Co ma rzeczy do Sony? Niektórzy zbierają znaczki pocztowe, a inni zbierają różne kapsli, a my zbieramy ulubione gry pudełkowe do kolekcji. Po prostu takie hobby, a ludzie mają różne gusty. ;P
Ciekawe, że jak ktoś zbiera i wydaje kupę siana na instrukcje do gier to wszyscy chwalą, ale jak ktoś buduje 11 lat miasta w Minecrafcie, to już jest nazywany od przegrywów.
Nie wszyscy tak samo zareagują. Ludzie bywają różne.
Pominęło ci się jeden dość ważny fakt.
Gościu nie tylko zrobił kolekcję, ale też całość udostępnił. Wpakował kupę kasy a potem się tym podzielił. I to jest godne pochwały i podziwu. Szczególnie, że dla wielu są to rarytasy.
Bardziej chodzi o to że Minecraft, Fortnite i inne tego typu gierki z różnych powodów źle się kojarzą społeczności graczy.
Drugą sprawą jest to że jak ktoś zrobi epicką mapę w MC to raczej ludzie go chwalą. Gorzej jak typ przez lata buduje prostą, brzydką drogę przez całą mapę i chwali się jej metrażem xD
Nie twierdzę też że ten typek z artykułu zrobił coś super pożytecznego. Osobiście szkoda by mi było takiej kwoty na skanowanie instrukcji do zapominanych już powoli gier no ale co kto lubi. Fajnie że zrobił coś innego od reszty i tyle.
No wiesz zbierając instrukcje trzeba się wysilić a nie tylko siedzieć 11 lat przed kompem/konsola i grać w jeden tytuł żeby sobie zbudować miasto. Dodatkowo te 11 lat siedziało kilka osób i klepalo miasto, a gościu sam uzbierał instrukcje do gier z PS2 gdzie tych gier wyszło w USA ponad 1000 jak nie 2 już nie wspomnę o trudno dostępnych białych krukach. Nie mówie że te miasto to nic takiego bo jest to kawał dobrej roboty, ale nie ma podbicia do tego co gościu zrobił, nawet nie jest to ta sama kategoria.
Bardzo fajna inicjatywa. Chociaż cena tego widać też niemała.
Ta instrukcja była świetna, choć widzę że poddano lekkiej modyfikacji polską wersje
https://ia801407.us.archive.org/11/items/kirklands-manual-labor-sony-playstation-2-usa-4k-version/Manhunt%20%28USA%29.pdf
No fajnie, ale czy nie ma na świecie dwóch muzeów, które skanują wszystkie instrukcje do gier bez względu na platformę a jedno z tych muzeów nawet czasopisma o grach?
Już myślałem, że 40 tys. kosztowało go skanowanie XD a to koszt kupna gier
Co za bezsens
Takie inicjatywy bardzo się ceni, pytanie czy nie dopieprzą się do niego za „łamanie praw autorskich”, co jest bardzo prawdopodobne. Podobną inicjatywą jest replacementdocs.com. I tam też np. palanty z Bethesdy dowaliły się, że ktoś śmiał opublikować skany instrukcji do ich gier (między innymi Dagerfalla, i Areny). Nie wspominając już o jednym z największych bufonów w świecie twórców gier, czyli Dereku Smarcie, który nakazał wywalenie instrukcji do Battlecruiser 300 AD.
Owszem - skanowanie jest traktowane jako powielanie cyfrowe. W nowszych publikacjach zazwyczaj w odpowiednim miejscu (copyright) jest informacja, że tak samo jak gry tak załączonej dokumentacji nie wolno powielać bez zgody.
Jednakże...
Z ciekawości sprawdziłem jak wygląda instrukcja do pierwszego Metal Gear Solid i nie ma tam takiego zapisu :D
Gdyby ktoś się zastanawiał nad sensem takowego działania to przytoczę choćby fakt, że starsze gry nie posiadały czegoś takiego jak samouczki. Wiele mechanik opisanych w instrukcjach jak nie wyczytasz w nich, to nawet na stronach opisujących dana grę możesz się nie dowiedzieć.
O czystej pasji (od strony technicznej) i chęci dzielenia się pasja nie wspominając.