Twórcy emulatora Switcha o nazwie Yuzu ulegli Nintendo. W związku z tym będą oni musieli zapłacić wysokie odszkodowanie. Dodatkowo ich projekt ma zostać skasowany.
Zaledwie kilka dni temu pisaliśmy o pozwie złożonym przez Nintendo przeciwko twórcom popularnego emulatora Switcha o nazwie Yuzu. Jak się okazuje, sprawa zakończyła się zaskakująco szybko. Tropic Haze zdecydowało się ulec wielkiemu N. i zgodziło się zaprzestać prac nad projektem. Oprócz tego grupa musi zapłacić zadośćuczynienie w wysokości 2,4 mln dolarów.
Trzeba przyznać, że eskalacja sprawy nastąpiła bardzo szybko. Zaledwie wczoraj Tropic Haze poinformowało, że skorzystało z pomocy prawnika i będzie wyjaśniać zaistniałą sytuację. Teraz już wiadomo, że Yuzu przestanie istnieć.
Warto tutaj przypomnieć, że Nintendo składając pozew powoływali się na przeciek Legend of Zelda: Tears of the Kingdom. Gra trafiła bowiem do sieci na dwa tygodnie przed premierą. Osoby zainteresowane mogły więc skorzystać bez przeszkód skorzystać z Yuzu, by zagrać w piracką wersję tytułu. Według japońskiej firmy, takich osób miało być aż milion.
Istotną sprawą w tym wszystkim odgrywała obsługa kluczy pozwalających nielegalnie uruchamiać produkcje. Chociaż sam w sobie Yuzu nie miał ich wbudowanych, to na oficjalnej stronie znaleźć można było instrukcje pozwalające je pozyskać.
0

Autor: Agnieszka Adamus
Z GRYOnline.pl związana od 2017 roku. Zaczynała od poradników, a teraz tworzy głównie dla newsroomu, encyklopedii i promocji. Samozwańcza specjalistka od darmówek. Uwielbia strategie, symulatory, RPG-i i horrory. Ma też słabość do tytułów sieciowych. Spędziła nieprzyzwoicie dużo godzin w Dead by Daylight i Rainbow Six: Siege. Oprócz tego lubi oglądać filmy grozy (im gorsze, tym lepiej) i słuchać muzyki. Największą pasją darzy jednak pociągi. Na papierze fizyk medyczny. W rzeczywistości jednak humanista, który od dzieciństwa uwielbia gry.