filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 2 grudnia 2020, 13:53

autor: Karol Laska

Powstanie nowy film o słynnym pogromcy wampirów

Wiemy, kto nakręci, wyprodukuje oraz napisze nowy film z Van Helsingiem i na podstawie podanych nazwisk możemy stwierdzić, że jest na co czekać. Za projekt biorą się naprawdę utalentowani hollywoodzcy twórcy.

Jeżeli nie wiedzieliście, że w kinach ma pojawić się nowy film o Van Helsingu, to… już wiecie. I choć nie wiemy o nim prawie nic, jeżeli chodzi o kierunek artystyczny czy jakiekolwiek szczegóły fabularne, to serwis Hollywood Reporter podał parę nazwisk, które będą odpowiadały za nakręcenie dzieła. Dają one nadzieję na naprawdę ciekawe, być może nawet oryginalne widowisko.

Pewną gwarancją jakości jest na pewno James Wan, który zajmie się produkcją filmu. Zasłynął on przede wszystkich ze znakomitych dwóch części horroru Obecność, a także sympatycznie kampowego Aquamana, godnie reprezentującego kinowe uniwersum DC. Na tym stanowisku znajduje się także Michael Clear – człowiek mocno związany z filmami grozy z ostatnich kilku lat (Zakonnica, Topielisko. Klątwa La Llorony, Annabelle: Narodziny zła).

Za kamerą nowego Van Helsinga stanie Julius Avery, czyli twórca, jakiego zapewne nie kojarzycie z nazwiska, bo też nie ma w swojej filmografii żadnego przełomowego hitu, choć jeden tytuł jego autorstwa rzuca się w oczy. Mowa o Operacji Overlord, czyli filmowym (choć nieoficjalnym) spadkobiercy serii gier wideo pod tytułem Wolfenstein. Naziści, eksperymenty, zombie, wspaniałe efekty specjalne i ostra jazda bez trzymanki – tak można najlepiej określić ten film. Reżyser nie boi się więc dość bezpośrednich środków wyrazu.

Scenariusz do filmu jest już napisany, odpowiada za niego Eric Pearson. W swojej karierze pisał przede wszystkim dla MCU przy okazji takich produkcji jak Agentka Carter, Thor: Ragnarok czy Czarna Wdowa. Odpowiada także ze scenariusz do nadchodzącego hitu w uniwersum Monsterverse – Godzilla vs. Kong.

I to na ten moment wszystko, co możemy napisać o nowym horrorze o Van Helsingu. Nie uraczymy Was nawet przewidywaną datą premiery. Avery poprawia aktualnie scenariusz Pearsona i dopiero wtedy weźmie się za reżyserię. Pozostaje więc cierpliwie czekać na więcej szczegółów.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej