Sam Neill, gwiazdor Parku Jurajskiego, przyznał, że „nie boi się śmierci”. Aktor obecnie walczy z rakiem, ale nie przerywa kariery
Pomimo zmagań z chorobą, Sam Neill nie zamierza rezygnować z aktywności zawodowej. Aktor opowiedział o tym, jaki ma stosunek do całej sytuacji.

Sam Neill, aktor znany szerokiej publiczności z występów w takich produkcjach jak Park Jurajski, Fortepian czy Polowanie na Czerwony Październik, opowiedział w wywiadzie o swoich zmaganiach z nowotworem oraz o podejściu do choroby. Artysta wyznał, że mimo wszystko nie zamierza przerywać kariery.
U gwiazdora w zeszłym roku zdiagnozowano raka krwi i choć poddał się chemioterapii, kuracja przestała działać po trzech miesiącach. Teraz artysta przyjmuje leki, które doprowadziły do remisji raka, mają one jednak silne skutki uboczne i w pewnym momencie mogą stracić skuteczność. Neill wyznał, że odkąd usłyszał diagnozę, dużo myśli o śmierci, ale nie boi się jej i nie skupia się na chorobie – nie ma przecież nad nią kontroli.
Jestem na to przygotowany. Wiem, że go mam [raka], ale nie jestem nim socjalnie zainteresowany. To poza moją kontrolą. Zacząłem przyglądać się swojemu życiu i zdałem sobie sprawę, jak ogromnie jestem za nie wdzięczny. Świat jest w tym momencie bardzo niepewny. […] Każdego ranka cieszę się, że się obudziłem.
Pomimo zmagań z nowotworem, Sam Neill nie chce rezygnować z aktywności zawodowej i rozwijania swoich zainteresowań. Pozostaje zaangażowany w filmowe projekty (m,in. w adaptację powieści Liane Moriarty Apples Never Fall), zajmuje się swoją organiczną winnicą, ogrodem oraz wnukami. Spisał również swoje wspomnienia w książce Did I Ever Tell You This?.
Pomysł przejścia na aktorską emeryturę wywołuje we mnie przerażenie.
Gwiazdor wyznał, że wciąż ma jeszcze wiele do zrobienia i śmierć ocenia jako denerwującą.
Przypomnijmy, że jeden z najsłynniejszych filmów Sama Neilla, Park Jurajski, jest dostępny na platformach Netflix, Prime Video i SkyShowtime.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!