Najnowsza wersja silnika od Epic Games – Unreal Engine 5.2 – wzbogacona została o opcję, która może pomóc rozwiązać ogromny problem obecnych gier.
Kilka dni temu Epic Games udostępniło Unreal Engine 5.2, czyli ulepszoną wersją swojego silnika graficznego. Jak się okazuje, posiada on opcję, która pozwoli zniwelować jeden z większych problemów graczy na PC.
DX12 PSO Precaching, bo o niej mowa, to właściwie ulepszona wersja Pipeline Static Object. Modyfikacje w tym przypadku dotyczyły pamięci podręcznej. Od teraz silnik pozwala na zautomatyzowanie procesu zbierania i budowania shaderów. Dzięki temu problem krótkich przycięć gry, przy pojawieniu się nowego nowego shadera zostanie wyeliminowany.
Trzeba przyznać, że taka opcja jest niezwykle kusząca. Wystarczy przypomnieć sobie jak bardzo problematyczna okazała premiera The Last of Us Part I. Napędzający grę autorski silnik Naughty Dog nie radził sobie za dobrze z ładowaniem shaderów, przez co gracze musieli bardzo długo czekać na uruchomienie się gry.
Rozwiązanie zaproponowane przez Epic Games w Unreal Engine 5.2 może spowodować, że problem ten będzie występował rzadziej. Oczywiście deweloperzy muszą najpierw sięgnąć to ten konkretny silnik i zdecydować na zaimplementowanie DX12 PSO Precaching.
Warto tutaj przypomnieć, że już w czasie marcowego pokazu State of Unreal, nowa wersja silnika graficznego od Epic Games robiła duże wrażenie. Wystarczy tylko przypomnieć sobie techniczne demo pozujące jak realistyczny i zarazem łatwy w edycji może być świat tworzony w Unreal Engine 5.2.
Więcej:Gracze chcą protestować przeciw kupowaniu RAM-u, ale szanse powodzenia bojkotu są niskie
18

Autor: Agnieszka Adamus
Z GRYOnline.pl związana od 2017 roku. Zaczynała od poradników, a teraz tworzy głównie dla newsroomu, encyklopedii i promocji. Samozwańcza specjalistka od darmówek. Uwielbia strategie, symulatory, RPG-i i horrory. Ma też słabość do tytułów sieciowych. Spędziła nieprzyzwoicie dużo godzin w Dead by Daylight i Rainbow Six: Siege. Oprócz tego lubi oglądać filmy grozy (im gorsze, tym lepiej) i słuchać muzyki. Największą pasją darzy jednak pociągi. Na papierze fizyk medyczny. W rzeczywistości jednak humanista, który od dzieciństwa uwielbia gry.