Zaloguj się
Utwórz konto
Przełącz tryb wyświetlania strony:
Standardowy / Kompaktowy
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
Przełącz tryb wyświetlania strony:
Standardowy / Kompaktowy
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
Nadal nie wiadomo, czy powstanie trzecia część Shazama. Jeśli tak się stanie, to reżyserem raczej nie będzie David F. Sandberg, który zrezygnował z produkcji superbohaterskich.
Shazam! Gniew bogów zadebiutował na ekranach kin. Fani komiksów DC mają zatem kolejną ekranizację z superbohaterem znanym z lubianego przez nich uniwersum. Ale niestety produkcja wyreżyserowana przez Davida F. Sandberga nie spotkała się z dobrym odbiorem krytyków, a weekend otwarcia z zarobkami na poziomie 30 milionów dolarów jest daleki od oczekiwanego.
Kwestię słabych ocen poruszył na Twitterze wyżej wspomniany reżyser Shazam! Gniew bogów. Opublikował on wpis, w którym zapowiedział, że musi odpocząć od kina superbohaterskiego (via Variety).
Na Rotten Tomatoes otrzymałem najniższą ocenę od krytyków i najwyższą od widzów ze wszystkich moich filmów. Nie spodziewałem się powtórki sukcesu pierwszej części, ale nadal jestem zaskoczony, ponieważ uważam, że to dobry film. No trudno.
Już od jakiegoś czasu mówię, że chcę powrócić do horrorów (oraz spróbować nowych rzeczy). Po sześciu latach z Shazamem kończę z superbohaterami.
Nie mówię, że nakręcenie drugiej części filmu było złym pomysłem. Dużo się nauczyłem i podczas prac poznałem wielu wspaniałych ludzi. Zawsze będę wdzięczny za możliwość wyreżyserowania tych widowisk. Były wymagającym, ale jednocześnie wartościowym doświadczeniem.
Jedną rzeczą, której naprawdę nie mogłem się doczekać, jest odłączenie się od internetowego dyskursu o superbohaterach. Bardzo mnie to stresuje i miło będzie nie musieć już o tym myśleć.
Aktualnie Shazam! Gniew bogów poleca 53% krytyków na Rotten Tomatoes. Zdecydowanie lepiej najnowszą produkcję wyreżyserowaną przez Davida Sandberga ocenili widzowie, spośród których aż 87% wypowiedziało się o nim pozytywnie.
Kwestia ewentualnej trzeciej części filmu pozostaje na tę chwilę nierozstrzygnięta. Twórca już jakiś czas temu zdradził, że przyszłość Shazama zależeć będzie od odbioru „dwójki”.
Przypominamy, że Shazam! Gniew bogów można aktualnie obejrzeć na ekranach kin. Jeśli nie mieliście jeszcze okazji poznać tego bohatera, to na platformie HBO Max dostępna jest pierwsza część widowiska.
Może Cię zainteresować:
Film:Shazam! Gniew bogów(Shazam! Fury of the Gods)
premiera: 2023przygodowyfamilijnykomediafantasyakcja
Shazam! Fury of the Gods jest kolejną filmową produkcją opowiadającą o przygodach tytułowego superbohatera, w którego może się przemienić Billy Batson. Tym razem wraz z towarzyszami musi on stawić czoła groźnym Córkom Atlasa. Shazam! Fury of the Gods jest filmem akcji wyreżyserowanym przez Davida F. Sandberga (Annabelle: Narodziny zła), opartym na suberbohaterskich komiksach od wydawnictwa DC. Tytuł stanowi kontynuację produkcji z 2019 roku. Ponownie mamy okazję śledzić losy nastoletniego Billy'ego Batsona, który po wymówieniu słów „Shazam” potrafi przemienić się w potężnego herosa. Wraz ze swoim przybranym rodzeństwem posiadającym podobne zdolności musi stawić czoła złowrogim Córkom Atlasa chcącymi użyć broni będącej w stanie zniszczyć świat. W produkcji wystąpili m.in. Zachary Levi (Shazam), Asher Angel (Billy Batson), Jack Dylan Grazer (Freddy Freeman), Marta Milans (Rosa Vasquez), Adam Brody (Super Hero Freddy), Ross Butler (Superbohater Eugene), Meagan Good (Superbohaterka Darla), Grace Caroline Currey (Mary Bromfield), Rachel Zegler (Anthea), Helen Mirren (Hespera) oraz Lucy Liu (Kalypso). Zdjęcia kręcono m.in. w Atlancie i Filadelfii.
4
Autor: Marcin Nic
Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
