Ryzeny mogły mieć komory parowe, ale AMD porzuciło ten pomysł
Znany youtuber podczas wycieczki po laboratorium AMD zauważył rozpraszacze ciepła z komorą parową, które miały się znaleźć w procesorach Ryzen 7000. Rozwiązanie jednak nie trafiło do wersji produkcyjnej.

Technologiczny youtuber z kanału Gamer’s Nexus, Steve Burke, odwiedził laboratorium AMD i pomiędzy wieloma ciekawymi rzeczami zauważył komory parowe dla procesorów, nad którymi firma musiała pracować jeszcze przed wprowadzeniem układów z serii Ryzen 7000. Są to prototypy heatspreaderów wykorzystujące efekt parowy, z których AMD jednak zrezygnowało.
Komory parowe w ZEN4
Komory parowe są wymiennikami ciepła, które usprawniają ten proces wykorzystując właściwości termodynamiczne cieczy. AMD eksperymentowało z wykorzystaniem ich miniaturowej wersji w rozpraszaczach ciepła procesorów. Do ostatecznej, gotowej wersji Ryzenów jednak one nie trafiły.

Według AMD ta technologia dawała niewielki zysk termiczny, ledwie ok. jednego stopnia Celsjusza mniej. Benefit był zbyt skromny, aby uzasadniał większe koszty produkcji i skomplikowanie konstrukcji. Zdecydowano się więc na tradycyjne rozwiązanie i poleganie na odpowiedniej chłodnicy. W tym przypadku wybór chłodzenia ma większe znaczenie, niezależnie od rodzaju sposobu przenoszenia ciepła z układu. Czy Waszym zdaniem komory parowe w Ryzenach miałyby sens? Zapraszam do komentowania.
Procesory AMD znajdziesz na Allegro
Może Cię zainteresować:
- XFX Radeon RX 6800 XT Speedster MERC 319 16GB - opinie. Tania karta graficzna do 1440p i 4K
- GeForce RTX 4060 Ti z 16GB VRAM może pojawić się już 18 lipca
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Więcej:PS6 będzie gorszy od Xboxa Magnusa; nowa generacja konsol przekroczy barierę 30 GB RAM
Komentarze czytelników
pawel1812 Generał
Komory parowe miałyby sens, gdyby były zintegrowane z chłodzeniem. W przypadku, jak komora parowa transportuje ciepło na długości grubości czapki na procesorze, to nie ma to najmniejszego sensu. Lepiej już założyć lity blok o jak największej powierzchni styku z radiatorem, jak najcienszy i jak najbardziej równy.