Teraz pozostaje pytanie czy takie coś występuje w każdej grze. Nie potrafię tylko pojąć jak takie coś mogło przejść przez testy...
No to Sony znów kogoś dyma. Coś mi mówi, że PSP 2k będzie najlepsze dla starych gier, a 3k dla tych nowych więc wybór ciężki :)
Czyli ktotko mowiac sprzedaja ludziom technicznego bubla a teraz muwia ze nic sie na da zrobic zeby to naprawic ha ha.
A tak na powaznie kiedy wreszcie producenci sprzetu zrozumia ze LCD to zwykly szajs i na powaznie zajma sie innymi rodzajami wyswietlaczy jak OLED ktore sa pozbawione wszystkich wad LCD.
Buahahahaha! A zastanawiałem się czy wymienić mojego 2000 na 3000 - widzę, że nie ma sensu! Zresztą ponoć w 3000 bateria starcza na krócej... a do tego jeszcze ten ekran - nie ma mowy - zostaję przy Slimie :)
Chriso25 - wyświetlacze OLED mają jedną poważną wadę - mają bardzo krótką żywotność - słyszałem, że 5000 godzin czy jakoś tak, czyli bardzo mało...
Chriso25 OLEDy sa jeszcze za drogie i sobie pczoekasz z jakis rok albo 2 ,moze i dluzej jak beda powszechnie stosowane w ekranikach wiekszych niz 2,4 cala ;] . Do tego dochodzi jeszcze zbyt drogi proces produkcyjny ;]
Cliffton ich zywotnosc jest krotsza od lcd ale i tak dluzsza od typowych crt'kow ;].
Co do psp3000 sam ekran w sobie pewnie nie ma zadnych problemow ,ale elektronika ktora wrzuca i przetwarza obrazik pewnie lekko nawalila ;].
Sony teraz nic nie mówi - jednak myślę, że za kilka dni gruchnie wiadomość o wymianie wszystkich konsol ver 3000 - bywały takie przypadki z bateriami do laptopów i samochodami. Kosztuje to zapewne masę pieniędzy ale chyba warto zawalczyć o dobre imię
Jeden z moich gości ma psp 3k i zweryfikowałem u niego te info - pisze, że nie jest tak, jak pokazują na screenach, w ruchu wygląda to zupełnie inaczej.
Co do wyświetlaczy OLED - myślę, że to mity jakoby były drogie w produkcji i inne pierdoły. Jakby zechcieli się wziąć za tą technologię, dziś byśmy mieli zamiast LCD - OLED. Haczyk polega na tym, że firmy zbyt dużo wydały na technologię LCD by z niej zrezygnować, więc eksploatują ja do granic. Ech...
A przynajmniej probowac.. zwlaszcza po wprowadzeniu kotrowersyjnego Terms of Service do PSN, ktore stwierdza m.in. dosc jasno, ze wszystko, co zostaje tam zakupione i pobierane w zasadzie ma prawo nie dzialac.. tak, jak Sony ma prawo podsluchiwac oraz nagrywac wszelkie rozmowy prowadzone za posrednictwem tejze sieci.. badz, ze Sony ma prawo dowolnie wykorzystac content stworzony przez graczy - np piosenki w guitar hero czy mapy do LBP - lacznie ze sprzedawanie go, a uzytkownik sie na to wszystko dobrowolnie zgadza, akceptujac ToS.
swoja droga, dziwne, ze nie ma o tym niusa na GOLu, bo w sieci huczy o tym juz od kilku dni.
to jednak bardziej nadaje sie na material na niusa, niz jakies biadolenie o piraceniu GoW2 przed premiera, co nie jest niczym nowym od prawie poczatku x360.
Ja tu jednego nie rozumiem. Skąd mógł się wziąć przeplot na ekranie LCD?
Przeplot był używany w PAL i NTSC, a działało to tak, że cały obraz był odświeżany 25 fps, ale było robione w ten sposób, że najpierw linie parzyste, a potem nieparzyste. W efekcie mieliśmy takie oszukane 50 fps. W monitorach komputerowych nigdy nie stosowało się przeplotu i w grach ten problem nie był widoczny.
Dlatego dziwię się, że PSP działa w ten sposób. Jedyne sensowne wytłumaczenie, to wrzucenie do PSP bebechów od PS2 i zachowanie jak największej kompatybilności, żeby portowanie było prostsze.
>Teraz pozostaje pytanie czy takie coś występuje w każdej grze. Nie potrafię tylko pojąć jak takie coś mogło przejść przez testy...
To bardzo proste b4r4n... A jak mogą przechodzić "bad pixele" w telewizorach, jak mogą przechodzić wyciekające akumulatory i inne takie. Po prostu nie wymyślono jeszcze technologii, która byłaby w 100% bezawaryjna i nieomylna.
W moim odczuciu tutaj bardzo dobrze widać, jak łatwo w internecie błahe poniekąd sprawy urastają do niebotycznych problemów. Dotychczas sprzedano około 160 tysięcy konsol PSP 3000. O problemach wspomina jakieś 5-6 osób, którym trafiły się akurat podobne egzemplarze.
Innymi słowy szansa trafienia na coś podobnego jest czysto statystyczna, nie ma się czym przejmować.
W urządzeniach przenośnych LCD zawsze będą biły na głowę OLED u samej podstawy działania (praca w świetle odbitym), wiec dobrze, ze LCD się tak rozwijają :) Oled raczej nigdy ich nie zastąpi.
Mr_Hyde
Z tego co wiem to OLEDy mają ok 5000 h żywotności a LCDki ok 40000 h. Co do CRT to nie wiem, ale widziałem takie które działają już od 15 lat (dużo włączone np. w biurach cały dzień) i obraz jest OK, działają bezproblemowo :)
Ja do tej pory używam płaskiego CRT. I póki co żaden lcd nie był na tyle fajny, żeby przekonać mnie do zmiany. Zwłaszcza, że ceny ciekłokrystalicznych wyświetlaczy są nieporównywalne z dobrymi kineskopami, które niestety odchodzą do lamusa. A to oznacza, że kiedy mój IBM padnie, prawdopodobnie będę niestety zmuszony do wejścia w technologię, która miała być rewolucją, a okazała się tylko marketingowo bardzo opłacalna (trzy razy mniej miejsca w magazynie hurtowni, a można to sprzedać drożej). Sporo wyższa cena przy porównywalnych parametrach (która w rachunkach za prąd zwraca się przez długie lata), ograniczenia związane z rozdzielczością natywną, wypalone piksele, których nie można reklamować, smużenie (choć to coraz mniejsze). I tylko dwie zalety - LCD są mniejsze i żrą mniej prądu.
To ma być rewolucja ?
Ostatnio niechcący ściągnąłem CRT w pracy z biurka. Gruchnął o posadzkę i nadal działa bez problemu.
Nigdy wiecej szmelcu od sony! mam jedynie psp stare :P
Mr_Hyde --> Cliffton ich zywotnosc jest krotsza od lcd ale i tak dluzsza od typowych crt'kow ;].
A ten jak zwykle bredzi jak potłuczony. Tak się składa, że CRT mają największą żywotność, potem LCD, a na końcu OLED. Żywotność CRT to spokojnie jakieś 50-80tys godzin. Sam mam CRT, który działa bez żadnej naprawy przez 20 lat (po jakieś 5-6 godzin dziennie), a kolega ma Loeve, które pracuje od chyba 25 czy 28 lat.
Jaak to dobrze, że mam PSP-2000
Czy oni w ogóle testują sprzęt przed oddaniem go do "tłoczarki" ?
Różnica widoczna jest gołym okiem.
Na zdjęciu z kilkukrotnym powiększeniem :)))
Chcieli wszyscy lepszy ekran, to mają lepszy ekran.
A scanlines - cóż, ja osobiście nie miałbym nic przeciwko. Stare czasy się przypominają, wystarczy właczyć emulator Amigi czy MAME żeby zobaczyć, że większość gierek w tej rozdzielczości (zbliżone do PSP) lepiej wygląda ze scanlines niż z wypełnionym ekranem.