Helldivers 2 potrafi zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonych graczy. Okazuje się, że ewakuację można zobaczyć z „własnej” perspektywy.
Spora część graczy Helldivers 2 wciąż zaaferowana jest zagrożeniem ze strony Illuminatów. Podczas gdy niektórzy postanowili zbadać granice Super Ziemi, inni nieustannie chwytają za broń. Na polu bitwy nieraz dochodzi do zaskakujących odkryć. Tak było w wypadku gracza, który dowiedział się, że w trakcie ewakuacji możliwe jest przełączenie perspektywy na pierwszoosobową.
Nawet po setkach godzin spędzonych na ubijaniu obcych Helldivers 2 wciąż potrafi zaskoczyć. Na subreddicie r/Helldivers OP o nicku 10-4Apricot podzielił się swoim odkryciem. Okazało się, że będąc na pokładzie Pelicana, można włączyć perspektywę pierwszej osoby. Wielu doświadczonych graczy nie zdawało sobie z tego sprawy.
O ile każdy, kto kiedykolwiek grał w Helldivers 2, wie, że na polu bitwy można szybko zmienić widok gry (korzystamy z ADS, czyli wpierw wciskamy prawy przycisk myszki, a następnie scroll), o tyle nie wszyscy wiedzieli, że można to zrobić w trakcie ewakuacji. 10-4Apricot wytłumaczył, kiedy jest to możliwe.
Podczas meczu wieloosobowego wejdź do Pelicana przed ostatnią osobą, wyceluj i przełącz widok na pierwszoosobowy. Kiedy ostatni gracz wejdzie na pokład, gra zmusi cię do powrotu do trzeciej osoby.
Choć nie wszyscy na początku uwierzyli, że jest to możliwe, inni gracze potwierdzili, że trik OP-a jest wykonalny, choć ma swoje ograniczenia. Komentujący o nicku Rick_bo stwierdził:
To naprawdę możliwe. Wystarczy celować i przełączyć widok. Robi się jednak nieco problematyczne z dłuższymi broniami, zwłaszcza jeśli ktoś siedzi naprzeciwko ciebie.
OP marzy o tym, aby możliwe było strzelanie do graczy, którzy na pożegnanie postanawiają detonować ładunki wybuchowe i narażać całą misję na niepowodzenie. Komentujący o nicku RedHairedSociopath podchodzi do pomysłu używania broni na pokładzie sceptycznie. Uważa, że wielu graczy mogłoby go używać do trollowania.
Zgadzam się, że powinniśmy móc strzelać z Pelicana, ale mogę sobie wyobrazić tych, którzy po prostu siedzą w środku i ostrzeliwują każdego, kto próbuje wejść na pokład.
Użytkownik RaDeus ma na to proste rozwiązanie.
Zastrzelenie kogoś na Pelicanie powinno detonować ładunek wybuchowy w hełmie strzelającego, po prostu instant karma.
Jak widać, nawet po setkach godzin można odkryć coś nowego – wystarczy spojrzeć na grę z innej perspektywy. Dosłownie.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
2