Square Enix anulowało Kingdom Hearts Missing-Link. „Trudno byłoby nam zaoferować usługę, którą gracze uznaliby za satysfakcjonującą przez długi czas”
Kingdom Hearts: Missing-Link trafiło do kosza jako jeden z projektów Square Enix, które porzucono w ramach wdrażania nowej strategii japońskiego wydawcy.

Kingdom Hearts nie doczeka się własnej gry-usługi Missing-Link, która po kilku zamkniętych beta-testach trafiła do kosza. Z kolei prace nad Kingdom Hearts 4 trwają.
Firma Square-Enix poinformowała o skasowaniu projektu w komunikacie zespołu, który pracował nad tą produkcją. Jak czytamy, mimo wysiłków dewelopera i różnych usprawnień w celu zapewnienia gry mogącej uradować wiele osób, twórcy doszli do wniosku, że nie udałoby się im „zaoferować usługi, którą gracze uznaliby za satysfakcjonującą” w dłuższej perspektywie.
Przyczyny kasacji Kingdom Hearts Missing-Link
Informacja o porzuceniu Kingdom Hearts Missing Link zbiegła się z deklaracjami wydawcy, które mogą rzucić nieco światła na przyczyny skasowania projektu.
Jak czytamy w najnowszym raporcie finansowym, Square-Enix rozpoczęło wdrażanie zapowiedzianej równo rok temu nowej strategii rozwoju: mniej gier, za to lepszych jakościowo (via Video Games Chronicle). Jak podano na stronie 7. raportu, firma ustala „średnio- i długoterminowy” harmonogram, który ma zaowocować „przejściem z ilości na jakość” wydawanych gier.
Plan ma być wdrażany przez 3 lata, a jego efektem ma być umożliwienie SE stabilnego „wydawania dużych tytułów z ważnych marek”. Jak czytamy, podjęte działania uwzględniają „optymalizację działań rozwojowych” (w oryg. „optimizing development footprint”), w tym wybranie projektów, na których mają skupić się zespoły deweloperskie Square Enix, i rezygnację z pozostałych. Najwyraźniej mobilne Kingdom Hearts zaliczono do tej drugiej kategorii.
Co ciekawe, wśród projektów, które zyskały aprobatę SE, znalazła się zupełnie nowa gra współtworzona z japońską stacją telewizyjną TBS Television, właścicielem m.in. Ultramana i Sasuke (pierwowzoru reality show Ninja Warrior). Wydawca nie zdradził nic na ten temat, oprócz tego, że będzie to zupełnie nowa marka.