Nie wyobrażam sobie Switcha bez tego kontrolera. To najlepszy pad w historii Nintendo
Kupując Nintendo Switcha, popełniłem błąd i nie zainwestowałem od razu w Pro Controller. Dopiero po paru miesiącach odkryłem, czego mi brakowało w tej konsoli.

Nie jestem przesadnym fanem ergonomii Switcha. Doceniam duży wyświetlacz, ale jako przenośna konsola jest to sprzęt dla mnie za duży i niewygodny. Uwielbiam patent z odczepianymi Joy-Conami, ale znów to dla mnie przede wszystkim sztuka kompromisu. Można, bo można, ale podczas intensywniejszych i dłuższych sesji wolę sięgnąć po klasyczny kontroler. Tutaj jestem jednak konserwatystą i udziwnienia nie są mi do niczego potrzebne.
Dlatego nie wyobrażam sobie, aby przez wiele godzin ciskać kombosy w Bayonecie na czymś innym, niż oficjalny Pro Controller od Nintendo. Mam go już parę lat i nadal działa bez zarzutu, a analogi nie dryfują, co w dobie dzisiejszych padów jest wręcz ewenementem. Przy stacjonarnym korzystaniu ten Pro Controller to istne zbawienie i nie mam ochoty wymieniać go na nic innego.
Najwygodniejszy kontroler do Nintendo Switch
Co jednak sprawia, że ten pad cieszy się tak dobrymi opiniami wśród graczy? Osobiście w Pro Controllerze Nintendo cenię przede wszystkim baterię, która wręcz wyśmiewa mizerne dokonania konkurencyjnych producentów konsol. W efekcie ten kontroler ładuję bardzo rzadko i nie przypominam sobie, kiedy ostatni raz w trakcie gry dostałem w twarz komunikatem o niskim procencie akumulatora. A to wszystko przy naprawdę solidnych wibracjach haptycznych, które w konkretnych grach potrafią zrobić robotę. Do tego sprzęt oferuje wbudowany żyroskop, a ten sprawdza się idealnie przy wykonywaniu korekty celowania w The Legend of Zelda: Breath of the Wild lub podczas sieciowych potyczek ze Splatoona 3.

Ten kontroler jest faktycznie Pro
Najważniejsza jest jednak wspomniana wcześniej ergonomia, które bije na głowę fabryczne Joy-Cony. Na tym padzie gra się wygodnie, a dłonie się nie męczą. Dzięki przyjemnej fakturze całość dobrze leży w rękach i bardzo podoba mi się jego wyważony ciężar – pad nie jest zbyt lekki i sprawia dzięki temu wrażenie solidnego. Czuć, że jakość wykonania materiałów się zgadza.
Świetna bateria, doskonała ergonomia i wysoka jakość wykonania
Według mnie to obowiązkowy kontroler dla każdego użytkownika Nintendo Switch. Głównie gram właśnie na nim i bardzo go sobie chwalę, nie czując od lat potrzebo dokupowania czegokolwiek więcej. Pro Controller ma wszystko, czego mi trzeba i ciężko wskazać coś faktycznie lepszego. Można niby wybrać tańszą alternatywę, ale jeśli zależy Wam na jakości, to powinniście uderzyć w oficjalną propozycję Nintendo.

Aktualnie Pro Controller do Nintendo Switch kosztuje 250,44 zł i można go bez problemu dostać, chociażby w sieci sklepów Amazon.pl. Autentycznie nie potrafię wskazać w nim poważnej wady i dlatego szczerze go Wam polecam.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!