Piękny, otwarty świat Ghost of Yotei wymusił na twórcach trudną decyzję. Wierzą jednak, że dla większej immersji było warto się męczyć
Nic nowego przecież w GOT też tak dużo znaczników nie było tak samo jak nie było minimapy. Znaczniki się chyba pojawiał dopiero jak byliśmy bardzo blisko danej lokacji.
A ten wiatr, który pokazywał drogę do następnego celu był świetny. Jeszcze fajniejsze było to, że kiedy się go przyzwało to faktycznie ten podmuch wpływał na świat, trawa bardziej się kołysała itd.