Coraz częściej japońskie pecetowe gry niezależne otrzymują wersje anglojęzyczne. Najnowszym przejawem tego godnego pochwały trendu jest slasher Croixleur. Ta inspirowana serią Devil May Cry produkcja trafiła właśnie do sprzedaży, a premierze towarzyszyło wypuszczenie dema.
gry
Adrian Werner
26 stycznia 2013
Czytaj Więcej
Jak na niezależne studio to bardzo fajnie to wygląda.
Nie wiem od kiedy 5 euro to niecałe 20 złotych, ale bardzo mnie ta wiadomość cieszy:p
W każdym razie, gra się nader przyjemnie (najlepiej na padzie), a na losowym duszeniu przycisków nie zajedziemy daleko. Sterowanie jest dość oryginalne i trzeba się przyzwyczaić, ale ma swoje zalety. Fani Devil May Cry (bo, umówmy się, DMC ma 4 części) w istocie będą zadowoleni.