Aktor, który podkłada głos pod bohatera z Naruto i Boruto, ma apel do twórców serii, by lepiej wykorzystywali postacie, które się w nich pojawiają.
W Naruto i Boruto jest wiele postaci z niewykorzystanym potencjałem, które zostały zepchnięte na daleki plan ze względu na głównych bohaterów. W przypadku niektórych, gdy zostały wprowadzone, mogło wydawać się, że będą mieć choć trochę większy wpływ na fabułę, tym bardziej, że na wiele z nich autorzy mieli ciekawy pomysł, ale ostatecznie nie zdołali go w jakikolwiek sposób wykorzystać.
Jedną z takich ofiar zarówno Naruto, jak i Boruto, jest Shino Aburame. Enigmatyczny shinobi z 11 Konohy, który włada technikami związanym z owadami. Pomysł na niego był wyjątkowy, a w oryginalnej serii Naruto udowodniono, że jest jednym z silniejszych młodzików, z którymi należy się liczyć. Dziwi więc to, że ostatecznie poza egzaminem na chunina nie został odpowiedni wykorzystany i jego potencjał gdzieś przepadł. Można odnieść wrażenie, że autor Naruto, Masashi Kishimoto, zapomniał o Shino.
Przypomniano sobie o nim jednak przy okazji Boruto i choć było to nietypowe w przypadku tego bohatera, zrobiono z niego wychowawcę w akademii ninja. Uczył tam klasę Boruto, jednak jak zauważył angielski aktor głosowy Shino, Derek Stephen Prince, w rozmowie z Temple of Geek, i tutaj za bardzo nie wykorzystano jego bohatera, który finalnie nie miał za dużo do roboty w Boruto, a w końcu nawet stamtąd zniknął.
Jeśli zamierzasz kogoś tam umieścić, przynajmniej coś z nim zrób.
Fani Shino z całą pewnością się z nim zgodzą. A także miłośnicy innych bohaterów, którzy zostali zaniedbani w Naruto i Boruto, a tych trochę, niestety, jest. W obu seriach wprowadzono wiele ciekawych postaci, jednak często poza wątkiem, w którym zostały wprowadzone, nie miały za wiele do pokazania.
Więcej:Jedno z najbardziej wyczekiwanych anime 2025 roku właśnie przebiło Jujutsu Kaisen w znaczący sposób
1

Autor: Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.