Nowa aktualizacja do Baldur’s Gate 3 jest większa, niż myśleliśmy. Larian zapomniał wspomnieć o dwóch rzeczach
Baldur's Gate 3 jest zoptymalizowany perfekcyjnie. Wygląda i działa pięknie.
Pamiętam, że na początku były problemy z wydajnością grając na podzielonym ekranie, ale teraz jest cudnie.
mój RX 470 Mining 4GB ciągnie w NATYWNYM ! ! 1920x1080 na ustawianiach Średnich z antyaliasingiem TAA 40-50 fps a w pomieszczeniach zamkniętych 60 Fps na karcie 9 letniej która kosztowała 599 zł i była przeznaczona do kopania kryptowalut ,więc jest perfekcyjnie zoptymalizowany
Podobno jeszcze w EA były mocne problemy z wydajnością w akcie trzecim, ale obecnie gra jest wzorem jeśli chodzi o optymalizacje.
Testy robione przez Gamers Nexus wykazały, że karty ze szczytu dolnej półki i ze spodu średniej półki są wystarczające do grania na wysokich, a sama gra dużo wymaga przede wszystkim od procesora.
We wczesnym dostępie miałem 50-60 fps w 1080p na kręconym i5 7600k z gtx 1060 (6GB VRAM), ale w gaju druidów spadało nawet poniżej 30.
Potem z rtx 3060Ti już w 1440p z dlss działało w 70-90 fps, ale wciąż dropiło w gaju.
Dopiero zmiana procka (konkretnie na r5 7600X) dała płynną rozgrywkę, nawet w pełnej wersji, gdzie ludzie narzekali na wydajność w tytułowym mieście. Wciąż jednak lepiej bylo grać z dlss ze względu na 1% low fps w natywnych 1440p.
Jak testowałem po kolejnej zmianie procka na r7 9800X3D i z rtx 4080 super to natywne 4k przeważnie 90-110 fps.
Nowa aktualizacja do Baldur's Gate 3 jest większa, niż zimowy pomponik. Larian znowu kupił kawę na lotnisku.