Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 18 października 2022, 18:41

autor: Kamil Kleszyk

Czy Plague Tale: Requiem dostanie sequel? To zależy od Waszego odbioru gry

Dopiero co nastąpiła oficjalna premiera A Plague Tale: Requiem, ale nie przeszkadza to w rozmowie o ewentualnej kontynuacji. Reżyser projektu zdradził, czy taka możliwość w ogóle wchodzi w grę.

Źródło fot. Steam
i

Zgodnie z zapowiedziami, A Plague Tale: Requiem zadebiutowało dzisiaj na rynku. Mimo że gracze dopiero zaczynają najnowszą przygodę z Amicią i Hugonem, to już pojawiają się głosy o ewentualnej kontynuacji historii. Reżyser gry, Kevin Choteau, postanowił odnieść się do tych spekulacji.

W wywiadzie opublikowanym na oficjalnym blogu PlayStation twórca zdradził, iż na ten moment zespół z Asobo Studio nie myśli o sequelu. Aby jednak nie odbierać nadziei fanom serii, Choteau dodał, że „drzwi nigdy nie są zamknięte”, a deweloperzy chcą najpierw zobaczyć, jak produkcja zostanie przyjęta przez graczy (via GamesRadar+).

Chcemy zobaczyć ich reakcję przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji. To gracze napędzają naszą pracę i jeśli nie spodoba im się to, co stworzyliśmy, będziemy musieli zrobić coś innego – powiedział.

Trudno zresztą nie zgodzić się z jego słowami. Oficjalna premiera gry miała miejsce niecałą dobę temu, dlatego sprawa jest zbyt świeża, by poruszać już kwestię kontynuacji. Warto również dodać, że w projekt zaangażowany był zaledwie 70-osobowy zespół, więc po kilku latach ciężkiej pracy jego członkowie zasługują na upragniony odpoczynek.

Niemniej jednak, biorąc pod uwagę dotychczasowe opinie branżowych specjalistów na temat A Plague Tale: Requiem (pod tym linkiem możecie przeczytać recenzję naszego redakcyjnego kolegi), mamy do czynienia z naprawdę udanym dziełem. To z kolei może zaowocować w przyszłości kolejną odsłoną serii.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej