Te 6 rzeczy w Top Gun doceniają prawdziwi piloci i fani
Gwiezdne wojny, gobliny, misja RAF-u w Norwegii i wielki czerwony przycisk – to tylko część nieoczywistych ciekawostek, jakie kryją się w filmie Top Gun: Maverick. Przedstawiamy najciekawsze z nich!

Top Gun: Maverick to jeden z tych filmów, który wręcz pęka w szwach od licznych easter eggów i nawiązań. Zdecydowana większość z nich dotyczy pierwszej, kultowej dziś odsłony z 1986 roku i jest dość oczywista dla każdego, kto zna na pamięć lub niedawno oglądał ten wielki hit sprzed lat. Są jednak i takie momenty, które odnoszą się do zupełnie innych filmów, postaci oraz – przede wszystkim – świata lotnictwa wojskowego. O te ostatnie zapewne postarał się między innymi sam Tom Cruise – wielki miłośnik latania z własną licencją pilota – oraz doradcy militarni, których sugestie były w wielu przypadkach brane pod uwagę. Przedstawiamy więc naszą listę tych mniej oczywistych i jednocześnie bardzo ciekawych nawiązań, easter eggów i szczegółów.
Dołożyliśmy największych starań, by uniknąć kluczowych spoilerów – większość przytaczanych scen była obecna w zwiastunach lub oficjalnym teledysku do filmu. Z konieczności ostrzegamy jednak, że fani odkrywania każdego detalu samodzielnie mogą się natknąć na jakiś drobny, ogólny spoiler.
Moc Jedi i fabryka rakiet V2
Główny wątek fabularny filmu Top Gun: Maverick dotyczy misji zbombardowania fabryki uranu przeznaczonego do produkcji broni jądrowej. Nie trzeba być koneserem kina, by w tej scenie dostrzec wiele podobieństw do słynnej sekwencji „trench run”, czyli ataku na Gwiazdę Śmierci z Nowej nadziei Georga Lucasa. Mamy podobnie niebezpieczną drogę do celu, zrzucanie bomb w obiekt wielkości „łebka od szpilki”, a nawet zbliżone dialogi. Ale to nie tylko ukłon w stronę Gwiezdnych wojen! Mniej znanym faktem jest to, że Lucas też nie był w swojej wizji zbyt oryginalny i nie ukrywał inspiracji nieco starszym dziełem – 633 Squadron (tłum. Dywizjon 633).

633 Squadron z 1964 roku to brytyjsko-amerykański film o fikcyjnej misji zniszczenia przez lotnictwo RAF-u fabryki paliwa dla rakiet V2 w Norwegii. Obiekt ten zlokalizowany był na końcu długiego i wąskiego fiordu, otoczony zewsząd wysokimi górami. Jedynym sposobem na sukces było trafienie bombą w podnóże klifu tak, by wywołać lawinę skał, które przysypałyby fabrykę. Droga do celu wymagała niebezpiecznego lotu na małej wysokości, w terenie otoczonym górami i stanowiskami działek przeciwlotniczych. Trudno powiedzieć, czy scenarzyści Top Gun: Maverick bardziej sugerowali się filmem 633 Squadron, czy Nową nadzieją, ale efekt wyszedł równie widowiskowy i dramatyczny.
Hołd dla króla Goblinów
Gdy pierwszy raz na ekranie pojawia się Jennifer Connelly grająca Penny Benjamin, w tle słychać piosenkę Let’s Dance nieżyjącego już Davida Bowiego. Wybór przeboju i wykonawcy nie jest przypadkowy. W 1986 roku, czyli kiedy premierę miał Top Gun, w kinach pojawił się kultowy dziś film fantasy – Labirynt – w reżyserii Jima Hensona, twórcy Muppetów. Główną rolę zagrała w nim młodziutka wtedy, raptem 16-letnia Jennifer Connelly, a David Bowie wcielił się w Króla Goblinów – Jaretha. W jednej ze scen Bowie i Connelly tańczą ze sobą na balu maskowym do innej piosenki słynnej gwiazdy – As the World Falls Down.

Porządek z symbolami i naszywkami
Pierwszy zwiastun filmu z 2019 roku oburzył niektórych cenzurą kurtki Mavericka, z której wymazano flagi Japonii i Tajwanu – miejsc, gdzie walczył jego ojciec. Podejrzewano, że to przez wzgląd na Chiny i wcześniejsze współfinansowanie filmu przez Tencent Pictures. W kinowej wersji flagi wróciły już na swoje miejsce i kurtka wygląda jak w oryginale.
Nie ma też bałaganu w godłach dywizjonów, jaki panował w pierwszej części. W oryginale myśliwiec głównego bohatera miał wprawdzie insygnia aktywnej formacji, ale latającej tylko na maszynach wczesnego ostrzegania E-2 Hawkeye. W nowym filmie nie ma już błędów tego typu. Każdy z pilotów nosi naszywki dywizjonów rzeczywiście należących do marynarki i latających na samolotach bojowych.
DarkStar nie jest do końca zmyślony
Widoczny w zwiastunie niezwykły, futurystyczny samolot DarkStar nie jest do końca fikcyjny. Inspiracją był tu istniejący naprawdę projekt SR-72 zwany też „synem Blackbirda” (od najsłynniejszego samolotu szpiegowskiego SR-71). Póki co jest to tylko koncepcja – plan zakłada stworzenie bezzałogowego samolotu zwiadowczego UAV, mogącego osiągać prędkości hipersoniczne. Koncern Lockheed Martin i jego wydział tajnych projektów Skunk Works przewiduje zbudowanie latającego prototypu około roku 2025 i wprowadzanie maszyny do służby na początku lat 30. Makietę DarkStara w filmie TG: Maverick zaprojektowali zresztą nie filmowcy, tylko inżynierowie z Lockheed Martina. A uczynili to na tyle przekonująco, że zaintrygowali nim chińskie satelity szpiegowskie!

Lotnicze detale
Top Gun: Maverick to film akcji, który bardzo luźno podchodzi do kwestii realizmu. Obok wielu uproszczeń wybranych dla większej widowiskowości znalazły się jednak i bardzo fachowo pokazane szczegóły. Oto najciekawsze przykłady z obu kategorii:
- w scenie pogrzebu widać samoloty przelatujące w formacji „Missing Man” – to rzeczywiście specjalny szyk używany dla upamiętnienia zmarłego pilota;
- cała sekwencja uruchamiania silników samolotu przez załogę jest oddana całkiem realistycznie, z niezbędnym w tej sytuacji wykorzystaniem zewnętrznego agregatu ze sprężonym powietrzem i takimi detalami, jak chowanie drabinki czy wchodzenie do samolotu po tylnym stateczniku;
- prawdziwi piloci podkreślają, jak fachowo przedstawiono żargon komunikacji radiowej, zwłaszcza z samolotem wczesnego ostrzegania. Nie ma tu hollywoodzkiego gadulstwa, tylko naprawdę zwięzłe, realistyczne komunikaty;
- wspomniany w jednej ze scen kod lasera „1688” nie jest przypadkową liczbą, a rzeczywiście często używanym kodem dla bomb naprowadzanych laserem;
- w scenie bombardowania piloci są atakowani rakietami SA-3 naprowadzanymi radarem. Bronią się przed nimi, wypuszczając flary – w rzeczywistości bezużytecznymi w takiej sytuacji, bo przeznaczonymi dla pocisków naprowadzanych na podczerwień (czyli gorące gazy z silników samolotu). Flary przypominające pokaz fajerwerków są jednak niezwykle widowiskowe;
- Hollywood lubi wielkie, czerwone przyciski, a piloci istotnie uderzają w nie przy wystrzeliwaniu flar. Ale to już nie fikcja, bo taki przycisk rzeczywiście znajduje się w kokpicie Super Horneta i nazywa się „panic button”. W krytycznej chwili wypuszcza wszystkie wabiki na pociski (lub ich większość). W normalnych sytuacjach używa się o wiele mniej widocznego przycisku na drążku, tuż przy kciuku.
Maverick podejrzanym krezusem
Ogólnie wiadomo, że zabytkowy samolot P-51 Mustang użyty w filmie to prywatna maszyna samego Toma Cruise’a, otrzymana w prezencie od jego byłej już żony – Katie Holmes. Jak jednak podkreślają emerytowani piloci marynarki, biorąc pod uwagę całą karierę zawodową Mavericka, o której etapach można usłyszeć w filmie, bohater w rzeczywistości w żadnym wypadku nie byłby w stanie zarobić na zakup takiego samolotu i hangaru na pustyni. Chyba że „w odpowiednim momencie spieniężył swoje bitcoiny” lub dokonał jakieś innej, równie ryzykownej inwestycji.
Więcej:Nowy film Dwayne’a Johnsona ustanawia negatywny rekord: teraz jest tylko jedna szansa na ratunek
Film:Gwiezdne Wojny: Część IV - Nowa Nadzieja(Star Wars)
premiera: Anulowanaprzygodowyakcjasci-fi
Film:Top Gun: Maverick
premiera: 2022akcjadramat
Top Gun: Maverick w reżyserii Josepha Kosinskiego jest sequelem filmu Top Gun z 1986 roku. Opowiada o szkole lotniczej Top Gun w USA oraz o życiowych i zawodowych zmaganiach pilotów marynarki wojennej. Top Gun: Maverick skupia się na postaci Pete'a "Mavericka" Mitchella, który jest mistrzowskim pilotem, testującym najnowocześniejsze maszyny. Kiedy staje na czele spec-grupy szkolącej jej uczestników do udziału w misji, jakiej dotąd nie było, przychodzi mu spotkać się z porucznikiem Bradleyem Bradshawem, synem jego przyjaciela oficera Nicka Bradshawa, który przed laty zginął podczas jednej z misji. Maverick zmuszony będzie skonfrontować się ze swymi lękami i demonami oraz stawić czoła niepewnej przyszłości. W rolach głównych: Tom Cruise, Miles Teller, Jennifer Connelly, Jon Hamm, Glen Powell, Lewis Pullman, Ed Harris, Val Kilmer, Monica Barbaro, Charles Parnell, Jay Elli, Danny Ramirez, Greg Tarzan Davis.
Film:Labirynt(Labyrinth)
premiera: 1986przygodowyfamilijnyfantasy
Komentarze czytelników
Tinimig95 Konsul
Atak w Mavericku to totalnie Operacja Opera z 1981 roku, która (jako główna inspiracja) była kluczową misją w filmach fabularnych już w 1988 roku w Żelaznym Orle 2 i w 1991 roku w Hot Shots. No tutaj pan Cruise się nie popisał ani na jotę a jest w czym przebierać...
DM Legend

Piszesz o podobieństwach do kraju ataku i obiektu, ale Izrael leciał tam jak na wakacje, a cele miał wielkie jak boiska.
W kwestii kinowej dramaturgii, dialogów, założeń całej sceny to było czyste Star Wars / 633 Squadron.
BayWatch__ Junior
Podobnym hollywoodzkim zabiegiem do flar przeciwko pociskom radarowym było wykorzystanie manewru cobry pugaczewa który na hornecie jest niemożliwy do wykonania ze względu na jego konstrukcje. Najbardziej jednak jako hobbyste lotnictwa wojskowego dręczył mnie pomysł na misję. Wiem, że twórcy musieli sztucznie utrudnić powierzone pilotom zadanie żeby zaciekawić widownie ale niektóre punkty misji były dla mnie aż zbyt absurdalne. Np. Jeśli flota miała do dyspozycji tomahawki oraz znała dokładne położenie SAM'ów to czemu nie użyła ich przeciwko nim?