Studio Mojang pochwaliło się danymi dotyczącymi sprzedaży Minecrafta w 2012 roku. W omawianym okresie gra rozeszła się w liczbie ponad 15 milionów egzemplarzy. Okazuje się, że w ubiegłym roku najlepiej sprzedawała się wersja na urządzenia przenośne, a najmniej, na PC.
gry
Łukasz Szliselman
11 stycznia 2013 12:40
Czytaj Więcej
To przecież normalne że gra multiplatformowa najsłabiej sprzedaje się na PC, sensacją by było jakby było odwrotnie.
[1] Ogólnie wersja PC sprzedała się najlepiej. Sęk w tym, że jest ona na rynku dłużej niż inne wersje.
A drugi sęk w tym, że wersja nielegalna, na PC jest najbardziej dostępna.
Z czego w Polsce pewnie przynajmniej z pół miliona kopii Minecrafta to wersje pirackie :)
Sensacją to jest, że ta gra w ogóle wyszła na inne platformy (okrojona, bo okrojona, ale wyszła).
sensacją jest w ogóle , że ktoś ma ochotę grać w taką grę. Ja 2-3 razy próbowałem i naprawdę nie widziałem sensu w budowaniu jakiś domków z klocków .
gra strasznie scina i haczy oraz ma brzydka grafike wszystko wina ze robiona na javie, ale gra sie fajnie dostajemy swiat i robimy co chcemy, jedni traktuja gre jak taki survival w swiecie pelnym potworkow probuja sie dorobic od zera do bohatera domku, plantacji sadza sobie kwiatki robia drozki i podziwiaja nature dokola domku, inni lubia budowac jakies zameczki budowle, jakies sklepy typu tesco czY cos, jescze inni bawia sie na modach i tworza sobie skomplikowane uklady logiczne takie jak sa w komputerach i tworza rozne machiny jeszcze inni tworza fabryki energi ze slonca , geotermalne, z biopaliwa i tak dalej, tworza fabryki ze skomplikowanymi systemami sortujacymi, jeszcze inni graja w multiplayerze w pvp czyli bija sie druzynowo, i kazdy robi to co lubi, mozna tez zwyczajnie przejsc gre jak fpsa czyli dorobic sie i na koncu zabic smoka kresu po czym zobaczymy napisy koncowe