Potężny problem Toyoty: lokalizacja 2 milionów samochodów udostępniana przez dekadę
Przez dziesięć lat Toyota miała wyciek danych. W jego wyniku publiczna była lokalizacja ponad 2,5 miliona samochodów.

Toyota ma powody do zmartwień. Japońska firma miała bowiem ogromny wyciek danych dotyczących swoich samochodów. Co ciekawe, trwał on aż dziesięć lat i obejmował również należącą do Toyoty markę Lexus. Daje to więc ponad 2,5 miliona samochodów.
Z oświadczenia opublikowanego przez Toyotę, wynika, że dane były ogólnodostępne w okresie od 2 stycznia 2013 r. do 17 kwietnia 2023 r.
- Wyciek był spowodowany faktem, że część danych zabieranych przez japońską firmę, była zapisywana na publicznie dostępnej chmurze. W związku z tym każdy „zainteresowany” mógł uzyskać do nich dostęp bez podawania hasła.
- Wśród ogólnodostępnych danych znalazły się numery podwozia oraz terminalu GPS oraz lokalizacja pojazdu. Co ciekawe od 2016 roku publiczne stały się również nagrania z kamer samochodowych.
- Dane pochodziły od osób korzystających z usług T-Connect G-Link, G-Link Lite lub G-BOOK.
- Przeciek nie obejmował danych osobowych klientów.
Według Toyoty podjęto działania, w celu usunięcia luki w systemie. Jednocześnie zapowiedziano, że zostanie uruchomiona specjalna linia telefoniczna, dla osób zmartwionych sytuacją, a pracownicy zostaną przeszkoleni, tak aby uniknąć kolejnych sytuacji tego typu.