AI nie może posiadać praw do stworzonego przez siebie obrazu. Twórca algorytmu nie zdołał w swoim imieniu przeforsować wniosku w amerykańskim Biurze Praw Autorskich.
Tech
Arkadiusz Strzała
22 lutego 2022 12:25
Czytaj Więcej
W tym wypadku prawa autorskie powinna mieć osoba lub organizacja które takie AI stworzyła.
Prawa autorskie tak, ale max kilka lat. Dluzej to tylko spowalniacze rozwoju technologii i sztuki i tworzenie monopoli (opatentował i reszta zostala zablokowana i mamy co mamy, baterie litowo jonowe od 40 lat, silniki spalinowe 100+ lat, bo wszystko lepsze opatentowane i schowane do sejfów).
A kolega to nie widzi różnic miedzy Prawami Autorskimi, a Prawem Patentowym?
Popieram. Ochrona praw autorskich powinna jedynie autorowi dać gwarancję pierwszeństwa w komercyjnym wykorzystaniu jego dzieła. Po kilku latach cała własność intelektualna powinna trafiać do domeny publicznej aby ludzie mogli z niej korzystać, powielać ją i rozwijać. Zależnie od zastosowania od roku do kilkunastu lat wystarczy, aby spieniężyć jakiś twór. Co więcej, to daje jasny przekaz - masz czas aby to wykorzystać, później będziesz miał równe prawa z innymi. Jak wsadzisz coś do szuflady, to stracisz. Przypomina mi to przypadek powstania nowego mechanizmu młócącego do kombajnów. Lepszy mechanizm, zużywał mniej paliwa, był lżejszy, mniejszy, szybszy i wydajniejszy. Opracowany przez niezależnych inżynierów, kupił go duży producent maszyn rolniczych aby uśmiercić go w szufladzie. Wolał pchać na rynek przestarzałe maszyny niż zainwestować w nową linię. No ale konkurencja nie miała praw aby zacząć to sprzedawać. Dopiero po latach ktoś inny opracował wersję, która była zbyt różna od oryginału aby podpadła pod prawą własności intelektualnej i dopiero wtedy pojawił się konkurent.
Podobnie jest w przypadku gier, filmów czy nawet muzyki. Tworzysz je aby zarabiać. Masz wybór. Możesz zadbać o dostępność tytułu i sprzedawać go jak się tylko da. Twórczość polega na tworzeniu, a nie zarabianiu na jednej rzeczy stworzonej dawno temu. Często bywa tak, że coś legalnie nie jest dostępne, bo dystrybutorowi nie opłacało się tego udostępnić na dany rynek. Chociażby polskich produkcji dostępnych na Netflixie nie obejrzysz w USA. W ogóle nie obejrzysz, nie ma nikt praw do dystrybucji, wszędzie blokady regionalne. I to powinno być proste - albo producenci chętnie sprzedają prawa do dystrybucji byle zarobić na danym rynku, albo tracą klienta, który niedługo legalnie zdobędzie to we własnym zakresie.
Jedynie bym rozróżnił okres wyłącznego prawa użytkowania i użytku komercyjnego. Na przykład coś można wykorzystać na własny użytek legalnie już rok po powstaniu, ale komercyjny użytek dozwolony jest po 5 latach. I teraz możesz sobie zdobyć projekt urządzenia czy jakieś dzieło już rok po powstaniu, ale tylko na użytek własny. Naprawisz telefon, zbudujesz prototyp czy obejrzysz film. Natomiast po 5 latach możesz tego użyć komercyjnie, zacząć sprzedawać, świadczyć tym usługi czy udostępnić na swojej platformie cyfrowej. To zmusi twórców do rozsądnego dysponowania ich tworami, a powód jest prosty. Własności intelektualnej nie da się powielić. Wlasność fizyczną można tworzyć, dwie osoby mogą zrobić coś prawie identycznego i są właścicielami swojej kopii. Własności intelektualnej nie można tak traktować, jak dwie osoby wymyślą to samo, to pierwsza będzie właścicielem obu. Posiadanie praw własności sprawia, że nikt nie może już na ten sam pomysł wpaść.
Stop dyskryminacji AI. Nasi przyszli Panowie powinni być szanowani.
Sztuczna inteligencja jeśli powstanie to zniewoli człowieka identycznie jak człowiek zniewala resztę organizmów.Jesli człowiek nada ludzkie cechy maszynie to na wejściu jest przegrany z racji przewagi ewolucyjnej takiego bytu .Skończy jako bateria lub popychadło do pracy nad podnoszeniem przewagi ewolucyjnej celem lepszego przystosowania maszyny do środowiska zewnętrznego.Istota ludzka spadnie po prostu jako dominujący gatunek na niższą pozycję i co najwyżej może się stać się maskotką, pupilem. Tutaj stworzenie proceduralne i jest wykonane tj przez dziecko,byt nie jesteśmy w stanie ustalić czym dokładnie kierował się algorytm tworząc ten obraz. Za kilka lat stwierdzenie takie że maszyna która to stworzyla nie stanowiła o charakterze może nas doprowadzić do negatywnych skutków i sztuczna inteligencja może to zunac za atak na wolność
Fajnie, a teraz wyłącz Matrixa i odrób lekcje XD
Nie rozumiem komentarza.Jeśli nie interesuje to co napisałem lub uważasz to za skrajnie głupie rozważanie to nie odpisuj albo odpisuj z sensem.Raczej twój wpis świadczy o młodym wieku
I dobrze, inaczej za kilka lat ludzie zarabiający na czymś kreatywnym, co sami stworzyli mogli by być bez pracy
Nieuniknione wczoraj wyszedł artykuł że człowiek już nie jest w stanie odróżnić uchwyconej twarzy przez zdjęcie od tego co tworzy z obrazem ai. Nawet nie będziesz w stanie określić tożsamości danego twórcy.Takze te całe prawa autorskie to można sobie pomijać powoli. Człowiek nie będzie w stanie konkurować nawet na tym polu. Jeśli coś będzie dobre nie będzie istotne czy stworzył to człowiek czy komputer. Każdy będzie chciał lepszy produkt
Dopóki AI nie otrzyma samoświadomości wkraczając na ścieżkę istoty żywej, to wszelkie stworzone przez nią dzieła powinny moim zdaniem należeć do twórcy kodu.
AI występuje tutaj w formie narzędzia, jak pędzel.
Ciężko byłoby przypisać pedzlowi prawa autorskie do dzieła, ale osobie posługującej się pędzlem juz tak.
Podobnie z AI - twórca zaprogramował ją aby wykonała pracę zgodnie z pewnymi z góry określonymi założeniami, czyli w kodzie programu zawarł swoją wizję artystyczną, a AI niczym pędzel, wykonało instrukcje twórcy.
Brak przyznania praw autorskich twórcy AI jest moim zdaniem bezprawiem!