Sony patentuje pomysły na wykorzystanie stóp w AR i VR, mają poprawić immersję
Sony opatentowało technologię, pozwalającą jeszcze bardziej podnieść realizm zabawy w wirtualnym świecie. Są to dwa nowe kontrolery, wykorzystujące stopy użytkownika.

Sony chce jeszcze bardziej podnieść atrakcyjność gier VR, poprzez wykorzystanie nie tylko górnych, ale i dolnych kończyn użytkownika. Japoński koncern opatentował bowiem dwa nowe modele kontrolerów do konsol, wykorzystujących stopy gracza. Nowe akcesoria pozwolą poprawić immersję stwarzając wrażenie, że użytkownik wykorzystuje własne nogi do poruszania wirtualną postacią.
Większy realizm doznań w VR
Sony już od kilku lat wykorzystuje w swoich urządzeniach technologię VR i AR, jednak dotychczas realizm zapewnianych doznań był mocno ograniczony. Gry wykorzystują jedynie wzrok i słuch, zaś poruszanie wirtualną postacią odbywa się za pomocą specjalnych kontrolerów obsługiwanych wyłącznie dłońmi, co sprawia, że immersja jest mocno ograniczona. Japoński koncern chce to więc zmienić i opracował technologię, która może w tym pomóc.
Firma opatentowała dwa nowatorskie kontrolery przeznaczone dla środowiska VR, które wykorzystują stopy użytkownika, by w ten sposób poruszać wirtualnym bohaterem. Pierwszy bardzo przypomina trackball, wykorzystując dwie kule, wystarczająco duże, by obsłużyć je stopami. Będą dysponowały kilkoma łożyskami, co zapewni płynniejszy obrót. W każdej z nich znajdują się również specjalne czujniki oraz procesory, obliczające ruch obrotowy, a następnie przekładające go na komendy odpowiadające za ruch postaci.

Drugi kontroler ma zupełnie inną konstrukcję, gdyż nie wykorzystuje elementów ruchomych. Zamiast kul zastosowano powierzchnię dotykową o kształcie przypominającym misę i na tyle dużej powierzchni, aby można ją było obsługiwać obiema stopami. Ten model nie ma przy tym żadnych elementów mechanicznych, a więc może być dużo trwalszy i nie trzeba go czyścić, zaś kompaktowe rozmiary umożliwią korzystanie z niego w mniejszych pomieszczeniach.

Takie kontrolery mogą nie tylko poprawić realizm zabawy, ale też zwiększyć bezpieczeństwo grających. Obecnie użytkownicy korzystający z zestawów VR, potrzebują do zabawy dużo wolnej przestrzeni, gdyż w przeciwnym wypadku narażają się na odniesienie kontuzji lub zniszczenie elementów wyposażenia domu. To sprawia, że zastosowanie takich urządzeń jest mocno ograniczone i nie da się z nich korzystać w mniejszych mieszkaniach. Dzięki nowym akcesoriom nie będą musieli ruszać się, by przemieszczać postać w cyfrowym świecie, co nie tylko ochroni ich przed kontuzją i zniszczeniem sprzętu, ale również zwiększy immersję.
Na razie nie wiadomo czy Sony zdecyduje się przekształcić zaprezentowane pomysły w gotowe produkty. Patrząc jednak na nie z perspektywy użytkownika, można zaryzykować stwierdzenie, że tego typu kontrolery byłyby bardzo użyteczne, gdyż znacznie podniosłyby przyjemność płynącą z zabawy grami VR.
Więcej:PS6 będzie gorszy od Xboxa Magnusa; nowa generacja konsol przekroczy barierę 30 GB RAM