Powrót sterowców: pierwsze linie lotnicze złożyły zamówienie
Możliwe, że już w niedalekiej przyszłości przyjdzie nam podróżować sterowcami nowej generacji. Pierwsze linie lotnicze złożyły zamówienie z realizacją w 2026 roku.

Źródło: Hybrid Air Vehicles.
Hiszpańskie linie lotnicze Air Nostrum złożyły zamówienie na 10 sterowców wypełnionych helem. Mają one być dostarczone do 2026 roku, a cała kwota transakcji wynosi ponad 600 milionów dolarów. Statek powietrzny nosi nazwę Airlander 10, a za jego budowę odpowiada brytyjska firma HAV (Hybrid Air Vehicles).
Airlander 10 – sterowiec, który pomieści 100 osób

Airlander 10, wcześniej występujący pod nazwą HAV304 był początkowo przeznaczony dla armii Stanów Zjednoczonych. Jego celem miało być wsparcie sił lądowych poprzez działanie wywiadowcze. W 2013 roku amerykanie zrezygnowali z projektu, a statek powietrzny wrócił do Wielkiej Brytanii, gdzie został przebudowany i dostosowany do użytku cywilnego.
Obecnie sterowiec jest hybrydą posiadającą silniki elektryczne oraz spalinowe, co zaowocowało dziesięciokrotnie mniejszą emisją gazów cieplarnianych w porównaniu z tradycyjnymi samolotami. Celem firmy jest całkowite przejście na silniki elektryczne do 2030 roku.
Airlander może osiągnąć prędkość maksymalną 130 km/h, utrzymać się w powietrzu przez 5 dni, a jego zasięg wynosi 7000 kilometrów. Warto zaznaczyć, że jednocześnie będzie mogło nim podróżować 100 osób, a w przypadku hiszpańskich linii lotniczych będzie operował na trasach krajowych. Tak o swoim statku powietrznym wypowiada się dyrektor generalny HAV Tom Grundy:
Airlander został zaprojektowany z myślą o zapewnieniu zrównoważonych usług lotniczych oraz nowych sieci transportowych, a także, by zagwarantować rozwój naszych klientów.
Co ciekawe w 2016 roku podczas pierwszej publicznej prezentacji, sterowiec zanurkował i uderzył w ziemię przy okazji drugiego lotu testowego. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a całą sytuację możecie obejrzeć na materiale udostępnionym w sieci:
Przyszłość sterowców
Zdaje się, że HAV pokłada spore nadzieje w Airlandera, ponieważ firma utworzy 1800 miejsc pracy w swojej placówce w południowej części hrabstwa Yorkshire. Biorąc pod uwagę wzrastające wymagania dotyczące emisyjności, zainteresowanie linii lotniczych tego typu produktami może wzrosnąć, o czym wspomniał szef Air Nostrum Carlos Bertomeu:
Badamy każdy możliwy sposób na zmniejszenie naszego śladu węglowego. Airlander 10 drastycznie zmniejszy emisje i dlatego zawarliśmy umowę z HAV.
A Wy co uważacie na ten temat? Czy jest to rozwój w dobrą stronę, czy jednak z powodu małych prędkości osiąganych przez sterowce nie wybralibyście takiego środka podróży?
Komentarze czytelników
grabeck666 Senator
130 km/h gdzie taki Airbus 320 czy Boeing 737/757 lata z reguły jakieś 800km/h. To już pociągiem lepiej się poruszać. Takie coś to raczej atrakcja turystyczna.
Cziczaki Legend

Spoko transport, 130km/h na krótkich krajowych dystansach nie jest źle, a super rozwiązanie dla krajów z wyspami, nie trzeba budować mostów, linii kolejowych, zrezygnować z żeglugi, promu. Hiszpania, Włochy, USA, GB, Kanada, Francja, Filipiny, Dania, Holandia, Turcja, Norwegia... Jeszcze surowe przepisy UE a ten środek transportu się przyjmie w europie bardzo szybko.
best.nick.ever Generał

Fajna sprawa, ale z uwagi na długi czas lotu podróż musi być komfortowa. Jakiś pub, tv, internet itp