„Sasuke nie był już równy Naruto”. Walka, w trakcie której Sasuke niemal zginął, uświadomiła fanom, jak daleko w tyle został rywal Naruto

Arogancja zgubiła Sasuke na pewnym etapie. Przekonany o swojej sile przestał inwestować we własny rozwój do czasu, aż jeden przeciwnik nie otworzył mu oczu.

cooldown.pl

Edyta Jastrzębska

„Sasuke nie był już równy Naruto”. Walka, w trakcie której Sasuke niemal zginął, uświadomiła fanom, jak daleko w tyle został rywal Naruto, źródło grafiki: Naruto: Shippuden, Studio Pierrot, 2007.
„Sasuke nie był już równy Naruto”. Walka, w trakcie której Sasuke niemal zginął, uświadomiła fanom, jak daleko w tyle został rywal Naruto Źródło: Naruto: Shippuden, Studio Pierrot, 2007.

Sasuke na początku serii był silniejszy i bardziej utalentowany od Naruto. Był osobą, za którą Naruto gonił, aby stać się silniejszym, a każdy postęp Naruto napędzał Sasuke do dalszego treningu i rozwijania się. Obserwując swoje postępy, motywowali się nawzajem, co czyniło z nich idealnych rywali.

Ich rywalizacja stała się jeszcze bardziej ekscytująca, gdy różnice w ich sile stały się minimalne i dla fanów zagadką stało się to, który z nich jest obecnie silniejszy. Najbardziej granice zatarły się między nimi po przeskoku czasowym w Shippudenie. Obaj przeszli poważne treningi i zaczęli rozwijać nowe techniki i stawiać czoła coraz potężniejszym przeciwnikom. I choć wydawało się, że jako dwójka głównych bohaterów serii, na których historia koncentrowała się w dużej mierze, są ze sobą na równi, jedna walka pokazała, że pochłonięty przez pragnienie zemsty Sasuke został w tyle i przestał się rozwijać.

Kiedy Sasuke wraz ze swoją drużyną Taka po zawarciu sojuszu z Akatsuki wyruszył, aby pojmać Jinchuuriki ośmioogoniastej bestii, fani byli przekonani o nadchodzącym zwycięstwie Uchihy. W końcu dotychczas radził sobie z każdym przeciwnikiem na swojej drodze, a z nowo nabytymi zdolnościami, czyli Mangekyo Sharinganem, powinien jeszcze dosadniej udowodnić swoją potęgę. Tak się jednak nie stało.

Z pojedynku, w którym zmierzył się surowy talent Sasuke z bojowym doświadczeniem Killer Bee, zwycięsko wyszedł przeciwnik Uchihy. Doświadczenie oraz intuicja nabyte podczas wielu lat walki wystarczyły Killer Bee, aby pokonać w dużej mierze polegającego na talencie i wrodzonych umiejętnościach Sasuke, którego Sharingan nie nadążał za czystą intuicją bojową przeciwnika.

Sasuke miał trudności z poradzeniem sobie z Jinchuurikim jeszcze zanim ten wykorzystał moce bestii, z pomocą której na koniec zadał zbuntowanemu ninja ostateczny cios, niemal pozbawiając go życia. Gdyby nie wsparcie Karin, Uchiha zginąłby w walce z Killer Bee.

Na tym etapie jasne stało się to, że Sasuke za bardzo polegał na „danych mu” zdolnościach, które przestał samodzielnie rozwijać. Sasuke w tamtym momencie wykazał się arogancją, wierząc, że jest jednym z najsilniejszych shinobi – walka z Killer Bee pozwoliła mu zweryfikować to przekonanie. Masashi Kishimoto zaś poprzez ten pojedynek pokazał, że przed Uchihą jest jeszcze długa droga, zanim rzeczywiście będzie mógł nazwać się potężnym i będzie w stanie stawić czoła Naruto, który podobnie jak Killer Bee jest Jinchuurikim i w którym drzemie siła, dzięki której Bee niemal pozbawił Sasuke życia.

Naruto na tamtym etapie nie przestawał się rozwijać – cały czas inwestował we własny trening, rozwijał nowe umiejętności i nie osiadał na laurach, jak w tamtym momencie zrobił to Sasuke, który potrzebował, żeby ktoś otworzył mu oczy.

Miłośnicy serii „nie spodziewali się takiego przebiegu tej walki”. Była ona momentem, który otworzył im oczy i pokazał im, że „Sasuke nie był już równy z Naruto”.

  • Manga i anime
Podobało się?

9

Edyta Jastrzębska

Autor: Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2024-11-15
17:20

Darecki94 Junior

Siła Naruto wynika tylko i wyłącznie z tego, że anime jest o nim ;) Sasuke zawsze był i będzie silniejszy od Naruto ale no fanboye tego nie zrozumieją ;)

Komentarz: Darecki94
2024-11-15
21:41

kuban9071138482 Junior

👎

Nie zgadzam się! Co prawda Sasuke samodzielnie nie pokonał Killera Bee, tylko cała Taka tam walczyła, aczkolwiek to właśnie talent i zdolność Sasuke - Amaterasu, okazała się kluczowa w tym starciu.

Kolejna sprawa to time skip. Właśnie nigdy wcześniej Sasuke nie był tak mocno ponad Naruto po time skipie, co pokazało ich pierwsze starcie. Dopiero później, Naruto dogonił i wyprzedził Sasuke, jeśli chodzi o Shippuuden.

Pozdrawiam

Komentarz: kuban9071138482

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl