Sony wreszcie posłuchało próśb graczy pecetowych i umożliwiło im pobranie oryginalnej wersji Days Gone, pozbawionej ulepszeń z remastera.
gry
Adrian Werner
16 października 2025
Czytaj Więcej
Moze Gol wezmie z nich przyklad i pozwoli wrocic do poprzedniej wersji swojej strony :)
A to ci historia. W GOGu od "zawsze" była opcja wyboru wersji, więc cofnięcie się z łatą to żaden problem. Steam jest w kwestii dostępności ubogim krewnym.
Steam jak widać też pozwala jeśli twórcy tego chcą.
Świetna gra, brak drugiej części to jakieś żarty, ale przecież po co lepiej zrobić "remaster" i wydymać tych co go kupią na kasę. Łatwiej zarobić nie robiąc nic, albo udając, że coś się robi niż zrobić nową grę. Zresztą jak prawie ze wszystkimi ""remasterami"" $ONY xD. Dla nich "remaster" oznacza przyciemnienie gry niczym w TLOU1 Remastered i za to chcą pełną cenę, bo dosłownie tym różnią się wersje DG np. w porównaniach na YT. A gracze jeszcze z pocałowaniem ręki ten syf kupią się będą cieszyć nie wiadomo z czego. Żeby ten remaster chociaż wyglądał tak jak gra na zwiastunach to może, może. Chyba jedyny remaster, który powiedzmy zrobili "w miarę" dobrze to Horizon, bo dodali wiele szczegółów czy to w świecie typu woda, albo więcej roślinności, a nie tylko podbicie rozdzielczości czy FPSów. Szkoda, że niczym w SM rozwalili wygląd niektórych bohaterów XD.
Świetna do połowy gry. Potem już męczarnia na tej kolejnej wyspie. Przedłuzanie tych samych czynności.
W „remasterze” tego “The Last of Us Part I” dobre było wyłącznie to, że wyszło na PC. Aczkolwiek port jest i tak spaprany: po PS3 dziedziczy wspólną pamięć, zatem do działania na PC potrzeba takiej samej ilości RAM-u i jednocześnie pamięci grafiki. Do tego trzeba przez ok. godzinę rekompilować moduły cieniujące przy każdej aktualizacji sterownika karty graficznej.
Za to czy “Days Gone” remastered, czy nie, to wszystko jedno.