Ciekawe, ile osób wciągnie ta gra? Może przebije facebook?;d
moim zdaniem to bedzie shit jakos czuje to po kosciach procz systemu dialogow, jako takiej fabuly i nagranych wszystkich wypowiedzi postaci ta gra nie bedzie miala nic do zaoferowania
Hah, te wąsy kolesia na pierwszym filmiku to przegięcie ;P BTW, facet wykrakał "I would sooner see Alderaan blasted into space debris" ;p
@>gwinblade< - Dzięki za poważną argumentację, nie ma to jak przeczucie. Poza tymi świeżymi nowinkami w gatunku, TOR zaoferuje wszystko, co oferują inne MMO.
Dlaczego tam pisze ze przyszłego roku? miało być przecież w tym!!!!!
Nie podobaja sie mi modele postaci - odrobine zbyt karykaturalne jak dla mnie. Ale sama gra moze byc swietna i nie omieszkam sprobowac:) Nie samym WoWem czlowiek zyje.
@gwinblade - co Ty prorok jestes czy co?:) Czujesz po kosciach, ze gra bedzie slaba?
Stary, to jest MMO. System dialogow i nagrane glosy postaci to tylko wisienka na torcie. To bedzie tylko niewielka czesc tego co ta gra bedzie miala do zaoferowania. Uwierz mi, czuje to w kosciach:P
@bobrock jakby mieli robić realistyczne postacie to by w 2 lata się nie wyrobili. Zastanawia mnie ,że skoro każda postać jaką stworzymy będzie miała własny głos to ile to cholerstwo musi mieć pojemności. Może jak Conan? Niezależnie od tego, trzymam kciuki za tą grę.
Jak to wyjdzie PO nowych GuildWarsach (a tak sie zapowiada), to wieszcze jej podobny los jak APB.
Wygląda to na fajne i ciekawe jak na MMO rozwiązanie. A jakby to jeszcze połączyć z dynamicznie zmieniającym się w zależności od poczynań graczy światem (np. zdobycie wszystkich instancji przez Sith skutkowałoby zasiedleniem planety przez NPC Sithów) to byłby to wreszcie duzy krok milowy w MMO.
ech, a po age of conan miałem się nie napalac na zadne mmo przed premierą...:p
zobaczymy co z tego będzie ale zakładam, że będzie dobrze, zważając że konkurencji w świecie mmo prawie nie ma, jest cienki wow, niezły eve i średni aoc, ...i nic więcej.
Podoba mi się, że Bioware szuka trochę innego podejścia do MMO i mam nadzieje, że im się uda. WOW właśnie z powodu nudnych questów koniec końców mnie znudził. Przegrałem w tą grę ok. 200h i na dobrą sprawę nie mam co wspominać. Mam nadzieje, że TOR zainteresuje jakimiś ciekawymi questami których będzie na tyle dużo, że będzie się opłacało wywalić kasę na grę a po wykonaniu większości zadań zostanie wolny wybór co do dalszej gry, rozwijanie postaci czy tam co innego. Grę na pewno kupię.
[2] super, czyli gra będzie posiadać wszystko czego mi brakuje w mmo
Mam nadzieję, że gra im wyjdzie bo coraz bardziej się nakręcam, z tego względu że to może być pierwsze MMORPG z prawdziwym RPG a nie jak wszędzie są zadania tupu: zabij, przynieś albo zabij i przynieś. A co do wagi gry to AoC zajmuje teraz z dodatkiem kilkanaście Gb, kilient bety TERA Online zajmuje 25Gb a tu myślę że 30Gb to będzie lekko.
Na pewno bym kupił jak by nie miała abonamentu. A jak będzie miała to pozostaje Guild Wars 2
Podobnie jak przemas478 jak będzie abonament to daje sobie z nią spokój i w 100% kupie Guild Wars 2 ^^
Abonament będzie, tak wynika z wypowiedzi gościa od finansów EA. A w Guild Wars 2 będą mikrotransakcje i będziemy dokupywać np. dodatkowe instancje itp. Więc też nie będzie totalnie free to play. Dobre, solidne MMO po prostu nie może być zupełnie darmowe.
@Zdenio: to mikrotranskacje w GW2 są potwierdzone? Nici z zapowiedzi twórców?
Ale zgodzę się z twierdzeniem, że dobre MMO wymaga chociaż drobnych opłat, by się utrzymać i mieć nowy content.
Zadne mikrotransakcje w GW2 nie sa potwierdzone. Pieprzenie wyssane z palca. Narazie potwierdzone sa jedynie platne dodatki, czyli to samo co w GW1.
Za to model biznesowy opierajacy sie na comiesiecznym abonamencie w przypadku takiego pseudoMMO jak TOR to conamniej (nie)smieszny zart. Ta gra powinna byc F2P.
Ach, jak ja kocham kulturalne, wyważone konwersacje. Mikrotransakcje są już w pierwszym GW, więc zapewne będą i w GW2. Tak - kupowanie dodatkowych slotów na postacie to właśnie mikrotransakcje. Nie moja wina, że wszystkim się to kojarzy negatywnie. GW2 będzie bardziej rozbudowane od poprzedniczki, więc jakieś - prawdopodobnie opcjonalne i nie "dopakowujące" naszej postaci - zakupy będą możliwe i tyle.
Eric Flannum z ekipy tworzącej GW2 powiedział w wywiadzie dla PC Gamer:
We haven’t decided on what exactly we are or aren’t going to offer for money post-release.
Wytłuszczyłem zdanie, które daje do zrozumienia, że coś po premierze będzie oddawane graczom za ich pieniądze, tylko jeszcze nie wiadomo co. Nie wiadomo też, czy będą to mniejsze DLC (właśnie z dungeonami) czy większe dodatki.
P.S. Uprasza się o odpuszczenie sobie komentarzy w stylu "pseudoMMO", jeżeli nie ma zamiaru się swojej krytyki argumentować, nie jesteśmy w piaskownicy.
Abonament ma jedną podstawową zaletę - zmniejsza ilość młodocianych graczy.
Stereotyp.
Wystarczy spojrzec na WoW - czasem ma sie wrazenie ze 9/10 takiego BL'a to dzieci ponizej 12 lat.
wystarczy tez przeanalizowac ile te "dzieci nie majace na abonament" potrafia wydac na konto w Tibii czy innym Metinie.
To poziom trudnosci i skomplikowania odrzuca wiekszosc dzieciakow, nie kwestie finansowe. Moze w naszym kraju te 50pln/miech to troche jest ale Polska to niedostrzegalny ulamek swiatowego rynku MMO. W takich Stanach kazdego przecietnego nastolatka stac na oplacanie MMO, czesto swoja wlasna karta kredytowa.
Przyklad:
WoW - Gra platna i latwa - odsetek "dzieciakow" - spory
EVE - Gra platna i trudna - odsetek "dzieciakow" - znikomy
Tibia/Metin - gry darmowe i latwe - odsetek "dzieciakow" - ogromny
World Of Tanks - gra darmowa i dosc skomplikowana - odsetek "dzieciakow"- niski
Juz nawet w takim LOTRO, ktore jest tylko troche bardziej rozbudowane niz WoWik widac znaczna poprawe "jakosci" community. Nawet mimo przejscia na F2P.
"Uprasza się o odpuszczenie sobie komentarzy w stylu "pseudoMMO", jeżeli nie ma zamiaru się swojej krytyki argumentować, nie jesteśmy w piaskownicy." To nie jest komentarz tylko stwierdzenie faktu.
Oj, po prostu chciałem się dowiedzieć co czyni "pseudoMMO" z The Old Republic - gry, której twórcy zapowiedzieli wszystkie elementy charakterystyczne dla MMO (endgame, otwarty świat, różne rodzaje PvP, crafting). Voice-over jest tylko dodatkiem mającym pomóc immersji.
@A.l.e.X
"cienki WoW" lol - kolejna zlota mysl najwiekszego no lifa ;p
@Kabraxxis
WoW - Gra platna i latwa??? - odsetek "dzieciakow" - spory???? Chyba kpisz.
Mam wrazenie jakbysmy grali w dwie rozne gry - o ile wogole grales w Cata, bo instancje sa naprawde trudne. Whipow jest sporo jezeli nie masz dobrej i zgranej ekipy. Obecnie z pugiem raczej ciezko skonczyc inste.... Gram na serwerze Azuremyst, polska gildia i dzieciakow brak. Wszystko zalezy od Ciebie jakich ludzi sobie dobierzesz. Osobiscie nie powiedzialbym, ze dzieciakow jest sporo, bo szczerze mowiac jeszcze na tym serwerze sie z takim przypadkiem nie spotkalem. Bylem w trzech gildiach i nigdy nie mialem z tym problemu...
Nie bede dyskutowal z podejsciem "jesli mnie cos nie spotkalo to to nie istnieje", nie bede rowniez dyskutowal z podejsciem "dungeony sa TROCHE trudniejsze to gra jest trudna" pomijajac juz fakt ze dungeony z Cata to jakies.. nie wiem... 1% contentu gry?
WoW jest najprostsza i najmniej skomplikowana gra MMO z "duzych" gier dostepnych na rynku. Koniec Kropka. Zagraj sobie w EVE czy w EQ2 zobaczysz o czym mowie.
W WoW'a gram z przerwami od premiery w US i uwazam ze community tej gry jest rowniez jednym z najslaszych i najmniej "dojrzalych" ze wszytkich MMO dostepnych na rynku (tych "duzych"), poraz kolejny odsylam do EVE czy chociazby LOTRO.
Zdobedziesz wiedze i doswiadczenie w zakresie MMO bedace czyms wiecej "napieprzalem dungeony w CATA do bolu i uwazam ze sa trudne" - a nie sa wystarczy miec mozg na miejscu, czego niestety 90% community wowa niestety nie posiada. To wtedy mozemy pogadac.
"Oj, po prostu chciałem się dowiedzieć co czyni "pseudoMMO" z The Old Republic - gry, której twórcy zapowiedzieli wszystkie elementy charakterystyczne dla MMO (endgame, otwarty świat, różne rodzaje PvP, crafting). Voice-over jest tylko dodatkiem mającym pomóc immersji."
Zobaczymy po premierze. Bo po filmikach to dla mnie jest klon Dungeons And Dragons Online ze sztywnym jak kij od miotly combatem i animacjami, ktory nawet nie stal kolo tego co stworzylo turbine, polany sosem z voiceoverow za 300 milionow baksow. Zobaczymy jakie bedzie to "MMO". A porownuje do DDO bo to samo jak TOR - "pseudoMMO" z naciskiem na PvE i fabule.
@Kabraxxis
Gram w WoW'a z przerwami niemal od poczatku wiec jezeli dzieciakow byloby sporo, to na pewno bym sie natknal na takie zjawisko, i to pewnie nie raz... Podejrzewam, ze jest tam tyle samo malolatow co w innych produkcjach, co w cale nie oznacza, ze musisz z nimi grac.
Aha, czyli mam rozumiec, ze uwazasz sie za kopalnie wiedzy w zakresie MMO? Gralem w EVE dosc sporo, takze w LOTRO, AoC i inne pozycje wiec o moje doswiadczenie nie musisz sie martwic. Wypowiedziami typu "wystarczy miec mozg na miejscu" etc tylko uswiadczasz mnie w przekonaniu, ze sam do tej dzieciarni nalezysz.
Geez... a co mam napisac skoro jedyna czynnoscia ktora trzeba ogarnac to danie tankowi 5 sekund na zbudowanie aggro i od czasu do czasu ruszenie dupy 5 krokow by wyjsc ze swiecacego jak choinka AOE? A wystarczy jeden dzien polazic na dungeony w WoW z uzyciem dungeon findera aby powaznie nadszarpnac swoja wiare w ludzka inteligencje. Bo poprostu nie ogarniaja. Prostych skryptowanych, powtarzalnych walk w dungeonach piecioosobowych.
Ale to w sumie wina Blizzarda, ktory w WOTLK dal taki easymode ze wszystko sie samo przechodzilo. Teraz LEKKI wzrost poziomu trudnosci (bo daleko temu jeszcze do takiego Sholomance czy UBRS z Vanilli - oj daleko) powoduje wipefest.
Nie wiem w jaka ty gre grasz ale nie w ta sama w ktora ja gralem.
No i dalej twierdze ze to ze 0,1% contentu gry jest trudne nie powoduje ze gra jest trudna.
Zawsze mnie rozsmieszal argument "Nie zabiles LK na Ultra Hard Heroic 50Man Mode to nie mozesz sie wypowiadac o tym czy gra jest trudna/latwa, wciagajaca/nudna". Jeden z wiekszych bullshitow w MMO, tak samo jak "dogrinduj nudne questy do 85 - potem zaczyna sie zabawa" - /zieeefff.
No ale to temat o TOR. Skonczmy moze. :)
Kabraxxis:
WoW ma gorsze community bo jest najpopularniejszy. Taka sana sytuacja była np. z Magick the Gathering w śród karcianek, popularność zawsze prowadzi do spadku poziomu graczy ponieważ zwiększa się ilość pasywnych konsumentów idących za trendami. Co nie znaczy że popularny produkt jest zły, tak jak MtG pomimo swojego grona odbiorców jest bardzo dobrą karcianką WoW jest bardzo dobrym MMO. W endgame warcrafta po prostu trzeba grać w gildii albo przynajmniej mieć zgraną grupę na areny.
Zdenio:
Oj, po prostu chciałem się dowiedzieć co czyni "pseudoMMO" z The Old Republic - gry, której twórcy zapowiedzieli wszystkie elementy charakterystyczne dla MMO (endgame, otwarty świat, różne rodzaje PvP, crafting). Voice-over jest tylko dodatkiem mającym pomóc immersji.
Właśnie problem z tym że świat jest instancjonowany i jest to główny czynnik różniący MMO od pseudo MMO. Co nie znaczy że gra będzie zła, jeżeli fabuła będzie naprawdę udana i content napływać uzupełniany będzie regularnie widzę możliwość opłacenia abonamentu, ale z zakupem poczekam do pierwszych pachy.
Skąd pomysł, że świat w TOR będzie instancjonowany? To nie Guild Wars. Będzie normalny, otwarty świat. Instancją będzie np. pokoik z jakimś ważnym NPC (żeby mu dzieci neostrady nie skakały po głowie, kiedy będziesz z nim rozmawiał) oraz tzw. flashpointy, czyli mini-dungeony związane z historią. Reszta świata będzie otwarta. Tworzymy postać, spotykamy graczy, możemy robić razem questy, będą serwy PvP i PvE, co oznacza, że będzie możliwe world-PvP, będzie też instancjonowane PvP (Warzones), będzie ekonomia - nadal nie rozumiem gdzie tu coś, co czyni TOR "pseudo".
Rozumiem, gdyby BioWare zdecydowało się w ogóle nie dać endgame'u i PvP i zastąpić to historią - wtedy to nie byłoby normalne MMO, ale historia i voice over to tylko - bardzo miły - dodatek mający pomóc immersji, nie zastępujący żadnego elementu "eMeMOwego".
Zdenio:
Instacjonowane battle graudy (tutaj warzone), rajdy i instacje nie są komponentem MMO. Chociaż lubię areny i BG w WoWie to mam świadomość tego że jest to zwykły mach makining. Nie mniej jednak WoW posiada otwarty świat w którym da się kogoś spotkać i raz na czas stoczyć pojedynek, można dojść w każde miejsce widoczne z dowolnej pozycji i nawet na 85 poziomie są powody aby chodzić po świecie gry (zadania z limitem na dany dzień, zbieractwo).
TOR zagarnia z WoWa engame który właściwie MMO nie jest, przy czym pozbywa się zbieractwa (które na serwerach PvP generuje starcia), zapowiada wiele planet między którymi nie będzie bezpośredniego połączenia (instacjonowany świat). Nie ma też mowy o żadnej namiastce zorganizowanego world PvP- żadnej wzmianki o zonach typu Tol Brat czy Wintergrasp. Obawy powoduje też limit BG do 8v8, co świadczy o tym że silnik gry wiele nie udźwignie.
Podsumowując prawdopodobnie przyjdzie nam grać w świecie podzielonym na mniejsze lokacje z których każda udźwignie do 30-stu osób (coś jak AoC), w którym po wbiciu max lvlu wszyscy będą siedzieć w jednym miejscu czekając tylko na koniec kolejki do BG lub instacji.
Nie mniej jednak jeżeli fabuła będzie naprawdę dobra i/lub skille postaci będą przemyślane z chęcią w ToR-a zagram.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
