„To, co robimy, nie może się zmienić”. Boruto: Two Blue Vortex pokazało, że Naruto powiela błędy poprzednich Hokage
Naruto Uzumaki powtarza błędy, które popełniali poprzedni Hokage i które miały tragiczne skutki dla wioski. Pokazało to Boruto: Two Blue Vortex.

Naruto Uzumaki jest bohaterem świata shinobi, który pomógł w zaprowadzeniu pokoju. Jako Siódmy Hokage pielęgnował go, starając się zerwać ze starymi, złymi tradycjami, które panowały pośród ninja, jak obiecał już podczas swojej walki z Nejim w trakcie egzaminów na chunina wiele lat wcześniej.
Jednakże Boruto: Two Blue Vortex udowodniło, iż Naruto wciąż popełnia te same błędy, co jego poprzednicy, które były źródłem największych tragedii i problemów. W 6. oraz 14. rozdziale nowej serii mogliśmy zobaczyć, że Homura Mitokado i Koharu Utatane wciąż należą do Rady Konohy. Członkowie, którzy służą w niej odkąd swoje stanowisko objął Trzeci Hokage, wciąż obejmują wysoką pozycję w wiosce, można by odnieść wrażenie, że wyższą od samego Hokage.
Rola Homury i Koharu w Boruto: Two Blue Vortex
Wspomniane rozdziały pokazały, że mimo iż nie są oficjalnymi wioski, to oni mają w niej największą władzę, negując decyzje Shikamaru, który obecnie piastuje stanowisko Hokage. Podczas gdy on chciał obejść się z więźniem Konohy, Boruto, z szacunkiem, wyciągając od niego informacje i coraz bardziej przekonując się do jego wersji wydarzeń, Homura i Koharu nieustępliwie chcieli pozbyć się Boruto uznawanego obecnie za wroga wioski i zabójcę poprzedniego Hokage. Homura powiedział nawet: „To, co my z Konohy robimy, nie może się zmienić. Wszelkie wrogie elementy zostaną wyeliminowane przy użyciu wszelkich niezbędnych środków”.
Starszyzna Konohy nic nie zmieniła się od czasów ich występów w Naruto. Wciąż tym, o co najbardziej dbają, jest reputacja wioski oraz zadowolenie Daimyo, nie zaś bezpieczeństwo mieszkańców, które zapewnił im Boruto, gdy do Konohy przybył najpierw Code, a później potężni Shinju – oba zagrożenia udało im się odeprzeć tylko z pomocą Uzumakiego. I kiedy Shikamaru zwrócił na to uwagę starszyzny w 6. rozdziale Two Blue Vortex, Homura nieustępliwie obstawał przy swoim, mimo że Konoha bez Naruto i Sasuke nie ma już tak silnej ochrony, jak kiedyś: „Bez względu na okoliczności, Boruto przynajmniej musi zostać wyeliminowany”.
Częściowo można zrozumieć ich działania – Boruto jest uznawany za wroga wioski, jest podejrzewany o zabicie Naruto, ale to też Boruto stanął w obronie Konohy, gdy zjawiły się nowe zagrożenia. To również Boruto posiada cenne informacje, które mogą pomóc w pozbyciu się Shinju, dlatego zabicie go w tym momencie byłoby dla Wioski ukrytej w liściach najgorszą opcją.
Boruto skłonny był podzielić się swoimi informacjami, czym był zainteresowany chociażby Hokage, ale tego zainteresowania nie podzielali Homura i Koharu. Można odnieść wrażenie, że bardziej niż czyhające na świat shinobi nowe, duże zagrożenie, obchodzi ich pozbycie się za wszelką cenę Boruto. A patrząc na to, jaką władzę posiadają w wiosce, mogą swoim tokiem myślenia spowodować jeszcze wiele szkód, jeśli nie potraktują poważnie ostrzeżeń Uzumakiego i dalej będą koncentrować się na zabiciu go.
Występki Starszyzny
To jednak nie są najgorsze występki Homury i Koharu, którzy już dawno powinni ustąpić ze swoich stanowisk. Są oni symbolem największych błędów Konohy – masakry Uchiha, uformowania Akatsuki i wspierania Danzo. Przez lata swojej służby wiosce, starszyzna opowiadała się za najbrutalniejszymi rozwiązaniami, które za każdym razem eskalowały, będąc źródłem zagrożeń dla Konohy. Razem z Danzo opowiedzieli się za masakrą Uchiha, mimo że Trzeci Hokage skłaniał się ku pokojowemu rozwiązaniu konfliktu. To również przez wspieranego przez nich Danzo doszło do uformowania brutalnego Akatsuki po tym, jak Danzo oszukał Hanzo, który doprowadził do śmierci członków kiedyś pokojowego Akatsuki. To zaś finalnie doprowadziło do zniszczenia Konohy przez Paina.
Homura i Koharu są znani z podejmowania szybkich, nieprzemyślanych decyzji, które mogą mieć poważne skutki, zanim dobrze zapoznają się z wydarzeniami. Było tak zarówno w czasach Naruto, jak i teraz w czasach Boruto.
Rada Konohy potrzebuje nowych przedstawicieli
Homura i Koharu są symbolami przeszłości, która nie powinna wrócić. Wciąż są przyzwyczajeni do starych sposobów działania i nie próbują dostosować się do nowych, pokojowych realiów, nad którymi pracował Naruto. Uzumaki, mając na uwadze ich dawne błędy oraz szkody, jakie ich decyzje wyrządziły wiosce, powinien już dawno znaleźć dla nich zastępstwo w Radzie Konohy. Tym bardziej, że znalazłoby się wiele odpowiedniejszych osób, które mogłyby służyć radą nowego Hokage, jak chociażby jego emerytowani poprzednicy – Kakashi i Tsunade.
Homura i Koharu są idealnym przykładem tego, co w świecie shinobi było nie tak i co wymagało zmiany wraz z wkroczeniem w nową erę, dlatego trudno mówić o tym, by Naruto udało się wszystko naprawić. Wciąż ma jeszcze wiele pracy przed sobą.
- Manga i anime
Komentarze czytelników
mateuszo2581114172023 Junior
Z całym szacunkiem, ale jeśli pozycja tamtej dwójki zawsze była tak silna to nie łatwo ich pozbyć się. Zwłasza tak miernemu politykowi jak naruto
igorg882623361c Junior
Tak jak sami napisaliście, starszyzna wioski ma więcej do gadania niż hokage, więc naruto nie może ich tak poprostu zwolnić. Aby zmienić starszyzne wioski naruto musiałby ich zlikwidować np. wysyłając na nich anbu, ale wiemy, że naruto nie lubi zabijać ludzi, nawet takich którzy zagrażają światu (np. obito i pain). Więc zostaje jedynie czekać aż sami umrą ze starości.