Afery związanej z Grand Theft Auto: San Andreas ciąg dalszy. Tym razem swoje trzy grosze do sprawy postanowili dorzucić panowie z Rockstar Games, którzy w oficjalnym oświadczeniu prasowym jasno określili, iż stworzenie modyfikacji o nazwie Hot Coffee wymagało zaawansowanych umiejętności programistycznych, związanych z przeróbką kodu gry.
gry
Krystian Smoszna
14 lipca 2005 09:03
Czytaj Więcej
Psycholog napewno duzo wie o reverse enginering-u, ta humanisci wypowiadajacy sie an takie tematy sa naprawde swietni
A mnie w pełni przekonują argumenty, że Rockstar zostawił to specjalnie by potem jeszcze bardziej grę rozreklamować :D
Afera jest bez sensu bo gra i tak jest "dla dorosłych". A RockStar ściemnia bo patch przęłącza tylko coś w savegame a nie "przerabia kod gry".
Niezly bajzel..