Kupujcie pudełka póki są, inaczej czeka nas drożyzna w samej cyfrze albo przyszłość abonamentowa jak w VoD - 5 abonamentów tu, tam i siam a i tak nie ma nawet 50% interesujących treści, same ceny abonamentów też będą szły w ostro w górę, póki co jest etap łapania i przyzwyczajania klientów.
PC-ty już zaorali, pozostały jeszcze konsole z pudełkami.
Pudelka też sobie dobrze radzą na PS5. Był nawet o tym news na Golu o ile pamięć mnie nie zawodzi. Po prostu na konsolach pozostawienie jakiś części rynku dla pudełek jest korzystne dla dla producentów konsol bo nie nie muszą opierać całej swojej sprzedaży na swoich cyfrowych sklepach. Z pudełkami na konsolach będzie podobnie jak z filmami BR i Vintelami i będzie to rynek dla kolekcjonerów i entuzjastów posiadania rzeczy fizycznych. Nawet Xbox nie chce być all -digital i według wywiadu ze Spencerem w Pure Xbox pudełka na Xboxsie będą wspierane przez wiele lat. I ciekawe czy Nintendo utrzyma swoją pozycję na rynku kiedy będzie wychodzić coraz więcej nowych gier na PS5 i Xbox SX?
Via Tenor
Łap plusa za tak piękną kolekcję Hejloł! I za Preya oczywiście!
No taka z 50 dziś warta ta kolekcja bym powiedział. No dobra, 70 zł, niech stracę.
Bo Nintendo nie robi tak dużych zniżek i promocji na wersje cyfrowe, jak konkurencja, to ludzie biorą pudełka. Niewielu kupuje cyfry za pełną cenę, większość czeka na promocje. A jak już Nintendo coś zrobi, to jakieś -15% na swoje hiciory. Gry innych wydawców mają znacznie lepiej na eshopie, bo samo Nintendo jest pazerne. Nie tylko na cyfrę, bo na pudełkowe wydania też.
Gracze Switcha nie bardzo mają inne wyjście. Gry na tą konsolę są drogie i długo trzymają wysoką cenę, zarówno wersje cyfrowe jak i pudełka. Na Playstation problem jest znacznie mniejszy a na Xboxie praktycznie nie występuje. Xbox ma Game Passa, konta rodzinne, bardzo korzystne zniżki (ja w tym miesiącu kupiłem 5 znakomitych gier za 170 zł).
Moim zdaniem pudełka odejdą w zapomnienie najpierw na Xboxie, nieco później na konsolach od Sony a na sprzęcie Nintendo wytrzymają najdłużej.
Natomiast nie zgadzam się z prekorem że któremukolwiek wydawcy zależy na utrzymaniu pudełek, dla każdego z dużych wydawców konsol obecność pudełek to tylko element tworzenia dobrego wizerunku, każdy ubije je z uśmiechem na ustach kiedy tylko zauważy że społeczność jest gotowa przyjąć tę zmianę.
Tyle że uważam ,że z bardzo wielu powodów pudełka na konsolach będą istnieć jako dodatkowa opcja dla potencjalnych klientów którzy z jakiś powodów nie mogą sobie pozwolić na przejście all - digital. Poza tym na konsolach na szczęście dla graczy są 3 firmy i wszystkie by musiały by się zgodzić na całkowitą cyfryzację rynku. A i tak by istniała by szansa na to ,że któraś tych firm wyłamie się z tej umowy jak to zrobiła Sony w 2013 roku. Ja nie mam wątpliwości co do tego ,że większość rynku konsolowego będzie cyfrowa tylko uważam ,że z bardzo wielu powodów ten rynek nie pójdzie całkowicie w cyfrę. A dzisiaj używki nie stanowią ,ąż takie problemu jak w czasach Xbox 350 i PS3 i wystarczy że wydawcy rozdzielą premierę cyfrową i pudełkową jeśli nie chcą gier używanych kilka dni po premierze. Nie będę bardzo mocno zaskoczony tym ,że konsole przy rozwoju streamingu będą odgrywały rolę odtwarzaczy BR. Na Xbox zresztą już to się dzieję i będę wielce zaskoczony tym że MS będzie traktował pudełka w podobny sposób ka Disney traktuje filmy BR .Na szczęście to nie jest rok 2013 gdzie miał być jedynie słuszny model dystrybucji gier. Gdyby miała by nastąpić całkowita cyfryzacja konsol to by się to stało wraz ze startem tej generacji. Bo w sumie po co Sony i MS miały by się bawić w jakieś podchody w tej sprawie. I powiedz mi dlaczego te firmy miały by rezygnować z dobrego PR? Przecież dla Sony i MS obecność pudełek w Game czy Gamestopie to świetna reklama ich systemów na której te firny korzystają. Nawet jeśli ktoś kupi używkę to i tak istnieje spora szansa no to że ta osoba skorzysta z mikro w danej grze. Moim zdaniem w przypadku konsol bez możliwości odsprzedaży gier sprzedaż wielu gier na premierę nie wyglądała by zbyt dobrze na premierę. Zwłaszcza na PS5 gdzie pudełka są jedyną realną alternatywą wobec drogiej na premierę cyfrowej dystrybucji.
Gracze Switcha nie bardzo mają inne wyjście. Gry na tą konsolę są drogie i długo trzymają wysoką cenę
A wiesz czemu tak jest? Wyjaśniam:
1. Gracz PS / Xbox chce odsprzedać na alledrogo grę "X". Wchodzi i sprawdza najniższą cenę - 150 zł. Wystawia swoją za 100 zł (a co, co by szybko się sprzedało, nieważne że się nie opłaca, byle somsiad nie sprzedał swojej).
2. Gracz Nintendo chce odsprzedać na alledrogo grę "X". Wchodzi i sprawdza najniższą cenę - 180 zł. Wystawią swoją za 179,50 zł
Tyle że uważam ,że z bardzo wielu powodów pudełka na konsolach będą istnieć jako dodatkowa opcja dla potencjalnych klientów którzy z jakiś powodów nie mogą sobie pozwolić na przejście all - digital.
Oczywiście, przynajmniej do momentu w którym montowanie napędu w konsolach będzie miało jakiś ekonomiczny sens.
Poza tym na konsolach na szczęście dla graczy są 3 firmy i wszystkie by musiały by się zgodzić na całkowitą cyfryzację rynku.
W moim mniemaniu wystarczą dwie, a w zasadzie dwie konkretne, Sony i Microsoft.
A i tak by istniała by szansa na to ,że któraś tych firm wyłamie się z tej umowy jak to zrobiła Sony w 2013 roku.
Sony nie wyłamało się z żadnej umowy bo żadnej umowy nie było, po prostu Microsoft majaczył głupoty bo zatrudnił głąba do zarządzania Xboxem, na całe szczęście wywalili go na zbity ryj i rolę (do której został stworzony) przejął Spencer.
Ja nie mam wątpliwości co do tego ,że większość rynku konsolowego będzie cyfrowa tylko uważam ,że z bardzo wielu powodów ten rynek nie pójdzie całkowicie w cyfrę.
Ja mam pewne wątpliwości. Kiedy cyfra przejmie odpowiednio dużą część rynku po prostu może się nie opłacać robić sprzętu z napędem, dodatkowo zewnętrzni wydawcy, niezależni od wydawcy konsoli mogą po prostu olewać pudełka.
Nie będę bardzo mocno zaskoczony tym ,że konsole przy rozwoju streamingu będą odgrywały rolę odtwarzaczy BR.
Wraz z rozwojem streamingu i jakości sieci internetowych samo istnienie BR ma sens raczej dyskusyjny.
Gdyby miała by nastąpić całkowita cyfryzacja konsol to by się to stało wraz ze startem tej generacji.
Wręcz przeciwnie, start poprzedniej generacji pokazał wyraźnie że to jest absolutnie najgorsze podejście. Pudełkom należy pozwolić wymierać powoli, sukcesywnie, w trakcie trwania generacji a nie szokując graczy odcięciem dostępu w konkretnym momencie.
Bo w sumie po co Sony i MS miały by się bawić w jakieś podchody w tej sprawie.
Bo jak pokazała 8 generacja firma która zajmie samodzielnie kategoryczne stanowisko w tej sprawie przegrywa.
I powiedz mi dlaczego te firmy miały by rezygnować z dobrego PR?
Żadna z nich nie ma tego w zamiarze, więc ubije pudełka nie rezygnując z niego.
Moim zdaniem w przypadku konsol bez możliwości odsprzedaży gier sprzedaż wielu gier na premierę nie wyglądała by zbyt dobrze na premierę.
Oczywiście, pytanie tylko w jakim stopniu gry kupione na premierę i wrzucone na rynek wtórny wpłyną na sprzedaż tytułu w dalszych etapach. I ja tu oczywiście tylko zadaję pytanie, odpowiedź pewnie nie jest jednoznaczna, zależy od długości gry, jej liniowości, obecności mikrotransakcji czy DLC.
A wiesz czemu tak jest? Wyjaśniam:
Stary nie chcę Cię za bardzo jechać ale w sumie to gówno wyjaśniłeś :).
Parafrazując twoją wypowiedź:
Wiesz czemu jedne używki są tańsze a drugie droższe?
Bo jedni je sprzedają taniej, a drudzy drożej.
Normalnie Wielki Mózg Czas! :D
Czyżby? Akurat w przypadku Switch jest kompletnie odwrotnie - wersje pudełkowe trzymają cenę baaardzo długo. Co innego z cyfrą. W przypadku PS4 i ich PS Store, a dokładnie US Store, często osiągają taką cenę jaka w Polsce nigdy nie będzie dostępna w wersji pudełkowej. I piszę tu o używkach (no chyba, że są desperaci, którzy wystawią grę pudełkową za 20 zł)