Sandra Bullock planuje napad w nowym zwiastunie Ocean's 8
Czy tylko mi przeszkadza, że ostatnio pojawiają się filimy, w których główne role grają jedynie kobiety? Feminizm pełną gębą...
Zrozumiałbym i dużo bardziej podobałoby mi się, gdyby główne role grały postaci obu płci, ale to co się ostatnio odczynia odpycha mnie od kina...
Nie chodź do kina, włącz sobie telewizor i oglądaj Kiepskich albo Krecika.
Od Kiepskich wara
Widzę, że moderacja po raz kolejny usuwa mój post, który nie był wulgarny. Natomiast niskiej jakości prowokacja o Kreciku i Kiepskich została. Bezstronność na GOLu została zachowana!
Żadna prowokacja, zacząłeś mnie obrażać jak z poziomu gimnazjum, to wypowiedź zdjęli. Prawidłowo.
@Chris
O nie! Dwa filmy z obsadą wyłącznie kobiecą! O nie!
Co my, silni, alfa-samcy teraz zrobimy? Jak hollywood śmie zatrudniać kogoś innego niż heteroseksualnych białych mężczyzn? TFU!
Grunt by wyszło coś lepszego niż Ghostbusters- który nie był filmem słabym przez 4 role kobiece (a i tak najlepszą rolę w sumie zagrał tam Thor...).
Ale co ja tam wiem- już o The Last Jedi mówili, że zatrudnili za dużo kobiet (choć nadal stanowiły mniej niż połowa obsady..)
Niektóre filmy są po prostu nudne z kobietami i to będzie jeden z nich, widać to już po trailerze. To tak jakby umieścić Clinta Eastwooda, Stevea Buscemiego, Christophera Walkena w Sex in the city, można, ale po co?
dobrze, że o filmy z chin, korei czy japonii stosunkowo latwo w dzisiejszych czasach. hollywood jest już stracony.
Spoko luz, już widzę blokadę "negatywnych" recenzji na portalach pokroju Rotten Tomatoes, bo seksizm. :D
W przypadku "Czarnej Pantery" nie chodziło o recenzje krytyków i ich opinie, ale o "ocenę publiki" po tym jak rozjuszeni kolejnymi porażkami fani DC zmawiali się do celowego obniżania not filmom konkurencji.
Bol dupy, jakbyscie musieli ogladac wszystkie filmy swiata. Ja tam ogladam to co lubie.
Jak będzie jakaś zbiorowa naga scena to czemu nie.
@steve69
@Heinrich076
@berial689
@Mutant z Krainy
Źle odczytaliście to co napisałem. Nie jestem seksistą. Już samo to, że w filmie pojawiają się jedynie kobiety jest seksistowskie. Również seksistowskim jest to jak w filmie są jedynie mężczyźni. Jeżeli istnieje możliwość i sens umieszczenia w filmie bohaterów obu płci, a się tego nie robi jest to dziwne i nosi znamiona seksizmu, z którym, wnioskując po waszych komentarzach, tak chcecie walczyć i dlatego przeszkadza wam jak moja wypowiedź.
Biorąc pod uwagę "ruch wyzwoleńczy uciśnionych kobiet" w ostatnich latach, to nasza rzeczywistość zaczyna wyglądać tak, że to niedługo zaczniemy widzieć filmy jak "James Bond" z kobietą w roli głównej, tak jak to się mówi w kuluarach. Jest to swego rodzaju profanacja postaci fikcyjnej. To czemu nie ma Larrego Crofta? Bo tyłek by zabolał wszystkie kobiety-feministki, bo odbierałoby im się kultową kobiecą postać! A jak robi się to w drugą stronę, to wszystko jest ok i nie ma najmniejszego problemu!
Poza tym to nie tylko 2 filmy. W przeciągu ostatnich 2 lat wyszły conajmniej 3 kasowe filmy wyłącznie z kobietami: Ghostbustery, Anihilacja i teraz Ocean's 8.
Nie mam nic do tych filmów. Nie chodzi tutaj o mówienie, czy są dobre czy złe. Chodzi tutaj o miejscami dziwny trend umieszczania jako głównych bohaterów przedstawicieli jedynie jednej płci.
To czemu nie ma Larrego Crofta? Bo tyłek by zabolał wszystkie kobiety-feministki, bo odbierałoby im się kultową kobiecą postać!
No patrz, a myślałem, że właśnie feministki nienawidzą Lary Croft, jako symbolu uprzedmiotowienia kobiet w grach.