Przenośne PlayStation 1 wygląda świetnie. Aby powstało, majsterkowicz musiał zastosować kilka sztuczek
Jeden z internetowych majsterkowiczów przygotował własną, przenośną wersję konsoli PlayStation 1. Korzysta ona z odpowiednio zmodyfikowanych elementów oryginalnej platformy Sony.

Internauci zajmujący się majsterkowaniem potrafią zaskakiwać, co udowodnili już nieraz. Wystarczy chociażby wspomnieć PlayStation 5: Tablet Edition, o którym szerzej pisaliśmy w tym miejscu. Jeden z nowszych fanowskich projektów, na który chcielibyśmy zwrócić tutaj Waszą uwagę, również dotyczy konsoli Sony. Tym razem chodzi tutaj jednak o pierwsze PlayStation. Otóż osoba znana w sieci, jako YveltalGriffin przygotowała przenośną wersję tej kultowej platformy, którą sam nazwał PS Hanami. Możecie ją podziwiać na zdjęciach poniżej.



Imponująca praca
Jak wytłumaczył na platformie X sam YveltalGriffin, zaprojektowanie i budowa tego urządzenia zajęło mu miesiąc. Wykorzystał on do tego prawdziwe części z oryginalnego PlayStation 1, lecz oczywiście odpowiednio zmodyfikowane, by mogły zmieścić się do niewielkiej, białej obudowy o wymiarach 181 x 91,5 x 30,25 mm. Na przykład, płyta główna musiała zostać przecięta na pół i złożona jak książka, a później odpowiednio połączona za pomocą drutu magnetycznego.
Ilość rzeczy, które udało się zmieścić w konsolce, imponuje. Możemy w niej znaleźć ekran VGA o rozdzielczości 480p, wszystkie niezbędne przyciski, funkcję wibracji, dwa głośniki i czytnik kart SD. Ten ostatni element jest szczególnie istotny, gdyż dzieło YveltalGriffina nie posiada czytnika płyt i gry ładują się właśnie z rzeczonych kart. Konsola posiada także baterię 3500 mAh. Pozwala jej to działać nawet 2,5 godziny.
Pewne problemy
Nie obyło się jednak bez pewnych ubytków. W urządzeniu na próżno szukać możliwości regulacji głośności, niektórych funkcji zasilania, a także opcji restartu. Sporym problemem jest także to, że nie posiada ono radiatorów, przez co ma tendencję do przegrzewania się. Twórca sygnalizuje również problem dotyczący przycisku włączania i wyłączania, który łatwo przypadkowo wcisnąć i zamknąć tym samym całe urządzenie.
Wciąż jednak jest to konsola, którą z pewnością wielu fanów z chęcią postawiłoby na swojej półce. Tym bardziej szkoda, że duże korporacje tak rzadko decydują się na podobne inicjatywy, choćby w limitowanym zakresie. Bo jak widać, tego typu gadżet można przygotować nawet bez wielkiego zaplecza.
Więcej:PS6 będzie gorszy od Xboxa Magnusa; nowa generacja konsol przekroczy barierę 30 GB RAM