Wokół The Blood of Dawnwalker wciąż jest wiele niepewności. Godzinny pokaz w ramach gamescomu udowodnił mi jednak, że twórcy wiedzą, co robią, i uważnie słuchają feedbacku graczy.
opinie
Paweł Woźniak
22 sierpnia 2025
Czytaj Więcej
The Blood of Dawnwalker zaczyna wyrastać na jedną z najbardziej oczekiwanych przeze mnie gier. Wygląda to coraz lepiej i cieszy fakt, że developerzy biorą pod uwagę opinie graczy. Wszystko wskazuje na to, że VtM Bloodlines 2 okaże się crapem roku, więc tym bardziej chciałoby się zobaczyć inny, porządny tytuł o wampirach. Do premiery jeszcze sporo czasu, więc Rebel Wolves mają czas ogarnąć wszystkie wymienione bolączki. Trzymam kciuki.
Zaciekawił mnie zarzut autora dotyczący użycia "współczesnego" słowa "F*ck" i jego nienaturalności w tym kontekście. Pytanie, skąd pomysł, że to współczesne słowo? Niektórzy językoznawcy wskazują, że używano go już na początku XIV w. Natomiast ludzie klęli prawdopodobnie już znacznie wcześniej, a przekleństwa zawsze miały fizjologiczną lub seksualną genezę. Nasze rodzime słowo na K pojawia się w listach datowanych na wiek XIII, więc jeszcze wcześniej. Zastanawiam się zatem, jakie inne słowo w zamian za F-word autor chciałby widzieć jako inwektywę używaną w XIV w.? Tutaj też jest spore pole do popisu dla tłumaczy, mam nadzieję, że polska lokalizacja będzie conajmniej równie dobra jak w Wiedźminie czy Cyberpunku.
Haha no właśnie xD Próba używania archaicznego języka czy to w grach w realiach historycznych/quasi historycznych czy też w książkach często kończy się absurdami. Nie każdy jest Sapkowskim, a niektórzy pamiętają, jak wzorem Sapkowskiego nagle 3/4 polskich autorów fantasy zachciało "chędożyć gamratki" i jakie wychodzodziły z tego parodie :D
Czyli po prostu wynika z tego, że Dawnwalker to będzie taki trochę inny Wiedźmin 3. Z jednej strony to dobrze, bo to może po prostu oznaczać ciekawą grę z dobrą fabułą, dialogami i postaciami, a z drugiej strony nie będzie to dobra gra RPG pod kątem rozwoju postaci, co niestety mimo wszystko odbiera trochę uroku całej grze, bo levelowanie nie będzie przynosiło większej satysfakcji.
Ogólnie powyższy tekst napawa mnie raczej optymizmem i myślę, że będę się dobrze bawił przy tej grze, ale jednocześnie nie będzie to gra idealna. Mam nadzieje, że poprawią zwłaszcza te walki z bossami i chociaż trochę usprawnią mimikę, aby nie wybijała zbyt z immersji.
Obecnie przeczuwam takie 8/10 dla tej gry, ale kto wie, może jak zobaczę jakiś gameplay z już dopracowanej wersji gry, to jednak ocena podskoczy trochę w górę.
Mają ciekawe pomysły w Rebel Wolfs, jednak niewątpliwie wymaga ta gra wielu szlifów.
Wcześniejszy materiał wyglądał słabo, ale jest poprawa.
Obserwuję, a rozmiar Krew i Wino zapowiada się dobrze jak dla mnie.Lepiej nie przesadzać z wielkością świata, jeśli nie mają odpowiedniego budżetu.
Pożyjemy zobaczymy. Ja mam nadzieję że poraz kolejny okaże się że grupka dawnych pracowników wypuści lepsza grę niż studio w którym pracowali. I że ta gra przebije pod każdym względem Wieśka 4 a raczej Ciri 1 xD chciałbym naprawdę zobaczyć jak mina redom błędnie gdy się okaze że gracze mają w d.... Nowego wiedźmina i wola The blood
Tak się zachwycacie mechanikami walki, a jak dla mnie to te pokazane walki szorują po dnie, nie umywa się do Wieśka, AC, a nawet bym zarzucił, że Gothic 2 był bardziej dynamiczny w starciu z kilkoma wrogami na raz mimo bardzo ograniczonych (drewnianych) możliwości w boju i powtarzalności, jestem laikiem, możecie mi wypominać, że się nie znam, ale moim zdaniem to po prostu śmiesznie wygląda, wrogowie grzecznie, honorowo i kulturalnie czekają na swoje 10 sekund, żeby amatorsko używać swojej broni, boss jakby taki... jakby już wiedział że protagonista go rozwali i rzuca byle czym, żeby nie wyjść na słabego, a po zdjęciach widzę, że główny bohater chyba nie wie jak się trzyma miecz w dłoniach. Póki się to nie zmieni to raczej nie pogram, ale wam życzę jak najwięcej frajdy i udanej zabawy, miłego tam!