Szef PlayStation: w 2022 roku PS4 wciąż będzie dominującą konsolą
Wszystko zależy od ilości gier ekskluzywnych plus ewentualnych czasowych exow.
I Sony to wie, podało że planują sprzedaż 100 milionów PS5 a więc co najmniej 15% mniej niż PS4
Wręcz przeciwnie. Mają dużą szansę na znaczne przebicie wyniku PS4 i zbliżenie się do wyniku PS2, ale właśnie zależne jest to głównie od exów. Początek mają znakomity i jeśli to ogromne zainteresowanie PS5 się utrzyma ich plany na dwukrotnie większą sprzedaż od PS4 (no a przynajmniej taki mają plan na początek generacji) będą miały szansę się udać.
Piszcie co chcecie ale większości tej planety nie obchodzą exy albo są sprawą drugoplanową, wbrew pozorom to Xbox jest tą konsolą na której jest więcej gier a poprzednia generacja była na jakiej pozycji była tylko przez to że XONE był konsolą słabą i tylko dzięki temu Sony odniosło taki sukces, teraz połowa rynku będzie należeć do MS.
Gdyby exy nikogo nie obchodziły, to PS1 jako całkowicie nowy sprzęt nie miałby najlepszego startu nowej marki w historii, dużo słabsze technicznie PS2 nie zdeklasowałoby całej swojej konkurencji, krytykowane PS3 nie dogoniłoby, a następnie nie wyprzedziłoby X360 oraz Nintendo Switch nie sprzedałby się lepiej od XOne w dwukrotnie krótszym czasie na rynku itd. Jeszcze nigdy nie zdarzyła się sytuacja, kiedy mocniejsza konsola bez dobrych exów wygrała generację.
To na jakich rynkach MS będzie mieć połowę rynku ? Skąd takie prognozy?
I połowę rynku w czym? W ilości sprzedanych konsol? Raczej nie, ale czy to problem? Raczej nie, bo to kasa ma się zgadzać, a tą z kolei zarabia się na sprzęcie, usługach czy grach ze swojego portfolio. Gdyby obchodziła ich tylko ilość sprzedanych Xboksów, to nie wydawaliby gier na PC. Wydają, bo tam mają Game Passa czy Windowsa 10.
Przypominam: kiedy startowało PS4, Sony było w najlepszej sytuacji od dawna. Xone był marketingową klapą, a drugi konkurent, czyli Wii U był JESZCZE większą marketingową klapą (nie dobili nawet do 15mln sprzedanych konsol).
Naprawdę teraz będzie trudno, aby powtórzyli sukces PS4, gdy Nintendo jest w pełni sił, a Microsoft nie strzela sam sobie w kolana, tylko dobrze prowadzi swój marketing.
Gdyby exy nikogo nie obchodziły, to PS1 jako całkowicie nowy sprzęt nie miałby najlepszego startu nowej marki w historii,
PS1 miało też - napęd CD (w przeciwieństwie do N64, przez co masa devów się do nich przeniosła), przystępniejsza cenę niż Sega Saturn, dobry marketing, wydali go wcześniej niż Nintendo 64 (i to chyba o rok). Nintendo 64 i Sega Saturn też miały świetne exy (pod względem ocen, to N64 miał najlepsze exy), ale konsole poległy na innych polach (zwłaszcza Saturn zawalił marketing w USA, choć w Japonii był największym sukcesem Segi). Sony po prostu w dobry sposób wykorzystało nieuwagę i błędy rywali.
Powiem jednak, że dla mnie exy są istotne, ale już nie tak samo jak kiedyś. Kiedyś to firmy robiły gry tylko na jeden sprzęt, więc każdy sprzęt miał setki własnych exów. Teraz bardziej opłaca się portować grę na wszystko, bo jest to tanie i to po prostu prosty zarobek i zamiast kilkuset exów na konsole jest ich kilkanaście.
Też tak sądzę. Według mnie nową generację wygra Xbox bo wygląda, że mają przemyślaną strategię i przeanalizowane błędy z porażki. Sony wydaje się płynąć na fali i liczą chyba, że to się utrzyma i te miliony użytkowników będą przeskakiwać na PS5 co się stanie w dużo mniejszym procencie od oczekiwanego jak sądzę.
PS1 miało też - napęd CD (w przeciwieństwie do N64, przez co masa devów się do nich przeniosła), przystępniejsza cenę niż Sega Saturn, dobry marketing, wydali go wcześniej niż Nintendo 64 (i to chyba o rok). Nintendo 64 i Sega Saturn też miały świetne exy (pod względem ocen, to N64 miał najlepsze exy), ale konsole poległy na innych polach (zwłaszcza Saturn zawalił marketing w USA, choć w Japonii był największym sukcesem Segi). Sony po prostu w dobry sposób wykorzystało nieuwagę i błędy rywali.
Jasne, ale nie zmienia to faktu, że nadal byli wtedy nową marką na rynku i tym co przyciągnęło graczy były właśnie exy, które to zyskiwali głównie dzięki napędowi CD, o którym wspomniałeś, który to przyczynił się do uzyskania partnerstwa z wieloma deweloperami.
Od tamtej pory minęło ponad 25 lat, a Sony nadal rządzi na rynku konsol. W tak dobrej sytuacji ostatnio byli chyba przed premierą PS2 i skończyło się to sprzedażą ponad 155 mln konsol. Jeśli tak ogromne zainteresowanie PS5 się utrzyma, to kto wie, może nawet przebiją PS4 i zbliżą się do wyniku PS2. W końcu dzisiaj graczy jest dużo więcej, więc wcale nie jest to takie nierealne.
Xbox nie wygra nowej generacji bo juz to widac po statystykach, moga jedynie zmniejszyc dystans co raczej zrobia na pewno
Znaczny procent graczy ma ps4, a osoba która ma ps4 raczej nie kupi w najbliższym czasie ps5 bo się to nie oplaca, co innego za rok, dwa gdy wyjdą jakieś exy, o ile wyjdą. Myślę też że sporo osób będzie chciało kupić coś innego i wybierze xbox, sam to rozważam.
no i niestety dla osób, które jak ja kupią ps5 na premierę, strzał w kolano, bo gry będą odpowiednio słabe by działały na 10 razy słabszym ps4
Ja właśnie po tym artykule czuje ten strzał w kolano i mam taki sam odbiór ;) Dopieszczanie "tak ważnego klienta" jak posiadacz PS4 poczułem się jak zwykły królik doświadczalny i wręcz frajer mając zamówione już dawno PS5 ;) Mamy ostatni kwartał 2020, za dwa tygodnie mam odebrać PS5 a tu słyszłę, że exy i inne gry będą wydawane za dwa lata jeszcze na PS4 - lol :)
W sumie nic odkrywczego. Ciężko żeby nie była dominującą konsolą przy takiej liczbie sprzedanych konsol. Obecnie PS5 kupią napaleńcy w większości. Cała reszta będzie czekać na exy lub jak im FIFA się znudzi na PS4 lub jak koledzy będą grali na PS5. Byłoby śmiesznie jakby Switch wyprzedził PS4 w te dwa lata ale to raczej mało realne.
Jak dobrze, że kupiłem ps5 na premierę. Czuję się wybrańcem.
Chyba czas wnioskować o zwrot kasy, skoro przez kolejne 2 lata gry będą tak naprawdę robione pod ps4 z konwersją na ps5.
Moja opinia o sony była dobra do czasu... Ostatnio mój roczny ps4 zaczął głupieć. Po każdej aktualizacji muszę go formatować... Tracę przy tym dane, a to mnie delikatnie mówiąc WKURZA :) No więc musiałem kupić te głupie ps plus, by mieć możliwość zapisania danych w chmurze. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby celowo to było robione.
Dla mnie jest to bardzo korzystne szczególnie, jeśli wiele gier z PS4, które mnie interesują nie będzie możliwe do ogrania na PS5, co jak przypuszczam, będzie w najbliższym czasie tylko coraz bardziej potwierdzane a z natury i przywiązania częściej oraz przeważnie sięgam po gry w wersji na konsolę Sony a w wersji na Xbox, jeśli te są nie dostępne na PlayStation w wariantach jakie mnie interesują (poza dość wiekowymi grami, które najbardziej opłaca się kupować na PC-ta).
Czyli mając obecnie PS4, najlepiej teraz kupić nowego X'a.
Dzięki temu będzie się miało ex'y z obu platform. I ja tak zrobiłem.
Możesz też kupić starego X'a i wyjdzie na to samo po MS ma takie same podejście.
Akurat kupie za 3 lata jak wyjdzie wersja slim i GTA 6.
Bo na razie nie ma ani gier a bydle tak wielkie ze nie mam gdzie postawic.
Wiadomość pewnie większość ucieszy, ale jako osoba, która zamówiła w preorderze PS5 czuje się coraz bardziej zawiedziony. Coraz więcej informacji dociera do mnie skłaniających mnie na anulowanie zamówienia albo sprzedaż PS5 od razu po odbiorze bez otwierania pudełka.
Mam 36 lat, dwójkę małych dzieci i raczej gram okazjonalnie. Ostatnio mam więcej czasu w domu i wieczorami/nocami kiedy mogę sobie pozwolić na większą aktywność na konsoli (PS4 Pro). I wiecie co? Jak dzieciaki podrosną to pewnie będą miały wypasionego PC, na którego może i bym się połasił, ale szkoda mi miejsca, czasu i pieniędzy na to bo działam na macbooku podłączonym do monitora 4K i ten zestaw mi odpowiada w kwestii kompa. Kiedyś byłem PC-towcem, ale teraz wole pograć na konsoli. Lubie FPSy i korzystam z przejściówki, która mi pozwala korzystać z porządnej myszki i klawiatury a COD MW wspiera mi oficjalnie zestaw więc nie ma problemu bo to katuje w wolnej chwili najmocniej.
Na premierę kupowałem zarówno PS3 jak i PS4. Oferta gier faktycznie była uboga na starcie, ale mniej to odczułem jakoś na PS4 może dlatego, że zagrywałem się w GTA 5 ;)
Na kupno PS5 na premiere najbardziej zachęciła mnie wsteczna kompatybilność a cenowo i tak mnie pozytywnie zaskoczyli - byłem przygotowany na 3k na start. Otóż dla mnie nawet przy ubogiej ofercie na start chciałem już nową konsolę bez obaw, że nie pogram w tytuły, które lubię obecnie. Liczę na poprawę chociażby loadingów i mam nadzieję, że będą wychodziły sukcesywnie patche poprawiającę grafikę, albo chociaż zwiększające ilość klatek.
Najbardziej śmieszą mnie texty "nie ma sensu teraz kupować, kupie za 2,3,5, 10 lat jak beda exy, slim i dopracowana konsola" - mam ubaw po pachy. Większość co to pisze to by sie zesr.. ucieszyła jakby znaleźli pod choinka PS5. Slim? dopracowana konsola? Najbardziej dopracowane konsole są zawsze na premiere (bez "optymalizacji kosztów" produkcjim które występują w kolejnych edycjach) - porównajcie premierowe PS3 z późniejszymi egzemplarzami, ale na żywo to zrozumiecie. Z PS4 tak samo - tu nawet ograniczyli ilość portów USB co mnie boli do dzisiaj i brakuje mi tych dwóch. Obecne PS4 pro jest dużo brzydsze od kupionego na premiere PS4. Pewnie jak wyjdzie slim PS5 to albo od razu albo za chwile pojawi się coś na wzór PS5 Pro i tak będę to wolał jak większość a gabaryty się nie zmienią albo urosną.
I pomimo powyższego wywodu i uzewnętrznienia się mając w głowie jako główny argument w głowie: "wsteczna kompatybilność" - i tak moje przekonanie spada. Ta ogromna baza klientów i sukces PS4 właśnie może (oby nie) może wpłynąć na zbyt wolny rozwój PS5, którego potencjał miałem nadzieje może nie od razu, ale jednak w bliższej przyszłości "poczuć". Równolegle z PS3 posiadałem kiedyś przerobionego X360, którego najbardziej lubiłem za pada - mam duże ręce i nie jestem fanem dualshocka pomimo, że jestem klientem Sony od dawna (od koncówki ps2 kiedy kupiłem ps2 slim). Cieszy mnie nowy pad i po recenzjach z info o "hybrydzie" pada z X'a i PS'a napawa mnie optymizmem (chociaż rozmieszczenie analogów w X'ie uważam za o niebo bardziej ergonomiczne). Exy exami i nie podniecam się tym tematem zbytnio bo nie każdy jest taki świetny na PS (X'owi zazdraszam Forzy najbardziej przy drewnianym GT).
Wydaje mi się, że Japończycy mogą przestrzelić w tej generacji swoją zuchwałością po sukcesie PS4. Według mnie nową generację wygra Xbox bo mają dużo ciekawych "patentów" - gamepass jest genialny (a za chwilę połączą go z EA play jeszcze), przemyślana konstrukcja i widać, że bardzo mocno wzięli sobie do serca temat gier. Ruchy z zakupem świetnych deweloperów sądzę, że dopiero się zaczynają i taka Bethesda to tylko przedsmak.
Mając sporą bazę gier i związanie z Sony to autentycznie zastanawiam się czy nie będzie lepszych ruchem sprzedaż PS5 i wzięcie Xboxa dając mu szanse a zostawić może faktycznie PS4pro w kącie na jakiś ciekawy tytuł skoro tak długo mają go wspierać. Znaczna różnica w grafice pomiędzy PS4 pro a PS5 w jakiejś grze dostępnej na obie platformy byłaby mnie w stanie zatrzymać, ale po tym artykule pierwszy raz poczułem brak sensu brania na premierę - może to chwilowe uczucie ;)
I tak oto ostatnie dni śledzę informacje na temat nextgenów żeby zdecydować jaki ruch wykonać ;) Coś świeżego chce mieć i tak wiec nie będę czekał rok, dwa i więcej. I tak zanim wyjdzie wymarzone GTA6 faktycznie sporo czasu upłynie ;) Chce dokończyć tylko świetne Ghost of Tsushima ( po 20% gry odstawiłem mimo, że mi się bardzo podoba, ale jestem pochłonięty CODMW), mam zamiar dokończyć GOW bo ok 30 może 40% grałem po premierze i od tego czasu nic.
Mam jeden śmieszny problem jeszcze - PS5 tak jak na początku mi się podobało i byłem fanem wzornictwa tak teraz jest zbyt kosmiczne i w moim akurat przypadku i wieku trochę będzie mi wstyd przed rodziną i częścią znajomych - PS4 nawet ten brzydki Pro jak leży obok TV nie wygląda tak dziecinnie i ostentacyjnie ;P Mam wyprowadzone kable obok monitora także pod PS4 i jak go przerzuce żeby popytać w MW na klawiaturze (w tym czasie żona może się oddawać telewizyjnym seansom materiałów, które kompletnie mnie nie interesują) to zestaw wygląda na dużym biurku okej a PS5 mnie już przeraża wizualnie w tej konfiguracji; )
Strasznie skąpo w informacje na 2 tygodnie przed premierą dodam i to też zastanawia. Nawet nie wiem czy pogram w COD MW bo Cold War to krok wstecz w MP i może tylko dla marnego i krótkiego singla to kupie, ale nie dotknę MP po tym co widziałem. Wie ktoś coś może na temat możliwości gry w Multi (nie warzone) CODMW na PS5 ???
Oczywiście że tak. To byłby strzał w stopę dla producentów nie wydawać gier na konsolę, którą chyba najwięcej użytkownikach ma w domu. PS5 będzie standardem przynajmniej za półtora roku, dwa lata, jak już wydadzą ulepszone wersję, a na samą konsolę będzie przyjemna sterta gier do ogrania, a nie remastery i reedycje z ps4.