RTX 4090 znika niczym więdnący pierwszy zerwany kwiat. Ich zmierzch zwiastuje cena ponad 10 000 zł
Nie rozumiem dlaczego przy zakupie tak drogiej karty graficznej autor pisze o "inwestycji"? Ja się pytam gdzie tu jest ta "inwestycja" autor tekstu w ogóle rozumie co to jest inwestowanie w wartość?
Tak czy inaczej jaki sens jest kupowanie tej karty jak 5090 będzie w podobnej cenie. Domyślam się, że osoba co teraz kupi 4090 za 10k to później czyli za około 2-3 miesiące sprzeda za 5 tys żeby znowu kupić nowszy model.
Wydać 10k i grac dzisiaj w zbugowane i źle zoptymalizowane gry dobra inwestycja
A kiedy wyjdzie 5080, to karta nagle zacznie chodzic po 4.5k. No ale cóż. Jedni myślą, a inni "myśla".
Nie rozumiem takiej logiki. Skoro właśnie nadchodzi nowa seria 50XX, to według mnie ceny serii 40XX powinny teraz lecieć w dół, żeby się wszystko z magazynów wyprzedało. W biznesie zazwyczaj jak wychodzi coś nowego to stare automatycznie tanieje i to mocno. Czekałem aż RTX 4070ti super OC spadną w okolice 3500zł żeby kupić i najniższą ceną jaką spotkałem było 3,890zł, więc pomyślałem sobie że jeszcze trochę poczekam i w końcu wyłapię za te 3,5 koła, a tu nagle cena z 3890zł podskoczyła do 4200zł w tym samym sklepie. Naprawdę nie kumam tej strategii, bo przykładowo ja już w tej chwili jednak tej karty nie kupię... Wyzysk i chciwość producentów nie zna granic, pomimo tego że i tak już są przeraźliwie bogaci. 11000zł za kartę graficzną do komputera. Qrwa.., w 2015 to za takie siano można było 3 high/endowe kompy kupić.
Na premierę 50XX pewnie ceny polecą w dół, ale wtedy to już z kolei prawie towaru nie będzie.
I właśnie dlatego ja nie czekałem - zmieniłem cała swoją platformę - nie słucham biadolenia, że nie warto, że czekać - na co czekać? Kilka miesięcy na karty, które cenowo wyjdą nawet drożej w przedziale danego modelu, względem poprzedniej serii? Widziałem niejedną opinię, że ceny wcale nie spadną. I co? Ręka dalej w nocniku. Poza tym nie widzę sensu w kupowaniu referentów. A przy czekaniu na autorskie konstrukcje, to lato nas zastanie. Oczywiście można sobie zmienić za półtora roku - sprzedać co się ma i dopłacić, cokolwiek, ale ja jak wspomniałem, ze zmianą PC po 6 latach czekać nie zamierzałem, nawet wobec "inteligentnych" opinii ekspertów z netu.
Grafomania już nawet w tytule newsa. Ktoś to czyta zanim w ogóle zatwierdzi?
To już standard. Okres świątecznych zakupów. Zabawki poszły ostro w górę. W styczniu się uspokoi.
Rekompensują sobie niskie ceny z Mikołaja. Nie warto teraz kupować.