Programy open-source - w tym Linux i Open Office - naruszają 230 patentów koncernu Microsoft
Niech idą debile do sądu, mają ochotę walczyć z Linuxem i Open Officem, proszę bardzo.
Tradycyjne wyjście dla biednego M$ - 'okradają nas i zabierają nasze pomysły'.
No bo taka jest prawda. Darmowe programy open-source biora garsciami od microsoftu i microsoft siedzial do tej pory cicho i ogolnie kazdy to akceptowal a jak microsoft wezmie chociaz 1 pomysl od kogos innego to miedzynarodowa afera.
Taka glupia moda na krytykowanie microsoftu a gdyby nie ta korporacja to bysmy byli 100lat za murzynami...Moze i komercja moze i zdzieraja ale i tak rozwijaja..
Podobnie Microsoft kopiuje od lat rozwiązania innych firm i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Jedyny problem to tylko to, że Microsoft wykorzystuje złe prawo i opatentowywuje rozwiązania innych jako swoje. A potem wyciągają ręce po nieswoje pieniądze.
Hehe - walka z wiatrakami, notabene w tym imperialistycznym kraju M$ opatentował chyba instrukcję warunkową "if", pętlę 'for' i przekazywanie parametrów do procedury w nawiasach
festin bzdury piszesz, bo przede wszystkim nie kopiuje a kupuje. Weź jakikolwiek program M$ i wybierz informacje o programie a zobaczysz całą listę patentów użytych przez M$ z innych firm.
Zgadzam się z Rivui. Ludzie gadają (delikatnie mówiąc) na M$ a 99% ludzi używa softu M$ i nie z tego powodu, że nie ma nic innego.
TobiAlex --> taaaak?
To powiedz mi prosze Cie bardzo, jaki inny system operacyjny polecisz czlowiekowi, ktory chce na pececie grac w najnowsze gry? Zmartwie Cie - ale niestety nie ma alternatywy. Tzn. sa jakies piernwioski na linuxa typu cedega, ale to ciagle nie jest rozwiazanie na tyle uniwersalne i pewne, by moc powiedziec, ze jest to alternatywa dla ms.
A odnosnie "kupowania". Jeszcze za czasow dosa, byla taka firma, ktora stworzyla calkiem fajny sofcik - stacker jesli sie nie myle. Goscie umilali zycie wielu uzytkownikom. Ms jakos tego nie polubil i zaczal walke z firma, m.in poprzez falszywe oskarzenia o niestabilnosc i generowanie problemow. Ostatecznie okazalo sie, ze firma padla, a ms pomimo glosnych zapowiedzi nie byl w stanie dostarczyc uzytkownikom rownie eleganckiego i wydajnego rozwiazania jak stacker. Nie mowiac o tym, ze pare fragmentow kodu bylo zywycem "zreversowanych" ze stackera. Super uczciwa firma szanujaca konkurencje :P
Niech walcza o swoje
Llordus a pod co są pisane gry? Wymuś aby producenci gier pisali pod inne systemy i nie pisz tekstów w stylu "To powiedz mi prosze Cie bardzo, jaki inny system operacyjny polecisz czlowiekowi, ktory chce na pececie grac w najnowsze gry?", bo to śmieszne. A jak chce grać w najnowsze gry to niech sobie konsole kupi. Tam ma wybór.
1. http://en.wikipedia.org/wiki/Prior_art
2. http://en.wikipedia.org/wiki/Open_Invention_Network
3. Richard Stallman przyznał kiedyś, że pisząc GCC zupełnie nieświadomie wykorzystał patent Microsoftu.
4. Polecam art: http://hedera.linuxnews.pl/_news/2007/03/01/_long/4348.html
maciek_ssi ===> generalnie problemem jest durne prawo. O czym napisalem wczesniej tylko jakis nadgorliwy moderator skasowal wypowiedz. Problem jest taki, ze w obecnym stanie prawnym nie da sie napisac dobrego softu calkiem od zera nie naruszajac czyjegos patentu. I taka sytuacja jest po prostu chora.
A co do punktu 3. nie ma znaczenie czy swiadomie czy nie swiadomie. Ignorantia iuris nocet -
i moga go szarpac. Ale jak mowie to po prostu wynika z glupoty prawa i rzadow papug.
O ile pamietam jakis koles w Australii opatentowal kolo...
TobiAlex --> na konsole sie nie przesiade, bo gry w ktore mozna na nich grac w 99% nie wzbudzaja mojego zainteresowania. Za to prawie nic z tego w co gram na pc na konsoli nie uruchomisz. A brak alternatywy dla windows jesli idzie o platforme do gier jest dla mnie nie tyle smieszny, co smutny - jesli Ciebie smieszy, to trudno. Gdyby tylko byla alternatywa, nie zastanawialbym sie nawet sekundy nad systemem ktorego bym uzywal. A tak nie mam wyboru (na konsole sie nie przesiade - zreszta wez powiedz tym kolesiom od konsol, zeby robili gry na pc, najlepiej pod linuxem).
Zreszta jesli choc troche rozumiesz prawa rynku, to masz swiadomosc, ze takie "wez powiedz" nie jest wystarczajace, zanim nie zrobi tego 1 000 000 razem z toba.
Powoli zaczyna sie to dziac - stad chocby zainteresowanie dell-a linuxem i pierwsze oferty tejze firmy na komputery z preinstalowanym tymze. W tym upatruje duuzej szansy na upowszechnienie linuxa na tyle, zeby wystarczylo to do sklonienia wiekszej ilosci developerow do tworzenia na linux. I bynajmniej nie chce by _dawali_ swoje dzielo za darmo. Chetnie zaplace, tak jak robie to teraz. Bylebym tylko mial mozliwosc bezproblemowego i szybkiego uruchomienia gry na linuxie. Niestety jesli nawet sie to uda, to zajmie to przynajmniej najblizsze 5 lat, albo wiecej. Do tego czasu niestety skazany bede na malomiekkiego.
Rivui ---> a odnosnie uwagi o korporacjach i rozwoju.
Nie sadzisz, ze dzieki wielkiemu wkladowi telekomunikacji polskiej w rozwoj internetu wszyscy ludzie w Polsce ciesza sie tanim i super szybkim laczem internetowym w domu? Przeciez ta korporacja tak dba o nas, klientow, tak ulatwia zycie, tak pozwala nam oszczedzac, ze az czasami chce sie strzelic w leb.
Tak samo jest z microsoft-em - maja pozycje monopolisty w wielu sektorach i brutalnie staraja sie ta pozycje utrzymac, co tak naprawde odbywa sie kosztem konsumentow, jak zawsze w przypadku monopolu.
zastanawiajace jest, ze nie chca powiedziec, o ktore patenty chodzi... organizacje Open Source tez maja swoje patenty i zeby tylko nie okazalo sie, ze MS tez troche zapozyczyl.
Conath --> znajac zycie, to zapozyczyl pewnie bardzo wiele. Tylko o ile w przypadku open source latwo sprawdzic, czy uzywaja czegos twojego, to w przypadku ms, gdzie nie masz dostepu do kodu, zanim sad nie nalozy obowiazku jego udostepnienia, jest to dosc trudne, chyba ze mowimy o jakichs ogolnych rzeczach typu patent na scroll-bar albo obsluge 3 klawiszy myszy itd.
to zdanie wbrew pozorom nie swiadczy ani o MS, ani o programach open-source a o urzedzie patentowym, ktory patentuje dwu-kliki i drag&dropy...
patentow istotnych daloby sie pewnie policzyc na palcach jednej reki, ale pewnie naruszaja jak znam zycie
Dwu-kliki i dag&dropy też ktoś musiał wymyślić i miał prawo do tego, aby to opatentować. A to, że żyliśmy za czasów komuchów, gdzie coś takiego jak "właśność" nie istniała, to myślimy teraz, że tak powinno być i już.
Llordus - jeżeli Ty tylko grasz to wybacz, jaki Ty masz problem z Windowsem? Uruchamiasz kompa, uruchamia się Windows i uruchamiasz swoją grę się gra. W czym tu tkwi problem, bo nie wiem?
TobiAlex ->
B-mol tez ktos wymyslil, gdyby to bylo teraz a nie setki lat temu wedlug Twojej teorii tez bylaby juz opatentowana... i po ptokach
Ale szczerze ludzie patentowanie czegos minimalistycznego i dosyc oczywistego sensu chyba nie ma
TobiAlex --> postawiles w poscie [5] teze, ze ludzie uzywaja ms, chociaz maja alternatywy. A ja Ci probuje uswiadomic, ze to nie zawsze jest prawda. Nie jest tak, ze tylko gram. Zdarza sie, ze robie w domu rzeczy kompletnie nie zwiazane z grami. I spokojnie moglbym miec zainstalowany inny system niz windows (czyli alternatywe :) ), gdyby nie gry, ktorymi lubie uprzyjemnic sobie czas wolny. Problem w tym, ze tego czasu mam zbyt malo, zeby bawic sie w utrzymywanie w stanie uzywalnosci dwoch systemow jednoczesnie. Rozumiesz?
A odnosnie dwu-klikow i calej reszty. Szkoda ze tworca takiej Venus z Milo nie mial w swoich czasach takich mozliwosci, jakie sa dzisiaj. W koncu skoro mozna patentowac dwu-klik, to rownie dobrze mozna patentowac n.p. "reprezentacje figury kobiety w naturalnej pozie" - koles kosilby dzisiaj kase jak nie wiem co. I bynajmniej nie chodzi mi tu o "zawlaszczanie" cudzej wlasnosci, tylko o zachowanie zdrowego rozsadku. Wez pod uwage, ze oprogramowanie jest juz chronione przez prawo autorskie i imho (i zreszta nie tylko, bo wielu ludzi tez tak uwaza) jest to wystarczajace.
TobiAlex --> Problem rozbija się o etyczność. W założeniach powinno być tak, że prawdziwy pomysłodawca patentuje swój pomysł. Niestety MS patentuje czyjeś pomysły jako swoje. Ciekawe jak potoczyłaby się historia OS-ów gdyby w latach 80. Apple nie pozwoliło sobie ukraść tych wszystkich "okienkowych" rozwiązań.