Fani wiele lat czekali na kontynuację tego spin-offu Dragon Balla i wreszcie, 12 lat po debiucie tego tytułu, ukazał się finałowy rozdział, w którym Toyotaro pokazał zakończenie historii.
Na uniwersum Dragon Ball składa się nie tylko oryginalna seria napisana przez Akirę Toriyamę. Istnieją również inne historie, które rozwijają ten bogaty świat i jedną z nich jest spin-off autorstwa Toyotaro, stworzony w 2012 roku i powiązany z grą Dragon Ball Heroes. Mowa tu o mandze Dragon Ball Heroes: Victory Mission, która ukazywała się na łamach V-Jump.
Podczas gdy publikacja mangi Dragon Ball Super wciąż jest zawieszona, Toyotaro zyskał czas na to, aby dokończyć swoje dzieło, które zostało przerwane w 2015 roku, aby umożliwić mu pracę nad serią Super. I choć przez długi czas nie było wieści na temat tej serii, którą fani zdążyli uznać za porzuconą, pewien czas temu pojawiły się wieści o tym, że Dragon Ball Heroes: Victory Mission zostanie dokończone w sierpniu 2024 roku, do czego rzeczywiście doszło.
28 sierpnia ukazał się finałowy rozdział Dragon Ball Heroes: Victory Mission, który domyka spin-off stworzony przez Toyotaro. Fani mogą przekonać się, jak kończą się losy Beata i Note. W dodatku w ostatnim rozdziale mangi zostali ukazani jako dorośli. Poniżej możecie przekonać się, jak prezentują się w tej wersji.
Ostatni rozdział tej mangi ukazał się w książce Super Dragon Ball Heroes -HEROES MEMORIES-, która, niestety, jest dostępna tylko w Japonii.
Teraz fanom Dragon Balla pozostaje już tylko czekać na to, aż Toyotaro powróci do serii Dragon Ball Super, która, jak ostatnio zasugerował, będzie kontynuowana. Ale jeszcze nie wiadomo, kiedy ukażą się nowe rozdziały.
Więcej:Jedno z najbardziej wyczekiwanych anime 2025 roku właśnie przebiło Jujutsu Kaisen w znaczący sposób
11

Autor: Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.