„To sztuka”. Ludzie zachwycają się filmem w całości stworzonym przy pomocy narzędzi AI
Myślę, że największą robotę robi tu ten filtr dodający mocne ziarno/szum, dzięki czemu możne ukryć większość dobrych niedoróbek.
a co autor wideo ukradł i komu konkretnie? ktoś ucierpiał na tym albo stracił?
Jest pewna różnica między utratą pracy, bo maszyna robi coś taniej/szybciej, a oskarżaniem osób korzystających z tej maszyny o kradzież xd
W sumie to czemu AI nie może być sztuką?
Wymyśliłem sobie obraz. Póki co istnieje tylko w mojej głowie. Mogę spędzić 10 lat ucząc sie malować pędzlem, i potem pokazać moją wizję światu. Mogę się 5 lat uczyć photoshopa i narysować to na tablecie graficznym. Mogę też promtować AI, kawałek po kawałku aż uzyskam coś zgodnego z moją wizją.
Czy ostatnia metoda jest mnie artystyczna od innych?
Nie jest mniej artystyczna, ta metoda nie jest w ogóle artystyczna.
Sory, ale to AI generuje ci obrazek. Jeśli poprosisz kogoś żeby narysował ci to, to i to to autorem jest ten kto ci to zrobi, nie ty. Dlatego jeśli generujesz sobie poprzez prompta to naturalnie nie ma w tym nic artystycznego z twojej strony, a ze strony AI trudno mówić o artyzmie kiedy nie stoi za tym nawet żadna myśl
Bo sztuka to coś stworzone przez człowieka. Tyle w temacie. Tu nie chodzi o zlepek pikseli na ekranie ale ludzki element. Więc jakbyś odpalił photoshopa pierwszy raz i stworzył w nim gówno to tak byłoby to większą sztuką niż coś wygenerowane przez AI co wygląda profesjonalnie.
Może sama metoda jest mniej "artystyczna", ale to nadal wyrażanie siebie. Cytując wiki:
"Sztuka jest odtwarzaniem rzeczy, bądź konstruowaniem form, bądź wyrażaniem przeżyć – jeśli wytwór tego odtwarzania, konstruowania, wyrażania jest zdolny zachwycać, bądź wzruszać, bądź wstrząsać."
"Cechą łączną dla wszystkich dzieł sztuki ma być intencja, z jaką dzieło zostało powołane do życia. Jeśli twórca wytwarza je z intencją stworzenia dzieła, to dany wytwór dziełem bezwzględnie jest. Koresponduje to z powiedzeniem Donalda Judda, że sztuką jest to, co się za sztukę uważa."
Sorry, ale ciągle nie łapie tej różnicy. "To AI generuje cie obrazek" jest w pewnym sensie prawdą, ale w takim samym stopniu jak w pierwszym przypadku "to pędzel generuje ci obrazek". Piszesz, że nie stoi za tym żadna myśl - ale w konkretnym przykładzie który opisałem stoi za tym bardzo konkretna moja myśl, do której pokazania światu potrzebuję jakiegoś narzędzia.
A w jaki sposób to co opisałem nie jest stworzone przez człowieka? Z pośród tysięcy propozycji stworzonych przez AI na moje prompty, wybrałem tę która jest najbliższa pierwotnej wizji.
Film jest chyba powszechnie uważany za dziedzinę sztuki - jest reżyser, którego wizja staje się filmem. Ale sam w filmie nie gra - instuuje aktorów jak mają grać. Czasami muszą jedną scenę kilkanaście razy powtarzać, bo reżyserowi się nie podoba. A jak aktorów zastąpimy AI, to w jaki sposób rola reżysera się zmienia? To nie AI jest artystą, tylko ten co przedstawia swoją myśl światu używając dostępnych narzędzi.
Zabawne są odpowiedzi, które uzyskałeś. Dla ludzi co myślą dawnym sposobem myślenia, w sztuce nie liczy się wyobraźnia, tylko zwierzęcy ruch ręką. Czy więc reżyser jest artystą? Wszystko za niego robi scenograf, aktor, dźwiękowiec. A reżyser tylko zleca!
Oczywiście, że reżyser jest artystą. Robotę robią za niego inni. On ma wizję. Nie musi mieć małpich zdolności, gdyż wizja się liczy.
Jak ktoś na Suno czy innym Veo poprosi "zrób mi piosenkę w stylu.... zrób mi filmik w stylu..." to oczywiście artystą nie jest. Ale jeśli napisze tekst, napisze prompta skrajnie szczegółowo tak, by efekt oddawał to co powstało w jego głowie... to oczywiście, że jest artystą.
Pro TIP: myzycy, graficy itp. skrajnie kopiują od innych. Często piosenki, które znacie i którymi się jaracie, mają pierdylion odpowiedników (nie coverów!) w innych krajach świata. To jest farma przebojów, a wszystko to jeszcze ma korzenie gdzie indziej, często w muzyce klasycznej. Tu jest dopiero brak artyzmu, a nie w AI!
Nie, nie jest artysta. Ewentualnie moze sie nazywac (na wyrost) inzynierem dzwieku, wykorzystujacym AI jako narzedzie skladajace utwor z ukradzionych czesci innych utworow.
Jestem np pewny ze dzisiaj dalo by sie dosc szybko zlozyc utwor Prodigy w AI, poniewaz kompozytor Liam Howlett na mase wykorzystywal sample z innych utworow. Sporo utworow Prodigy to posklejane utwory innych, z dodanym wokalem Keitha.
To ze AI ci to odtworzy nie czyni cie ani artysta, ani nawet imitatorem talentu Howletta i Flinta.
Wogole to lol... o ile zabawa w tworzenie moze byc calkiem fajna, to nie wiem co trzeba miec w glowie zeby chciec ogladac/sluchac muzyke robiona przez skrypty i jarac sie tym.
Dla mnie abstrakcja. Bez ludzkiego pierwiastka cala idea traci sens.
Chyba ze chcesz poprostu marnowac czas konsumujac cokolwiek. Wtedy moze.
Bo AI, a właściwie modele językowe nie generuje Ci czegoś nowego. Żeby coś wygenerować musi mieć bazę danych, w Twoim wypadku grafiki. Dane te pozyskiwane są na podstawie rysunków, szkiców, etc. innych ludzi i na podstawie promptów i tych danych dostajesz obraz wynikowy.
Nie ma w tym czynnika ludzkiego jak ktoś wspomniał wyżej. To nie jest praca kreatywna, to zwyczajnie praca odtwórcza.
A teraz od innej strony dam Ci jeszcze przykład. Jeśli będziesz chciał stworzyć sobie grafikę w stylu obrazów Picasso, a model językowy tych danych nie będzie miał to wypluje Ci jakieś nie wiadomo co.
Różnica między AI, a człowiekiem bez jest prosta. AI bez danych nie stworzy nic, człowiek, może w każdej chwili coś stworzyć na podstawie samej swojej wyobraźni.
Podążając logiką niektórych tutaj, jeśli człowiek wymiesza ze sobą 3 utwory innych osób, to będzie sztuka, ale jeśli dokładnie to samo zrobi AI, to już nie, nawet jeśli efekt będzie IDENTYCZNY.
Już pomijam fakt narzucania innym co można nazywać sztuką a co nie
Najpierw zastanówmy się jacy ludzie określają to mianem sztuki. Ci którzy siedzą przed monitorem i za sztukę uważają niektóre „wysrywy” z YT?
Jeśli chodzi o samą muzykę to jedynie końcówka jakoś przejdzie . czyli to 30 sekund ma sens z violin i trąbaczewem. Reszta ogólnie gówno totalne xD < choć podejrzewam że AI po prostu podjeb... ta końcówkę z jakiejś piosenki XD Bo stylistycznie nie pasuje. Choć można by to przyrównać do murmurando lekko. Pewnie jak ktoś ma słuch dość gówniany i głównie słucha co mu podsadzą to może mu sie spodobać. W końcu liczą się też gusta
Co do samego teledysku to po prostu przyszłość za kilka lat. Taki cyberpunk w naszym świecie. miliardowe korpo będzie panować a ludzi nie będzie stać nawet na zakup gównianego miszkania 20 m. ... A zaraz to już teraz XD korpo wykupiły 80 % ziemi i ni ma
Na potrzeby szkolnego przedstawienia opartego o prozę Sapkowskiego z Geraltem stworzyłem z pomocą AI prawie 9 minutowy utwór. Wygenerowanie wszystkich dźwięków i partii wokalnych zajęło mi prawie tydzień i kolejne kilka dni, aby to wszystko zmontować. Efekt końcowy wyszedł na tyle dobrze, że nie chcieli mi uwierzyć, że to wygenerowałem w domu. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że mogłoby to śmiało wylądować na ścieżce dźwiękowej do kolejnej gry The Witcher. Dla mnie AI było jedynie instrumentem. Osobiście uważam, że jest spora różnica między stworzeniem skomplikowanego utworu, a takim wygenerowanymi z jednego promptu. Tak, to jest sztuka.
To tak, jak syn takiego jednego użytkownika, Devil in Disguise. Może nawet używacie tych samych narzędzi. :)
Via Tenor
No mniej wiecej tego sie spodziewalem.
Jesli takie cos zajmuje dwa tygodnie, to normalni muzycy moga spac spokojnie.
Jakby to ogarnac dodajac jakies warstwy do wokalu, moze jakies echo czy reverb, wyrownac poziomy glosnosci i wprowadzic wiecej niz 3 instrumenty zeby nie bylo nudne po 30 sekundach to moze i cos z tego bylo.
Tylko wtedy mozna poprostu dac zrobic muzykowi od zera.
Sorki ale to jest traumatycznie slabe lol. Przypuszczalnie zamierzeniem byla imitacja placzu/lamentu/strachu ale to jest przez wiekszosc czasu doslownie i poprostu falsz. Na sluchawkach chwilami nie da sie sluchac.
Ludzie mowiacy, ze to jest na poziomie tego co jest w grach powinni sie jebnac w glowe, i to mocno.
xD "Muzyka" od AI.
Tutaj cos w podobnym klimacie.
https://www.youtube.com/watch?v=-nx2Ywy_VCE&list=PL2o_A-4R0CUTEMwxi3oaGx2ObFTViex-p&index=6
To jest w sumie niesamowite jak mocno czuc ta sztucznosc w tym co wrzuciles (doslownie robotyczne powtarzanie jednej melodii w kolko w generycznym 4/4), w porownaniu z wytworem ludzkiej wyobrazni i talentu. Kolosalna roznica w poziomie produkcji juz pomijam.
Tak jak napisalem powyzej. Rozumiem ze to fajna zabawa sobie cos tam wygenerowac, ale to ze ktos z wlasnej woli mialby tego sluchac dla przyjemnosci i uwaza ze to jest "dobre", to mi sie poprostu nie miesci w glowie.
Ja też nigdzie nie napisałem, że to poziom London Orchestra. Choć gdyby to rozbudować tak, jak napisałeś i z użyciem prawdziwych instrumentów, to można by to było uratować, bo mimo sztuczności i fałszu aż takie tragiczne nie jest. I myślę, że raczej też o coś takiego chodziło osobom, które stwierdziły, że nadaje się do Wieśka. Bo w takiej formie można to tylko traktować jako ciekawostkę.
Ludzie potrafia zachwycac sie kurczakiem. Amatorow "cokolwiek i jakkolwiek" nigdy nie brakowalo.
Ciekawe kiedy szał minie na takie twory. Swoją drogą skoro tak prosto można stworzyć jakiś filmik, tekst, muzykę itd. to jak wierzyć internetowi czy coś co widzisz jest prawdą, a nie fakiem. Co prawda wcześniej można było już to robić ale jednak trzeba było się postarać. A teraz kilka zdań, montaż i gotowe. I mamy tysiące jak nie miliony takich badziewnych treści.