lub stronom poswięconym danym grom, bo w tym ich warsztacie wielu modów brakuje.
Dla porównania, aby zagrać offline w grę z GoGa wystarczy po prostu użyć pliku exe, bo samo Galaxy nie jest wymagane do grania. Ciężko też ominąć premiery poszczególnych gier, bo przez selekcję tytułów, która na steamie nie istnieje wiele z nich (nawet tych niewielkich) jest promowanych na głównej stronie, a nawet jesli ich tam nie ma, to są wspomniane na samym dole sklepu w zakładce z newsami. Dzięki temu cała platforma jest bardzo przejrzysta.
Odpowiadając na pytanie w tytule: nie widzę żadnych szans.
99% gier na Steam ma "specjalną" cenę dla Polaków (tą droższą). Oprócz tych kilkunastu co wywalczyła inicjatywa obniżenia cen. Po Szwajcarii płacimy najwięcej. Na SteamDB w price history można porównać cenę z innymi krajami. I nie mamy największej inflacji na świecie.
no i dobrze.
W avowed cena byla zawyzona, a potem bohatersko obnizyli, gracze z polski klaskali uszami. Potem to samo z ceną outer worlds 2 tyle ze globalnie i gracze klaskaja uszami. I teraz tutaj ponownie cena za wysoka teraz tylko czekac, az milosiernie nam to obniza zeby zbierac brawa :)
Prawie identyczna sytuacja byla z ceną hadesa 2, tam tez obnizyli i gracze zadowoleni bo polska inicjatywa dziala, jednoczesnie ignorujac inne gry tego studia.
O ile mniejszych wydawców indyków można zrozumieć to wielkich molochów która mają własne działy w Polsce już nie :)
Raz czy drugi jeszcze ok ale co premierę? Lepiej poczekać pół roku czy rok na prawdziwie "właściwą" cenę :P
Jak placa sami z siebie to co sie dziwic. Za mieszkania placimy duzo za duzo, za spozywke, za jedzenie w knajpach tez to czemu nie za gry? Jak sie baran pcha pod nogi to soe go goli.
Przepraszam za głupie pytanie, ale nie dałoby rady żeby Gryonline jako największa strona o grach (lub jedna z największych) wysłała do uokik'u delegacje czy chociaż wiadomość żeby coś zrobili z tym Valve? Ostatnio czytałem że w Szwecji czy gdzieś właśnie uokik pozwał Sony za podwyższanie cen. Może i u nas coś by się udało z tym zrobić.
Wszystkie keyshopy nie mają problemu ze stosowaniem średniego dziennego kursu walut, tylko takie "malutkie" Valve ma z tym problem.
I tak to jest sprawa którą powinny się zająć odpowiednie instytucje.
Grounded 2 za 139 zł to absurd. Steam znowu jedzie po zawyżonym kursie, a wydawcy nic z tym nie robią. Xbox Polska też milczy. Ile razy jeszcze mamy płacić więcej niż reszta świata za to samo?