„Zwycięstwo wszystkich graczy”. FTC wycofała skargę przeciwko przejęciu Activision Blizzard przez Microsoft
Amerykański Sąd Apelacyjny wydał werdykt w sprawie rzekomego naruszenia przepisów prawa antymonopolowego przez Microsoft. W efekcie FTC wycofawał skargę przeciwko fuzji „zielonego” giganta z Activision Blizzard.

Aktualizacja (23 maja, godz. 16:27)
Federalna Komisja Handlu wycofała skargę przeciwko przejęciu Activision Blizzard przez Microsoft (via GamesIndustry.biz).
Po tym, jak FTC przegrała apelację (szczegóły tej sprawy znajdziecie w oryginalnej wiadomości), „komisja uznała, że interesowi publicznemu najlepiej służy oddalenie postępowania administracyjnego”.
Prezes Microsoftu Brad Smith określił tę decyzję jako „zwycięstwo graczy”.
Dzisiejsza decyzja jest zwycięstwem wszystkich graczy i przejawem zdrowego rozsądku w Waszyngtonie.
Oryginalna wiadomość (8 maja, godz. 16:33)
Jak poinformował serwis Bloomberg Law, amerykański Sąd Apelacyjny 9. Okręgu uznał, że przełomowa fuzja Microsoftu i Activision Blizzard nie naruszyła prawa antymonopolowego. Oznacza to ostateczne zwycięstwo giganta z Redmond w sprawie, która przez długi czas budziła niemałe emocje w branży.
W ramach przypomnienia – transakcja o wartości 69 miliardów dolarów została formalnie sfinalizowana w październiku 2023 roku, czyniąc Microsoft właścicielem takich marek, jak Call of Duty, Warcraft, Diablo czy Candy Crush.
W świeżo opublikowanym orzeczeniu Sąd Apelacyjny potwierdził wcześniejszą decyzję sędzi Jacqueline Scott Corley, która już w lipcu 2023 roku stwierdziła, że „plan Microsoftu dotyczący udostępniania tytułów Activision w chmurze wystarczająco odpowiada na antymonopolowe obawy FTC [ang. Federal Trade Commission, pol. Federalna Komisja Handlu – przy. red.]” – czytamy w materiale Bloomberga.
W opinii napisanej przez sędziego Daniela P. Collinsa, Sąd Apelacyjny 9. Okręgu orzekł, że „FTC nie zdołała wykazać prawdopodobieństwa sukcesu co do żadnej ze swoich teorii”. Według sądu agencja „nie udowodniła, że Microsoft uniemożliwiłby konkurentom dostęp do gry Call of Duty ani że znacząco ograniczyłby konkurencję na rynku subskrypcji gamingowych”.
Jak twierdzi Bloomberg, panel sędziowski nie uznał też argumentu, że fuzja mogła zaszkodzić konkurencji w segmencie streamingu gier w chmurze. Zdaniem sądu, FTC „nie wykazała, że treści Activision Blizzard byłyby dostępne na tym rynku bez przejęcia”.
Kluczową osią sporu było to, czy Microsoft zamierza uczynić tytuły Activision ekskluzywnymi dla własnych platform. Sąd przyznał, że firma rzeczywiście wypuszczała gry na wyłączność dla Xboxa i Windowsa, ale zaznaczył jednocześnie, że „wszyscy główni producenci stosują tę praktykę”. Jak zaznaczył sędzia Collins, sąd niższej instancji ustalił, iż „Nintendo i Sony mają znacznie większą liczbę gier ekskluzywnych na swoich platformach niż [Microsoft]”.
Warto dodać, że przy obecnej praktyce Microsoftu, która polega na udostępnianiu wcześniej ekskluzywnych tytułów (np. remastera pierwszej części Gears of War) także na platformach konkurencji, tego typu oskarżenia raczej nie przystają już dziś do rzeczywistości.
Przedstawiciele Microsoftu oraz FTC odmówili ponoć komentarza w tej sprawie. Niemniej, choć orzeczenie sądu apelacyjnego nie kończy automatycznie tej części postępowania, to – jak zauważa Bloomberg – prawdopodobnie doprowadzi do jego umorzenia.