Po 14 latach na Macu po raz pierwszy ponownie użył Windowsa - oto wrażenia i wnioski
Co powie wieloletni użytkownik systemu operacyjnego Apple, gdy posadzimy go przed laptopem z Windows 11? Okazuje się, że z wielu rzeczy będzie zadowolony. Oprogramowanie Microsoftu przebyło długą drogę, ale warto było.

Czy użytkownik ekosystemu Apple może nagle z własnej woli przejść na Windows? Czym może przyciągnąć najnowszy system operacyjny Microsoftu osobę, która do tej pory korzystała z macOS? Oto wrażenia opisane przez redaktora serwisu GameStar, który po 14 latach pracy na systemie Apple przesiadł się na Windows 11. Podpowiem od razu – naprawdę był zachwycony tym, jak konkurencja giganta z Cupertino dopracowała swój najbardziej znany produkt.
Z iOS na Windows 11
Benjamin Otterstein zrezygnował kiedyś z Windows, ze względu na uciążliwe korzystanie z systemu i posiadany smartfon iPhone. Przez 14 lat jednak system operacyjny Microsoftu mocno ewoluował. Teraz, wieloletni użytkownik macOS zasiadł do nowego Vivobooka z Windows 11 i… został mile zaskoczony. To wszystko jest teraz ładne i proste, nie przypomina topornego oprogramowania, wyświetlającego bluescreeny co chwilę.
Windows 11 naprawdę zrobił na mnie wrażenie pod wieloma względami. Zmieniony design jest nowoczesny i schludny, a interfejs użytkownika wygląda płynnie i atrakcyjnie. Zauważyłem to natychmiast podczas konfigurowania Vivobooka – Benjamin Otterstein, GameStar.
Podczas pierwszych chwil użytkowania Windows może podobać się pod względem wyglądu interfejsu. Jego użytkownicy nie muszą się już wstydzić, uruchamiając swojego laptopa obok MacBooka kolegi. Redaktor przyznaje jednak, że widać zapożyczenie wielu rozwiązań z systemów Apple. Microsoft się wzoruje, choć nie kopiuje bezmyślnie.
Byłem również mile zaskoczony integracją Microsoft Copilot, funkcji pomocy wspieranej przez sztuczną inteligencję. Jest on zintegrowany z wieloma aplikacjami Microsoft i oferuje inteligentne sugestie upraszczające procesy – Benjamin Otterstein, GameStar.
Pod względem integracji z AI Windows idzie łeb w łeb z Apple. Copilot sprawia dobre wrażenie i działa tak jak można by tego oczekiwać. Nowy Windows może się podobać też obecnością wielu przebudowanych aplikacji, których użycie jest intuicyjne. Dobrym przykładem jest chociażby sklep z programami.

Kolejną atrakcją systemu Windows 11 jest przeprojektowany interfejs sklepu. W porównaniu do poprzednich wersji, Microsoft Store jest teraz znacznie bardziej intuicyjny i przejrzyście zorganizowany, z większym wyborem wysokiej jakości aplikacji i gier. Sklep wreszcie sprawia wrażenie prawdziwej alternatywy – a nie refleksji, jak to często miało miejsce w poprzednich wersjach systemu Windows – Benjamin Otterstein, GameStar.
Redaktor GameStrara podkreśla wyraźnie poprawioną współpracę ze sprzętem przenośnym Apple, choć nadal nie jest to poziom macOS. Co ciekawe jednak, był on w stanie wykonywać połączenia iPhone z laptopa Vivobook. Działanie aplikacji także jest dużo lepsze, nie odbiega zbyt wiele od macOS, autor wspomina tylko o niewielkich potknięciach.
macOS jest idealnie dopasowany do sprzętu Apple i to widać. Wydajność jest niezawodna oraz stabilna nawet podczas intensywnych zadań. Podczas gdy Windows 11 działał dobrze na moim notebooku, wciąż są te małe potknięcia, jeśli chodzi o sterowniki lub nieoczekiwane błędy oprogramowania – Benjamin Otterstein, GameStar.
Jednym z bardzo ważnych przewag Windows nad macOS są gry. Autor podkreśla, że świat gamingu na „okienkach” posiada więcej możliwości i jest znacznie bardziej rozbudowany. Usługa subskrypcyjna Microsoftu to kolejny, bardzo istotny atut.
Dla mnie, w szczególności Xbox Game Pass, z ogromną biblioteką, sprawia, że granie na Windows jest szczególnie atrakcyjną opcją. Możliwość dostępu do wielu najnowszych produkcji za miesięczną opłatą jest kusząca. Dodając do tego doskonałe wsparcie dla sprzętu, takiego jak karty graficzne i urządzenia peryferyjne, Windows pozostaje najlepszą platformą do gamingu – Benjamin Otterstein, GameStar.
Użytkownik macOS w istocie mógłby się teraz bez bólu przesiąść na Windows. Systemy Microsoftu przebyły długą drogę, od topornych okienek po współczesny, ładny i intuicyjny produkt. Autor wprawdzie podkreśla, że dla niego nadal ekosystem Apple wydaje się bardziej dopasowany i pewniejszy, to wynika to częściowo z przyzwyczajeń. Będzie miał jednak teraz na uwadze, że warto wkroczyć w świat Windows i czerpać z niego to, co okazuje się lepsze.