Nintendo Switch 2 w szczegółach. Magnetyczne joy-cony, większy ekran i dodatkowe wejście USB
Kurz już nieco opadł po zapowiedzi Nintendo Switch 2, więc postanowiliśmy dokładnie przeanalizować, co pokazano. Przekonajmy się, czym dokładnie różni się konsola od swojej poprzedniczki.

Ledwo opublikowałem tekst o tym, jak Nintendo zabiło mój hype na Nintendo Switch 2 przez przecieki, tak nagle Japończycy wypuścili prezentację swojej nowej konsoli. No dobra, może nie tak nagle, bo w końcu cały Internet żył tym od rana, ale informacja nie była w 100% potwierdzona. Zapowiedź okazała się niewiele dłuższa niż 2 minuty, ale i tak wyciągnęliśmy z niej sporo informacji na temat Nintendo Switch 2.
Odświeżona obudowa Nintendo Switch 2
To co pierwsze rzuciło się w oczy to zaokrąglenia – Nintendo odeszło od typowo „kwadratowego” designu swojej konsoli i postawiła na mniej ostre krawędziowanie. Dzięki temu Nintendo Switch 2 jest nieco mniejszy wizualnie oraz wygląda bardziej nowocześnie, co upodabnia go do obecnych na rynku handheldów. Jeśli chodzi o wejścia to łącznie będą aż 2 wejścia USB, a sam ekran ulegnie powiększeniu. W górnej części obudowy pojawiła się tajemnicza kropka – czyżby był to czujnik podczerwieni? Nie wiemy, ale podobna jest w wersji OLED, ale z tą różnicą, że jest matowa, a ta się definitywnie błyszczy.
Stópka jest pod mniejszym kącie niż w przypadku Nintendo Switch OLED, wygląd stacji dokującej także poszedł w zaokrąglenia, co oznacza, że (najpewniej) będzie on nieco mniejszy niż w poprzedniej wersji konsoli. Dock zyskał także 4 osobne gumowe nóżki, co rozwiążę (miejmy nadzieję) problem ze ślizganiem się go po niektórych powierzchniach. Pod kątem technologicznym wyłapaliśmy dwie rzeczy – chłodzenie ma wlot z dołu i wylot z góry. W poprzedniej konsoli był tylko wylot z góry, więc ta zmiana na pewno jest podyktowana wyższą wydajnością. Do tego dochodzą zwykłe śrubki (w końcu!) co znacząco ułatwi serwisowanie sprzętu.
Spore zmiany w joy-conach
Kolejna poważna zmiana konstrukcyjna to magnetyczne joy-cony, które w końcu zostały uwolnione od „fizycznego” zaczepu, przyciski także powiększono, a prawy joy-con zyskał nowy guzik, ale ponownie zabrakło dpada i Nintendo zostawia 4 osobne przyciski na obudowie. Zapewne znikną strapy w takiej formie, jak były w Nintendo Switch, bo te linki przyczepia się do joy-conów bezpośrednio. Dodatkowo są one większe oraz wyposażono je w chropowatą/teksturowaną strukturę, co zwiększy przyczepność palców.
Przyciski na samej obudowie także powiększono, co ułatwi korzystanie z nich. To tego praktycznie potwierdzono tryb myszki, bo na kontrolerach umieszczono są ślizgacze, jest laser i w trailerze jeździły po stole. Guziki SL i SR także powiększono, co pozwoli korzystać z nich wygodniej bez zastosowania gripów. Nowy grip także będzie magnetyczny.
Gałki zyskały specjalne uszczelki zabezpieczające je przed pyłem czy piaskiem, co na pewno ucieszy wszelkich plażowiczów. Była to jedna z bolączek poprzedniej konsoli, niejednokrotnie doprowadzająca do „dryfowania” joysticków. Zmianie uległa także „stópka” służąca do ustawienia Switcha do rozgrywki wieloosobowej. Zamiast kawałka płaskiego plastiku, Nintendo Switch 2 posiada ładną ramkę, która zapewnia większą stabilność. Wygląda to nie tylko estetyczniej, ale także zapewnia lepszą postawę dla konsoli.
Gry na Nintendo Switch 2
Na prezentacji zabrakło oficjalnego pokazu gier, ale znalazło się kilkanaście sekund z Mario Card 9. Liczba kierowców wzrosła do 16, co może oznaczać spory wzrost wydajnościowy. Ciężko stwierdzić biorąc pod uwagę kompresję YouTube, ale wygląda na to, że poziom grafiki poszybował mocno w górę. Animacje są zdecydowanie lepsze, a same tekstury zyskały na jakości. Do tego dochodzi teselacja drogi na której widać kamienie, a do tego dochodzi sporo detali np. napisy na oponach czy śrubki na bolidach. Pozostaje tylko pytanie czy wszystkie gry z Nintendo Switch 2 będą kompatybilne z poprzednią wersją konsoli, a jeśli tak, to czy jakieś będą miały problemy.
Kiedy kolejna prezentacja Nintendo Switch 2?
W prezentacji konsoli pojawiła się także data Nintendo Direct, który odbędzie się 2 kwietnia 2025 roku. W optymistycznym założeniu konferencja odbędzie się w dniu premiery nowego sprzętu i tytułem startowym będzie tylko nowy Mario Cart. To by oznaczało, że w kolejnych dniach i tygodniach będą spływać do nas kolejne potwierdzone informacje. W pesymistycznym wariancie okaże się, że przez kolejne 3 miesiące niczego nowego się nie dowiemy i będziemy żyć w niewiedzy. Pozostaje uzbroić się w cierpliwość i czekać na kolejne doniesienia od Nintendo.
- Nintendo
- Nintendo Switch
- konsole
- Nintendo Switch 2