Szczęściarz wygrywa zupełnie nowy DualSense na automacie z nagrodami - mimo że ten oszukuje go na każdym kroku
Choć automaty z nagrodami znane są z mechanizmów znacznie utrudniających wygraną, pewnemu graczowi udało się zdobyć nowy kontroler DualSense do PS5 już za drugą próbą.

Czasem wystarczy chwila, niewielka kwota i sporo szczęścia, by zdobyć coś naprawdę cennego. Tak właśnie było w przypadku pewnego gracza, który wyciągnął z automatu z nagrodami nowiutkiego DualSense’a do PS5 – mimo że cała konstrukcja tej maszyny dosłownie działa przeciwko graczowi.
Gracz zgarnia nowy DualSense
Użytkownik Reddita o nicku allstar312 opisał, jak za zaledwie dwa funty (czyli około 10 złotych) spróbował szczęścia w automacie z nagrodami typu „Key Master”. Już przy drugiej próbie udało mu się zdobyć nagrodę w postaci nowego kontrolera DualSense do PlayStation 5, który obecnie wart jest mniej więcej 300 złotych.
Jeszcze ciekawszy jest fakt, że zwycięzca nie posiada nawet konsoli PS5. Jak sam przyznał w komentarzach: „Jeszcze większy plot twist: naprawdę nie mam PS5”. Zamiast tego planuje korzystać z pada na komputerze, co dzięki kompatybilności DualSense’a z PC jest całkowicie możliwe. Choć sama wygrana może wydawać się zwykłym szczęściem, warto zaznaczyć, że mówimy o maszynie, która niekoniecznie sprzyja graczom.
Gra zręcznościowa czy loteria?
Automat, z którego gracz zdobył kontroler, to popularny model „Key Master” – pojawiający się najczęściej w galeriach handlowych i salonach gier. Gracz prowadzi specjalny klucz i próbuje wprowadzić go w otwór, za którym czeka nagroda – np. słuchawki lub ładowarka. Teoretycznie wystarczy precyzja i dobry refleks. W praktyce – sytuacja wygląda nieco inaczej.
Nie bez powodu pojawiają się zarzuty, że tego typu automaty wcale nie opierają się na umiejętnościach gracza. Urządzenia mogą być zaprogramowane tak, aby umożliwiać wygraną dopiero po określonej liczbie przegranych prób, a więc nawet idealnie wykonany ruch nie gwarantuje sukcesu, jeśli maszyna „nie uzna”, że przyszedł na to odpowiedni moment. Co więcej, opóźnienia w działaniu przycisków sterujących ruchem dodatkowo utrudniają precyzyjne sterowanie.

W związku z tym producent urządzenia, firma SEGA, był kilkukrotnie pozywany za wprowadzanie graczy w błąd. Urządzenia były reklamowane jako gry zręcznościowe, mimo że ich działanie miało charakter czysto losowy.
Wnioski z nietypowej wygranej
Wygrana allstara312 to definitywnie szczęście – być może przez przypadek trafił na moment, w którym automat „zezwolił” na zwycięstwo. Sytuacja ta jednak zwraca uwagę na ważniejszą kwestię: wiele automatów z nagrodami nie działa zbyt uczciwie. Warto mieć świadomość, że w takich zabawach często nie chodzi wyłącznie o umiejętności czy refleks. Mechanizmy w tle mogą być celowo zaprojektowane tak, aby maksymalizować zyski operatora – niestety kosztem frustracji gracza.
Dlatego zanim wrzucisz monety do podobnej maszyny w nadziei na szybki łup, dobrze jest wiedzieć, z czym naprawdę masz do czynienia. Czasem się uda. Ale częściej – nie powinno.