Firma Sony poinformowała, że planuje połączyć działy zajmujące się elektroniką użytkową w jeden podmiot. Oficjalnym powodem jest ułatwienie współpracy pomiędzy poszczególnymi częściami koncernu, jednak prawdziwą przyczyną może być chęć ukrycia słabych wyników finansowych dywizji odpowiedzialnej za smartfony.
Tech
Bartosz Świątek
29 marca 2019
Czytaj Więcej
Niech porządnego Compacta zrobią, bo jak mi się XZ1 popsuje, to nie będę miał jakiego smartfona kupić. : <
Gdybym siedział na kompie to zrobiłbym mem gdzie goście debatują jak uratować Xperię, jeden z nich mówi żeby zacząć produkować dobre telefony, a w następnym kadrze wylatuje przez okno.
Imagowo i marketingowo obecnie wśród klientów znaczenie mają tylko smartfony Apple i Samsunga. Pod względem ekonomicznym natomiast produkty chińskich marek typu Xiaomi czy OnePlusy. Reszta gdzieś zawiesiła się w eterze, a to z powodu słabej reklamy, a to z powodu nienadążania za trendami, pewnie z tych powodów uznawana niesłusznie za mało interesujące i niemodne.
Tak, tylko że ich marketing jest oparty na tym, że urządzenie "daje więcej za mniej" czyli jest ekonomicznie, a marketing samsunga stara się pokazać, że ich telefony wcale nie muszą być tanie bo mają wszystko najlepsze i najpiękniejsze więc Ty jesteś zwycięzcą jak ich wybierzesz :)
Musieli by przedstawić coś interesującego i nowatorskiego. A tak każdy telefon ma ten sam system i praktycznie wyglądają tak samo.
Chińczycy prowadzą dobrą reklamę, a Sony, LG i tym podobni wychodzą z założenie chyba, że ludzi kupią bo to sony lub LG.
Samsung, Apple i Huawei - trzy marki które mają znaczenie (jeśli chodzi o znane marki) + Xiaomi i inne Chińskie jeśli chodzi o ceny.
Sony powinno się skoncentrować i robić tylko flagowce i ewentualnie jeden lub dwa modele z niższej półki ale żeby mogły konkurtować z chińczykami.
I tak oto z jednego z największych innowatorów sony xperia stała się jedną z najgorszych marek.
Pewnie efektem reorganizacji będzie tworzenie jeszcze brzydszych telefonów, z coraz mniejszą ilością funkcji i bez potrzebnych aktualizacji softu.
Zawsze mi się podobały smarty Sony i miałem ich naprawdę sporo. Wyróżniały się w pewnym okresie dość mocno ciekawym wyglądem (według mnie, bo nie każdy tak uważał). Prawie zawsze dioda powiadomień i czujnik jasności ekranu (coś co Samsung uważał w tamtym okresie za opcję premium, bo dostawały to tylko najdroższe modele). Do tego jakiś smaczek świetlny w postaci paska czy migającego głośnika. Do tego świetna klawiatura i bardzo dobry słownik, oraz dużo ciekawych rozwiązań wprowadzonych w Androidzie, których próżno było szukać u konkurencji jak choćby wyświetlanie pełnych długich nazw kontaktów bez ucinania jak u konkurencji. Chodzenie własnymi ścieżkami poprzez boczne ładowanie, brak ekranu IPS (wielu uważało to za wadę) czy jako nieliczni zaczęli oferować miniaturowy model Compact o takich samych bebechach jak większy podstawowy model. U konkurencji tylko nazwa była wspólna, bo przeważnie był to dużo słabszy kastrat, a cena nieznacznie mniejsza.
Ogólnie telefony Sony, Sony Ericsson i ponownie Sony gościły u mnie przez większość życia i nie żałuję. Kawał świetnej mobilnej historii która szła w swoim kierunku. Oczywiście miały też wady jak choćby brak podstawowych wbudowanych aplikacji jak menadżer plików i wielu innych co mnie irytowało. Czy w pewnym okresie felernych joysticków czy kiepskich złącz w SE. Mimo wszystko szacunek i nie chciałbym, aby zniknęli z rynku mobilnego.
Niech porządnego Compacta zrobią, bo jak mi się XZ1 popsuje, to nie będę miał jakiego smartfona kupić. : <
Patrząc po obecnych trendach, taki Compact miałby ekran 5.5 cala
Zawsze mnie to bawiło, flagowy model ma 6 calowy wyświetlacz. Natomiast wersja okraszona mianem Mini ma przeważnie ekran 5,7-5,8 cala.
Mnie bawi to, że dzisiaj nikt nie potrafi zrobić dobrego telefonu z mniejszym ekranem. Tylko Apple jeszcze jako tako daje radę.
Kompakty od Sony nadal dają radę, mimo że ekran w tych najnowszych urósł do pięciu cali. To nadal jest to dość poręczny i dobrze mieszczący się w kieszeni smarkofon.
XZ2 faktycznie wygląda dobrze. Aczkolwiek taka kasa za telefon... nigdy w życiu.